Wojewoda pomorski zgodził się na uruchomienie dla Tczewa dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego. Ma to zapewnić lepszą dostępność do karetek dla mieszkańców na wypadek nagłych zdarzeń. Szpitale Tczewskie sygnalizowały, że w ostatnich miesiącach jest znacznie więcej wyjazdów niż w latach poprzednich. Gdy zespołu ratownictwa brakowało, zdarzało się, że do chorego jeździli... strażacy.
Problem dotyczy całego kraju. Na Pomorzu dodatkowy zespół dostały m. in. Tczew i Pruszcz Gd, a niedługo mają zapaść decyzje co do Gdańska i Kościerzyny. Całość finansowana jest z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Na razie nie wiadomo, jak długo dodatkowy zespół będzie służył obu miastom.
O tym, dokąd jedzie karetka, decyduje dyspozytor medyczny z Gdańska. Z powodu zwiększonej liczby wyjazdów zdarzało się, że karetki czasem nie było na miejscu. Tylko w lutym do naszej redakcji dotarły informacje o co najmniej dwóch zdarzeniach, gdzie do chorego zostali wysłani strażacy, którzy prowadzili akcję resuscytacji. Z czego wynika zwiększona liczba wyjazdów karetek? Na składowa wielu czynników? Część wyjazdów dotyczy pacjentów "covidowych", którzy usiłowali sami leczyć się w domu, a w pewnym momencie ich stan gwałtownie się pogorszył. Inne przypadki dotyczą m. in. wyjazdów do pacjentów, którzy z powodu ograniczeń dostępu do specjalistów, czy leczenia przez teleporady, zbyt późno rozpoczynają walkę z daną chorobą, a pomoc wzywają , gdy już nie ma innego wyjścia.
Problem dotyczy całego kraju. Na Pomorzu dodatkowy zespół dostały m. in. Tczew i Pruszcz Gd, a niedługo mają zapaść decyzje co do Gdańska i Kościerzyny. Całość finansowana jest z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Na razie nie wiadomo, jak długo dodatkowy zespół będzie służył obu miastom.
- Dzięki decyzji mamy obecnie trzy zespoły dla miasta - jeden specjalistyczny i dwa podstawowe. - mówi Maciej Bieliński, prezes spółki Szpitale Tczewskie - Wnioskowaliśmy o dodatkowy zespół, bo w ostatnim roku mieliśmy duży wzrost wyjazdów.
O tym, dokąd jedzie karetka, decyduje dyspozytor medyczny z Gdańska. Z powodu zwiększonej liczby wyjazdów zdarzało się, że karetki czasem nie było na miejscu. Tylko w lutym do naszej redakcji dotarły informacje o co najmniej dwóch zdarzeniach, gdzie do chorego zostali wysłani strażacy, którzy prowadzili akcję resuscytacji. Z czego wynika zwiększona liczba wyjazdów karetek? Na składowa wielu czynników? Część wyjazdów dotyczy pacjentów "covidowych", którzy usiłowali sami leczyć się w domu, a w pewnym momencie ich stan gwałtownie się pogorszył. Inne przypadki dotyczą m. in. wyjazdów do pacjentów, którzy z powodu ograniczeń dostępu do specjalistów, czy leczenia przez teleporady, zbyt późno rozpoczynają walkę z daną chorobą, a pomoc wzywają , gdy już nie ma innego wyjścia.
Komentarze (9) dodaj komentarz
Marian_gość
08.03.2021, 12:44
No i gitara, tak powinno być zawsze!
OdpowiedzGrzegorz Gniew_gość
08.03.2021, 12:48
Piszczcie o Gniewie a nie o czczewie. Co to za portal miasta gniew w którym tylko o jakiś Czewskich karetkach piszą? Tyle ciekawych tematów jest w Gniewie - np. toalety nowe są w szkole.
OdpowiedzMagda_gość
08.03.2021, 13:51
Więcej wyjazdów
Więcej wyjazdów jest niż w zeszłym roku, bo jak człowiek sam się zgłosi na pogotowie do białego domku, to go nie przyjmą i odpalantują, bo jest mnóstwo wymówek Pań tam pracujących ...
Odpowiedzolo_gość
08.03.2021, 15:13
Za wiele tych wszystkich OSP A za mało karetek. Samochód ale co do rowu zjawia się 5 wozów bojowych jazda w pełnym skladzie A karateka jedna po godzinie.Czy tego nikt nie widzi czy nie chce widzieć
Odpowiedz..._gość
08.03.2021, 15:53
....
....jeden ZRM z trzy osobową obsadą miesięcznie kosztuje więcej niż utrzymanie pięciu OSP łącznie z dziesięcioma wozami i 150 strażakami....
CytujZgred_gość
08.03.2021, 17:33
Hmmm..
"....jeden ZRM z trzy osobową obsadą miesięcznie kosztuje więcej niż utrzymanie pięciu OSP łącznie z dziesięcioma wozami i 150 strażakami...."
OdpowiedzTo całe "towarzystwo" toczy gangrena. Nijaki Moryś dał temu przykład, a ten, jak mawia przysłowie, idzie z góry. Z tego wynika, że owa obsada ma po dziesięć żołądków do napełnienia, a strażak może być głodny. Świat oszalał...
.._gość
08.03.2021, 19:35
..
...przed komentowaniem, doinformuj się na jakiej zasadzie działa OSP a na jakiej ZRM...
Cytuj.._gość
08.03.2021, 19:36
..
...P.S. nie wiem kto to Moryś...
CytujZgred_gość
09.03.2021, 13:11
.._gościu
Na temat osiągnięć naukowych profesora morysia (celowo z mqłeh litery) dość już było informacji, zwłaszcza tych z pierwszej ręki. Słyszałem też, że na wigilijny dyżur szpitalny nie ma chętnych, bo płacą 150zł (sic!!!) za godzinę. Tyle wynosi dniówka niejednego pracownika. To są jakieś żarty. Cena ZRM nie bierze się z kosmosu i nic nie stoi na przeszkodzie, aby urealnić stawki.
Cytuj