W hali ZSRiK w Tczewie zgromadziło się blisko 200 osób by obserwować zmagania koszykarzy amatorów podczas Meczu Gwiazd. Do udziału w tegorocznym meczu została zaproszona reprezentacja TALKu z Torunia. W starciu TALKów pewnie zwyciężyła ekipa TALKu Tczew, którą do zwycięstwa poprowadzili Dawid Topolski 21 pkt. i Tomasz Hibner 15 pkt. Komisarz ligi, Piotr Wojciechowski, żartował, że grali o to, w którym z miast największa z polskich rzek, Wisła, płynie w dobrym kierunku. W Toruniu gdy wychodzimy na bulwar nadwiślany możemy doznać lekkiego szoku. Wisła w tym mieście płynie z lewa do prawa, odwrotnie niż w naszym mieście.
Emocji nie brakował w konkursach. W konkursie rzutów za trzy punktu pasjonujący pojedynek stoczyli Jakub Jellonek i Marek Tumelis. Zwyciężył Jakub. Co więcej zremisował z startującym poza konkursem reprezentantem Polski w koszykówce 3x3, Michaelem Hicksem.
Kuba wszedł również do finału konkursu Skills challenge, pokonując w półfinale, dosłownie o włos, Tomasza Fabicha. W finale naprzeciwko gracza Bolmetu stanął kapitan drużyny TALK Toruń, Marek Olszewski. Nie zdołał jednak pokonać młodego zdolnego tczewskiego zawodnika.
Reasumując. Cały show w Meczu Gwiazd 2019 skradł Jakub Jellonek. Wygrał oba konkursy i w spotkaniu, zastępując Monikę Buczak, zdobył 9 punktów. Wielkie brawa dla młodego zawodnika!
Mecz Gwiazd był również czasem wręczenia nagród za jubileuszową X edycję TALKu.
Wręczono puchary i medale za pierwsze trzy miejsca w lidze. Ku-Bud Malbork wywalczył w tym roku trzecią lokatę. Kapitan Bartosz Gajewski nie ukrywał radości. Tym bardziej, że rok temu ta drużyna trapiona kontuzjami, zajęła ostatnie miejsce w lidze. Puchar i srebrne medale odebrali zawodnicy Bolmetu. Tu również nastąpił dość znaczny awans w stosunku do poprzedniej edycji, szóste miejsce rok temu. Srebrne medale to zasługa kapitana i konstruktora drużyny Damiana Janeczka. Mistrzostwo ponownie padło łupem ProCamu-Tcz pod wodzą Adama Serkowskiego. W finale pewnie wygrali z Bolmetem, a nagrodę MVP finałów otrzymał Maciej Wojciechowski.
Końcowa klasyfikacja X edycji:
1 ProCam-Tcz
2 BOLMET
3 Ku-Bud Malbork
4 BASKET TEAM
5 Red Dragons
6 Street Bulls Kwidzyn
7 Tigers
8 Cor Cordium Starogard Gdański
Rozdano również nagrody za najlepsze osiągnięcia statystyczne w sezonie. Królem strzelców został Jakub Jellonek (Bolmet) ze średnią zdobywanych punktów 18,2 na mecz. Najlepiej rzucający za trzy punkty, Bartosz Gajewski (Ku-Bud Malbork) ze średnią 42,3% zza łuku. W zbiórkach dominował Bartosz Kosmaczewski (ProCam-Tcz), 12,3 zbiórki na mecz. Najczęściej zatrzymywał przeciwników blokując ich rzuty Piotr Lewandowski (Basket Team), 1,8 bloku na mecz. Najczęściej kradł piłkę drużynie przeciwnej Paweł Guz (Tigers), 3 przechwyty w spotkaniu. Najczęściej asystującym przy rzutach kolegów był Piotr Samujło (ProCam-Tcz), 5,2 asysty na mecz. Najlepszym zawodnikiem edycji, czyli MVP rozgrywek, został wybrany Tomasz Hibner (ProCam-Tcz).
Komisarz rozgrywek, Piotr Wojciechowski, dziękuje wszystkim, którzy pomagali, pomagają i będą pomagać w organizacji Tczewskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki. Cieszymy się, że rozgrywki stoją na tak wysokim poziomie organizacyjnym i sportowy.
