W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 r. pomorskie oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podczas kontroli zwolnień lekarskich stwierdziły nieprawidłowości w prawie 1,2 tys. przypadkach. Kwota zakwestionowanych zasiłków przekroczyła 1 mln zł.
ZUS jest uprawniony do kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy oraz prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy i wystawiania zaświadczeń lekarskich. To ustawowe zdanie ZUS, trzeba bowiem pamiętać, że środki, z których wypłaca zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe wszystkich ubezpieczonych.
Od stycznia do września tego roku lekarze orzecznicy ZUS z Gdańska i Słupska wydali 17,9 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. Ich efekt to ponad 1 tys. przypadków, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia skrócone łącznie o 7953 dni, a więc ponad 21 lat. W sumie, w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w kwocie, która przekracza 762 tys. zł. Podczas tego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy sprawdzają czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia nadal jest chory i czy należy kontynuować zwolnienie, czy też trzeba je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej czy zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków.
Pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych są także uprawnieni do kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich, za które wypłacają pracownikom i innym ubezpieczonym, np. zleceniobiorcom zasiłki chorobowe , opiekuńcze oraz świadczenie rehabilitacyjne. Pracodawca, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego nie więcej niż 20 ubezpieczonych może wystąpić o przeprowadzenie kontroli do ZUS, który wypłaca zasiłki jego pracownikom.
ZUS jest uprawniony do kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy oraz prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy i wystawiania zaświadczeń lekarskich. To ustawowe zdanie ZUS, trzeba bowiem pamiętać, że środki, z których wypłaca zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe wszystkich ubezpieczonych.
- W pierwszych trzech kwartałach 2023 r. ZUS na Pomorzu skontrolował pod kątem prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich prawie 3 tys. osób. W rezultacie prawo do zasiłku cofnięto w 172 przypadkach. Kwota cofniętych zasiłków wyniosła blisko 319 tys. zł. Kontrola wykorzystywania zwolnień lekarskich sprawdza co świadczeniobiorca robi, gdy pobiera zasiłek chorobowy, czy poprawnie wykorzystuje zwolnienie od pracy i czy nie wykonuje w tym czasie innej pracy zarobkowej. Powinien on bowiem postępować tak, by jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. Niezależnie od wskazań lekarskich, ubezpieczony może wtedy wykonywać jedynie czynności codzienne i te związane z poprawą stanu zdrowia, np. może udać się na wizytę do lekarza, do apteki bądź po zakupy spożywcze. Postępowanie, które w powszechnym odczuciu jest nieodpowiednie dla chorego i może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia jest zachowaniem niezgodnym z celem zwolnienia lekarskiego. Chodzi np. udział w wycieczkach, imprezach, remont mieszkania lub pracę zarobkową. Należy pamiętać także, że zwolnieniem lekarskim nie można swobodnie dysponować, tak jak np. urlopem wypoczynkowym. Wykorzystywanie go niezgodnie z jego celem skutkuje utratą prawa do zasiłku chorobowego za cały okres. - mówi Krzysztof Cieszyński, rzecznik pomorskiego ZUS.
Od stycznia do września tego roku lekarze orzecznicy ZUS z Gdańska i Słupska wydali 17,9 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. Ich efekt to ponad 1 tys. przypadków, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia skrócone łącznie o 7953 dni, a więc ponad 21 lat. W sumie, w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w kwocie, która przekracza 762 tys. zł. Podczas tego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy sprawdzają czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia nadal jest chory i czy należy kontynuować zwolnienie, czy też trzeba je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej czy zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków.
- Do obu rodzajów kontroli typuje się najczęściej zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia, czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawił się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć. - dodaje Cieszyński.
Pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych są także uprawnieni do kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich, za które wypłacają pracownikom i innym ubezpieczonym, np. zleceniobiorcom zasiłki chorobowe , opiekuńcze oraz świadczenie rehabilitacyjne. Pracodawca, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego nie więcej niż 20 ubezpieczonych może wystąpić o przeprowadzenie kontroli do ZUS, który wypłaca zasiłki jego pracownikom.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Ludzie_gość
15.11.2023, 09:42
Parodia
To tak samo jakbym płacił moje pieniądze mechanikowi a ten wysyłał szpiega czy poprawnie jeżdżę własnym prywatnym samochodem. Utopia.
OdpowiedzGoo_gość
15.11.2023, 11:43
Nie rozumiesz zasady ubezpieczenia
Nie rozumiesz zasady ubezpieczenia chorobowego. Składki płaci każdy ubezpieczony. Nie oznacza to jednak, że każdy z tej puli otrzyma pieniądze. Nie otrzyma ten, koto ma w życiu szczęście być zdrowym. Otrzyma natomiast ten, kto zachoruje. Lekarza do pewnego stopnia można też oszukać na rzecz wyłudzenia zwolnienia lekarskiego, lecz nie oto chodzi. Rzecz w tym, aby osoba płacąca składkę ubezpieczenia chorobowego, z założenia była osobą uczciwą i nie nadużywała swoich uprawnień. Nadużyciem jest, gdy zwolnienie lekarskie wykorzystywane jest niezgodnie z jego przeznaczeniem. Porównujesz - do zapłaty mechanikowi samochodowemu. Wykazujesz tym samym niezrozumienie roli składki na ubezpieczenie chorobowe. Mechanikowi płacisz za wykonaną usługę, natomiast do ZUS-u płacisz składkę. Rola składki to nie zapłata za "coś" lecz składanie się do jakiegoś "zobowiązania", że jak zachorujesz to otrzymasz a jak będziesz zdrowy to nic nie otrzymasz. Porównaniem składki na ubezpieczenie chorobowe do zapłaty za usługę u mechanika samochodowego dałeś wyraz ogromnego niezrozumienia i lekceważenia pozostałych uczestników składających się na "rekompensatę" w razie choroby. Takie porównanie, jakie przedstawiłeś, to wyraz niegodności funkcjonowania w zespole ludzi, z założenia będących uczciwymi. Pamiętaj, że ludzi uczciwych jest zdecydowana większość w spoeczeństwie. Życzę Tobie abyś był zdrowy a z mechanika samochodowego korzystał tylko podczas przeglądów auta.
Cytujgoośśćććć_gość
15.11.2023, 09:46
antyspołecznicy
Należałoby zmienić prawo na rzecz możliwości publikowania wizerunku twarzy, tych co nadużywają prawa do zwolnienia lekarskiego, obciążającego finansowo pulę społecznych pieniędzy.
OdpowiedzOoooo :)_gość
17.11.2023, 16:44
To jest myśl- sprawdzać tych co biorą zwolnienie lekarskie na dzieci - sami rodzice siedzą w domu a dzieci wysyłają do przedszkola lub szkoły. A że są tacy którzy to robią nagminnie i cieszą się że robią wszystkich dookoła w konia , to takich kontrolować- to im się odechce kombinowania.
Odpowiedzaz_gość_gość_gość
18.11.2023, 19:36
Klasyk - wypowiedzenie i L4 na depresję na 4 miesiące. Alleluja!
Odpowiedz