Całą noc trwała akcja gaśnicza w miejscowości Wielkie Walichnowy. W ogniu stanęły zabudowania gospodarskie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Straż została powiadomiona o pożarze we wtorek, 25 czerwca, o o 22:31
W akcji gaśniczej uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej.
Straż została powiadomiona o pożarze we wtorek, 25 czerwca, o o 22:31
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze stodoły w miejscowości Wielkie Walichnowy (gm. Gniew). Spaleniu uległa cześć budynku, w której składowane były bele z sianem. W wyniku prowadzonych działań uratowano pozostałą część budynku, sprzęt rolniczy oraz inne rzeczy znajdujące się obiekcie. Obroniono także budynek obory, który znajdował się obok stodoły. Działania zakończone zostały po godzinie 7 rano. Na szczęście nikt nie został ranny. - mówi kpt. Michał Myrda, rzecznik KP PSP Tczew.
W akcji gaśniczej uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Mieszkanka_gość
26.06.2024, 09:06
Brawo ???????? ,???? Widziałam jak rano wracaliście do domu ,najważniejsze że cali i zdrowi
OdpowiedzKononowicz_gość
26.06.2024, 10:02
Tych pożarów coraz więcej u nas. ;)
OdpowiedzObserwator_gość
26.06.2024, 11:13
Gdyby nie zaangażowanie miejscowych strażaków to straty były by większe... Im więcej jednostek się zjezdzało tym większy chaos. Brak organizacji.... Jedni węże podłaczali a drudzy za nimi odłaczali... Tragedia....
OdpowiedzObserwator_gość
26.06.2024, 13:28
To akurat prawda, miejscowa straż zrobiła najwięcej
CytujGość _gość
26.06.2024, 16:37
Jedni węże odłączali...
A dokladniej
CytujDziki_gość
26.06.2024, 19:55
Dlatego takie małe OSP na wioskach powinny być i powinno je się wspierać w sprzęt potrzebny by były przydatne tak jak w tym przypadku, a nie polikwidowac bo nie wyjeżdżają nigdzie ale jak wyjadą zrobią bd dobrą robotę zanim przyjedzie jakas większa jednostka
OdpowiedzBonzo_gość
26.06.2024, 21:48
O widzę że jakiś lokalny strażak
Cytuj