Na początku września do Tczewa przypłynie nietypowa jednostka pływająca. "Kinga" to prototyp aluminiowego tramwaju wodnego. Tadeusz Wrycza - prezes Towarzystwa Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły - ma nadzieję, że lokali przedsiębiorcy, bądź leżące w rejonie dolnej Wisły samorządy dogadają się i wspólnie zakupią statek, by potem uruchomić regularne rejsy po królowej polskich rzek, czy pętli Żuław.
15-metrowy katamaran robi wrażenie - łódka została wykonana z... aluminium dzięki czemu waży zaledwie 8 ton, jest odporna na korozję, poza tym bardzo mało pali. Zaledwie 6 litrów oleju na godzinę, podczas gdy statki pasażerskie starej generacji, które pływają po polskich rzekach, czy jeziorach, palą grubo ponad 30 litrów. Jednostka może zabrać na pokład 56 osób, a dwa silniki diesla pozwalają jej rozwinąć maksymalną prędkość 16 km/h. Dzięki maksymalnemu zanurzeniu 65 cm, katamaran może pływać nawet po nieuregulowanych rzekach. W środku całość została estetycznie wykończona, na miejscu jest toaleta, miejsce na barek, telewizor - istnieje również możliwość zamówienia ogrzewania i klimatyzacji. Prototyp wykonała gdyńska firma Aluminex, która od lat 90-tych ub. wieku zajmuje się profilami aluminiowymi.
- Sam jestem miłośnikiem pływania - i na moje potrzeby stworzyliśmy "house-boat". Podczas użytkowania trafiliśmy na szkwał na Mazurach - wtedy pojawił się pomysł stworzenia jednostki odpornej na wszelkie szkwały, mogącej swobodnie pływać po jeziorach i rzekach. I tak powstała Kinga - pierwsza jednostka tego typu. Jesteśmy w stanie w ciągu roku wybudować trzy takie jednostki - tłumaczy nam właściciel firmy i pomysłodawca budowy katamaranu Andrzeja Sikorski.
Aluminex chce sprzedać prototypowy statek - jednostkę można kupić za 1,3 mln zł w leasingu na 7 lat. Jak przekonują znawcy tematu, to bardzo niewielka suma za statek o tak niskich kosztach eksploatacji. Dlatego zakupem statku chce zainteresować tutejsze samorządy, bądź lokalnych przedsiębiorców Tadeusz Wrycza - prezes Towarzystwa Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły, który zaprosił ostatnio dziennikarzy z Tczewa i zastępcę prezydenta Tczewa, Adama Burczyka do testowania katamaranu na wodach Zatoki Gdańskiej.
- Ta jednostka byłaby idealna do pływania po wodach dolnej Wisły, czy pętli Żuław. Młodzież i turyści w komfortowych warunkach mogliby kursować, podziwiając walory przyrodnicze i zwiedzać takie miasta jak Gniew, czy Malbork. Ten statek to pierwsza jaskółka, która może zwiastować ożywienie Wisły. - uważa Tadeusz Wrycza.
Również mieszkańcy Tczewa będą mogli się przekonać, jak się pływa na tym nietypowym katamaranie. Towarzystwo Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły, Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji, Aluminex i Fabryka Sztuk zapraszają 2. września na uroczyste przekazanie "Kingi" do eksploatacji po wiślanych wodach. W ten dzień rejsy będą odbywać się cyklicznie w godzinach 12-17 z tczewskiej przystani. Na miejscu przygotowano też specjalny program artystyczny.
15-metrowy katamaran robi wrażenie - łódka została wykonana z... aluminium dzięki czemu waży zaledwie 8 ton, jest odporna na korozję, poza tym bardzo mało pali. Zaledwie 6 litrów oleju na godzinę, podczas gdy statki pasażerskie starej generacji, które pływają po polskich rzekach, czy jeziorach, palą grubo ponad 30 litrów. Jednostka może zabrać na pokład 56 osób, a dwa silniki diesla pozwalają jej rozwinąć maksymalną prędkość 16 km/h. Dzięki maksymalnemu zanurzeniu 65 cm, katamaran może pływać nawet po nieuregulowanych rzekach. W środku całość została estetycznie wykończona, na miejscu jest toaleta, miejsce na barek, telewizor - istnieje również możliwość zamówienia ogrzewania i klimatyzacji. Prototyp wykonała gdyńska firma Aluminex, która od lat 90-tych ub. wieku zajmuje się profilami aluminiowymi.
