Roman Kucharski będzie odpowiadał za funkcjonowanie struktur Platformy Obywatelskiej na terenie powiatu. Taką decyzję podjął zarząd regionu.

Roman Kucharski to m. in. były miejski radny i szef biura poselskiego Jana Kulasa.


Decyzję potwierdza szef regionalnych struktur:


Przypomnijmy, na początku grudnia w szeregach PO w całym kraju odbyły się wewnętrzne wybory - jednym kandydatem na szefa powiatowych struktur miał być Bartosz Paprot - miał, ale nie był - bo podobnie jak Rajmund Dominikowski - został zawieszony w prawach członka do wyjaśnienia sprawy. Cała sprawa to pokłosie wydarzeń z 26. listopada ub. roku (pisaliśmy o tym tutaj - Awantura w mieszkaniu wiceprzewodniczącego Rady Miasta? Naruszenie miru domowego? ). Obaj panowie spotkali się najpierw na spotkaniu partyjnym - tam miało dojść do wymiany zdań - z relacji Bartosza Paprota wynika, że Rajmund Dominikowski miał pomówić go do jednej z koleżanek. Wieczorem Bartosz Paprot - w towarzystwie kilku osób - m. in. swojej matki - pojawili się na klatce - przed drzwiami Dominikowskiego. Wiceprzewodniczący RM nie wpuścił Paprota do mieszkania - policja po zgłoszeniu Rajmunda Dominikowskiego wyjaśnia m. in. czy doszło do szarpaniny i naruszenia miru domowego.

- Rozpowszechnianie w komentarzach oraz na portalach internetowych informacje, sugerujące jakiekolwiek szkody spowodowane przeze mnie wobec Pana Dominikowskiego lub jego mienia zostały zmyślone. Wraz ze mną na miejscu było czterech świadków zdarzenia, którzy mogą potwierdzić jego przebieg. Cała sytuacja miała na celu uniemożliwienie mi startu w wyborach na przewodniczącego PO RP w powiecie tczewskim. Jest to kolejna z ciągu zdarzeń - próba skompromitowania mojej osoby w oczach wyborców. - komentował wtedy Paprot.

Sprawę wyjaśnia policja po zgłoszeniu Rajmunda Dominikowskiego. Z kolei radny Paprot zgłosił się na policję, informując o groźbach karalnych, które pod jego adresem mieli kierować jego trzej koledzy z PO. Radny miał też chcieć, by organa ścigania zajęły się ustaleniem autorów witryny, na której miał zostać pomówiony. Sprawą konfliktu obu panów decyzją rzecznika dyscyplinarnego zajmuje się sąd koleżeński. Do tematu wrócimy.

Aktualizacja (15.03).

Do naszej redakcji przesłano kopię wniosku, w którym działacze chcą przeprowadzenia wyborów w lokalnych strukturach partii. Poniżej treść nadesłanego stanowiska.