Wczoraj tczewscy policjanci zabezpieczali miejsca dwóch wypadków drogowych. Pierwsze zdarzenie dotyczyło najechania mercedesa na tył naczepy, zaś drugie dotyczyło potrącenia pieszej. W tych dwóch zdarzeniach dwie osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala. Stróże prawa zatrzymali prawo jazdy jednej osobie, która doprowadziła do wypadku. Uczestnicy zdarzeń byli trzeźwi. Obecnie mundurowi wyjaśniają okoliczności i przyczyny tych zdarzeń i apelują o ostrożność na drodze.
Wczoraj na terenie powiatu tczewskiego doszło do dwóch wypadków drogowych. Pierwsze zgłoszenie oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał po godzinie 12.00.
Drugie zgłoszenie o wypadku funkcjonariusze dostali około godziny 15.00. Do zdarzenia miało dojść w Tczewie na alei Kociewskiej.
- Pracujący na miejscu stróże prawa wstępnie ustalili, że 56-letnia mieszkanka powiatu tczewskiego wtargnęła na przejście dla pieszych bezpośrednio przed jadącą toyotę. Piesza z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Mundurowi przebadali kierującą toyotą yaris na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, która jak się okazało, była trzeźwa. - dodaje policjant.
Policjanci, którzy pracowali na miejscach wypadków, wykonali oględziny pojazdów, sporządzili dokumentację fotograficzną oraz rozmawiali ze świadkami. Na podstawie zebranych na miejscu śladów funkcjonariusze będą wyjaśniać teraz przyczyny i okoliczności tych zdarzeń drogowych.
- Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje, ale też innych osób. - mówi D. Krajewski.
Wczoraj na terenie powiatu tczewskiego doszło do dwóch wypadków drogowych. Pierwsze zgłoszenie oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał po godzinie 12.00.
- Do wypadku miało dojść do wypadku na autostradzie A1, w pobliżu miejscowości Kierwałd. Pracujący na miejscu policjantów wstępnie ustalili, że 41-letnia mieszkanka powiatu starogardzkiego, kierująca mercedesem, jadąc lewym pasem ruchu w kierunku Łodzi, najechała na tył naczepy samochodu ciężarowego. Kierująca mercedesem została zabrana karetką do szpitala. Mundurowi 41-latce zatrzymali prawo jazdy.- mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Drugie zgłoszenie o wypadku funkcjonariusze dostali około godziny 15.00. Do zdarzenia miało dojść w Tczewie na alei Kociewskiej.
- Pracujący na miejscu stróże prawa wstępnie ustalili, że 56-letnia mieszkanka powiatu tczewskiego wtargnęła na przejście dla pieszych bezpośrednio przed jadącą toyotę. Piesza z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Mundurowi przebadali kierującą toyotą yaris na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, która jak się okazało, była trzeźwa. - dodaje policjant.
Policjanci, którzy pracowali na miejscach wypadków, wykonali oględziny pojazdów, sporządzili dokumentację fotograficzną oraz rozmawiali ze świadkami. Na podstawie zebranych na miejscu śladów funkcjonariusze będą wyjaśniać teraz przyczyny i okoliczności tych zdarzeń drogowych.
- Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje, ale też innych osób. - mówi D. Krajewski.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (6) dodaj komentarz
Anna_gość_gość
06.12.2019, 15:23
Czemu ciągle piszecie, ze Policjanci zatrzymali komuś prawo jazdy? Nie mają oni takich uprawnień. Mogą tylko wystąpić z wnioskiem do sądu o odebranie uprawnień ale to sąd decyduje. Lub w przypadku przekroczenia o 50km/h w zabudowanym zabierają blankiet na 3 miesiące. Policja nie decyduje o odebraniu uprawnień do kierowania.
OdpowiedzTczewiak_gość_gość
06.12.2019, 15:36
Policja
Mają prawo zatrzymać prawo jazdy do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. I zabierają prawo jazdy w przypadku wypadku - nie kolizji i/lub w przypadku popełnienia przestępstwa (np za jazdę pod wpływem) Jeśli sąd zdecyduje że prawo jazdy może wrócić do właściciela wtedy jest do odebrania w miejscu wydania czyli w Starostwie.
CytujX+_gość_gość_gość
06.12.2019, 17:03
Jeśli do potrącenia pieszej doszło w tym miejscu gdzie stoi ta toyota to nie mogło być wtargnięcie lecz nie zachowanie szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych przez kierującą
Odpowiedzcbgf_gość
06.12.2019, 19:20
A jeżeli nie??? Przestań siać niesprawdzone informacje. Coś tam zobaczyłam i mam teorię nie do podważenia! Daruj sobie! Przechodzę przez jezdnię przeznaczoną dla pojazdów i to ja muszę uważać, żeby mi z du.py garażu nie zrobił! Wbij to sobie w ten głupi łeb, bo inaczej ostatnią piosenką jaką usłyszysz będzie anielski orszak!
CytujEric_gość
08.12.2019, 17:51
To raczej kierujaca swoim pojazdem wtargnela na przejscie dla pieszych. Przeciez pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu, takich przepisow rzad chce. Piesi sami sie powybijaja jak beda wcodzic na przejscia bez upewnienia sie czy mozna, ale to kierowca bedzie winny. Wg mnie to najwieksza glupota dac pieszemu bezwzgledne pierwszenstwo, ktore bedzie naduzywane. To tak jak rowerzysci na przejazdach rowerowych, przejezdzaja przez nie bez upewnienia sie czy nic nie nadjezdza a nawet nie zwolnia. Nawet dla wlasnego bezpieczenstwa.
CytujHegemon_gość_gość
06.12.2019, 21:31
A żeby wam tak drajwerzy cudowni i idealni ktoś przejechał na pasach babcię/dziadka/mamusie/dziecko! Może wtedy wyjdziecie z tego buraczanego zaślepienia królowie szos?
Odpowiedz