- Sam jestem miłośnikiem pływania - i na moje potrzeby stworzyliśmy "house-boat". Podczas użytkowania trafiliśmy na szkwał na Mazurach - wtedy pojawił się pomysł stworzenia jednostki odpornej na wszelkie szkwały, mogącej swobodnie pływać po jeziorach i rzekach. I tak powstała Kinga - pierwsza jednostka tego typu. Jesteśmy w stanie w ciągu roku wybudować trzy takie jednostki - tłumaczy nam właściciel firmy i pomysłodawca budowy katamaranu Andrzeja Sikorski.
Aluminex chce sprzedać prototypowy statek - jednostkę można kupić za 1,3 mln zł w leasingu na 7 lat. Jak przekonują znawcy tematu, to bardzo niewielka suma za statek o tak niskich kosztach eksploatacji. Dlatego zakupem statku chce zainteresować tutejsze samorządy, bądź lokalnych przedsiębiorców Tadeusz Wrycza - prezes Towarzystwa Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły, który zaprosił ostatnio dziennikarzy z Tczewa i zastępcę prezydenta Tczewa, Adama Burczyka do testowania katamaranu na wodach Zatoki Gdańskiej.
- Ta jednostka byłaby idealna do pływania po wodach dolnej Wisły, czy pętli Żuław. Młodzież i turyści w komfortowych warunkach mogliby kursować, podziwiając walory przyrodnicze i zwiedzać takie miasta jak Gniew, czy Malbork. Ten statek to pierwsza jaskółka, która może zwiastować ożywienie Wisły. - uważa Tadeusz Wrycza.
Również mieszkańcy Tczewa będą mogli się przekonać, jak się pływa na tym nietypowym katamaranie. Towarzystwo Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły, Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji, Aluminex i Fabryka Sztuk zapraszają 2. września na uroczyste przekazanie "Kingi" do eksploatacji po wiślanych wodach. W ten dzień rejsy będą odbywać się cyklicznie w godzinach 12-17 z tczewskiej przystani. Na miejscu przygotowano też specjalny program artystyczny.
Komentarze (18)
dodaj komentarz
Marcin_gość
05.08.2013, 11:04
jestem za!
Moim zdaniem świetny pomysł za "grosze" !
GośćWdomCukierDoSzafy_gość
05.08.2013, 11:46
Tego nie pomalujesz
To je amelilinowe.Tego nie pomalujesz
Qwerty_gość
05.08.2013, 11:52
Wszystko fajnie, tylko trochę mało miejsca na zewnątrz ... obserwując Tramwaje Wodne Żeglugi Gdańskiej, praktycznie każdy siedzi na tarasach zewnętrznych a nie wewnątrz jednostki pływającej.
Tilk_gość
05.08.2013, 12:39
Nie wiem jak by to było w okresie jesienno zimowym a wiosną i latem pewno było by zainteresowanie takimi rejsami np. do Gdańska , Malborka , Gniewu itp sam chętnie bym sobie popłynął jest tylko jeszcze jedno drobne ALE ciekawe ile by to kosztowało .
przedsiębiorca_gość
05.08.2013, 13:16
NIECH KUPI WRYCZA
jak taka niska cena niech kupi Wrycza albo inny inwestor prywatny dość wydawania publicznej kasy na niespełnione marzenia dużych chłopców
wodnik_gość
05.08.2013, 13:28
od chcenia wody nie przybędzie
Na polskie szlaki śródlądowe potrzebne są pojazdy gąsienicowe lub ogromne nakłady na udrożnienie tych szlaków.