Liga TALK jest organizowana przez Stowarzyszenie Gospodarcze Kociewie.
Emocji nie brakował w konkursach. W konkursie rzutów za trzy punktu pasjonujący pojedynek stoczyli Jakub Jellonek i Marek Tumelis. Zwyciężył Jakub. Co więcej zremisował z startującym poza konkursem reprezentantem Polski w koszykówce 3x3, Michaelem Hicksem.
Kuba wszedł również do finału konkursu Skills challenge, pokonując w półfinale, dosłownie o włos, Tomasza Fabicha. W finale naprzeciwko gracza Bolmetu stanął kapitan drużyny TALK Toruń, Marek Olszewski. Nie zdołał jednak pokonać młodego zdolnego tczewskiego zawodnika.
Reasumując. Cały show w Meczu Gwiazd 2019 skradł Jakub Jellonek. Wygrał oba konkursy i w spotkaniu, zastępując Monikę Buczak, zdobył 9 punktów. Wielkie brawa dla młodego zawodnika!
Mecz Gwiazd był również czasem wręczenia nagród za jubileuszową X edycję TALKu.
Wręczono puchary i medale za pierwsze trzy miejsca w lidze. Ku-Bud Malbork wywalczył w tym roku trzecią lokatę. Kapitan Bartosz Gajewski nie ukrywał radości. Tym bardziej, że rok temu ta drużyna trapiona kontuzjami, zajęła ostatnie miejsce w lidze. Puchar i srebrne medale odebrali zawodnicy Bolmetu. Tu również nastąpił dość znaczny awans w stosunku do poprzedniej edycji, szóste miejsce rok temu. Srebrne medale to zasługa kapitana i konstruktora drużyny Damiana Janeczka. Mistrzostwo ponownie padło łupem ProCamu-Tcz pod wodzą Adama Serkowskiego. W finale pewnie wygrali z Bolmetem, a nagrodę MVP finałów otrzymał Maciej Wojciechowski.
Końcowa klasyfikacja X edycji:
1 ProCam-Tcz
2 BOLMET
3 Ku-Bud Malbork
4 BASKET TEAM
5 Red Dragons
6 Street Bulls Kwidzyn
7 Tigers
8 Cor Cordium Starogard Gdański
Rozdano również nagrody za najlepsze osiągnięcia statystyczne w sezonie. Królem strzelców został Jakub Jellonek (Bolmet) ze średnią zdobywanych punktów 18,2 na mecz. Najlepiej rzucający za trzy punkty, Bartosz Gajewski (Ku-Bud Malbork) ze średnią 42,3% zza łuku. W zbiórkach dominował Bartosz Kosmaczewski (ProCam-Tcz), 12,3 zbiórki na mecz. Najczęściej zatrzymywał przeciwników blokując ich rzuty Piotr Lewandowski (Basket Team), 1,8 bloku na mecz. Najczęściej kradł piłkę drużynie przeciwnej Paweł Guz (Tigers), 3 przechwyty w spotkaniu. Najczęściej asystującym przy rzutach kolegów był Piotr Samujło (ProCam-Tcz), 5,2 asysty na mecz. Najlepszym zawodnikiem edycji, czyli MVP rozgrywek, został wybrany Tomasz Hibner (ProCam-Tcz).
Komisarz rozgrywek, Piotr Wojciechowski, dziękuje wszystkim, którzy pomagali, pomagają i będą pomagać w organizacji Tczewskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki. Cieszymy się, że rozgrywki stoją na tak wysokim poziomie organizacyjnym i sportowy.
Liga TALK jest organizowana przez Stowarzyszenie Gospodarcze Kociewie.
Komentarze (1) dodaj komentarz
QQ13_gość
20.03.2019, 10:05
Nie do odzobaczenia.
To faktycznie może być ciężki szok nie do odzobaczenia! Pod żadnym pozorem nie patrzeć w Toruniu (i innych prawobrzeżnych miastach Wisły) na Wisłę. Ona tam płynie z morza w góry! Wniosek z tego prosty, że prawdziwe źródło Wisły musi być gdzieś w między Grudziądzem a Dragaczem. W Grudziądzu też płynie w prawo a w Dragaczu w lewo! JPRDL, mistrz!
Odpowiedz