gosc_gość
05.08.2013, 21:09
kto bedzie plywal po wisle ludzie nie maja pieniedzy na zycie utrzymanie tez kosztuje takiej lodzi kto ma zaplacic za to pan wrycza niech sam kupi i zobaczymy jak dlugo poplywa jak bedzie na to zapotrzebowanie to prywatni inwastorzy sami sie znajda nie swoje pieniadze sie latwo wydaje
_gość
06.08.2013, 07:17
Tczew
mimo wszystko Wisla jest "martwa" ale piszemy z duzej litery "Wisla"
Tczew_gość
06.08.2013, 07:21
przepraszam
przepraszam, masz racje po wisle z malej litery
b. wioslarz_gość
05.08.2013, 22:16
Zobaczymy...
jesli przejmie to tczewskie centrum sportu z panem Żemajtisem to klapa murowana ! karierowicz trwa na stanowisku mbiorąc miesięcznie 4000zł na reke ! wydająć publiczne pieniądze od 7 lat nie robjąc nic powtarzam nic z własnej inicjatywy i nie pozyskując grosza spoza kasy miasta !
_gość
05.08.2013, 23:24
Pomysł dobry, pozostaje wciąż otwarta kwestia opłacalności i finansowania takiego przedsięwzięcia. Naród tczewski nie nawykł do płacenia, powinno być za darmo.
xxx_gość
06.08.2013, 00:28
Obserwując tramwaje Żeglugi Gdańskiej można wyciągnać wiele wniosków jak przygotować się do świadczenia takich usług...Bo to co mozna zobaczyć w Gda to poprostu tragedia...totalny brak reakcji na sugestie załogi...pasażerów... zero logicznego myślenia...o ekologi i ekonomi już nie wspomne :D
_gość
06.08.2013, 00:44
i znowu a po co to nam, nie potrzebne bo niema kasiorki .....żygać się chce weź linkę i się powieś a jak nie to skocz z lisewskiego......pozdrawiam
_gość
06.08.2013, 06:47
Tczew
jak bedzie plywal po Wisle to przyjade ekstra z Kolonii bo po Renie, juz plywalem tak pozatym duzo mieszka z Tczewa w Kolonii i Düsseldorfie Tczewiakow
kajot551_gość
06.08.2013, 08:58
Tramwaj wodny
Miast w czasie /kilka la temu / dawac zlecenia STOCZNI RZECZNEJ /na konstrukcje takie jak wiadukt i plywajace jednostki spacerowe w czym miala doswiadczenie to lepiej bylo zlecac do GDYNI bo w ten sposob co niektorzy wzieli na konto prowizje od wykonawcy,a miejscowi niech dojezdzaja do GDANSKA I GDYNI.GRATULUJE MADREGO GOSPODARZENIA LA RUSAKI.
Tczewianin_gość
06.08.2013, 09:06
Widzę ,że znowu panu Wryczy zaszkodziły upały . Tczewscy włodarze skąpią pieniędzy na jakąkolwiek imprezę . Główne atrakcja to dyskoteki i karaoke jaką organizują w swoich lokalach prywatni biznesmeni . Pierwsza zbiórką na budowę to totalna klapa a teraz wymysł za jedyne 1,3 miliona za kawałek pontonu z siedzeniami . Czy ten człowiek zna się na czymś czy tylko na wyciąganiu kasy . Gdzie był jak budowano bezsensowną nasza przystań a w szczególności slip . Tramwaje wodne w trójmieście są dotowane z miasta . Tam nie mają wielkiej frekwencji a w Tczewie . Może najpierw wypożyczyć takowy na próbę i zobaczyć jak to będzie a nie od razu ładować takie pieniądze ale nikomu na tym nie zależy bo chodzi tu o pieniądze .
tczew-de_gość
06.08.2013, 10:35
Ojej stało sie ,niech sobie pływa sa ludzie którzy będą korzystac z usług bo nie wszyscy cierpią na brak kasiory niestety tak już jest jeden nie ma drugi ma ale jeśli sie. Nie ma to nie znaczy ze trzeba wszystko i wszystkich krytykować. Nie wiadomo ile tez bedzie kosztowało bo moze i bedzie tak ze nas wszystkich bedziestac chociaż na jednorazowy rejs
złomiarz_gość
06.08.2013, 11:29
Ile to będzie warte na skupie?
8 ton = 8 000 kilogramów. Czyli z 40.000 zł by było. To butelek wina dałoby z 20.000 Wow - ale by była impreza na ul. Chopina. Pewnie z cały tydzień.