238 pokrzywdzonych podmiotów z terenu całego kraju i kolejnych co najmniej 700 przedstawicieli osób prawnych, którzy mieli paść ofiarą osób, jakie założyły się spółkę Krajowy Rejestr Sadowy (pisownia oryginalna), podszywając się pod Krajowy Rejestr Sądowy. Straty pokrzywdzonych idą w setki tysięcy złotych.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo dotyczące doprowadzenia szeregu podmiotów na terenie Polski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym, poprzez oferowanie im odpłatnego wpisu do prywatnych rejestrów utworzonych na wzór Krajowego Rejestru Sądowego, poprzez wprowadzenie w błąd, że stanowi to działanie organów państwowych.

Na polecenie prokuratora funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku 2 kwietnia 2019 roku dokonali zatrzymania na terenie Poznania i okolic czterech osób, kobiety oraz trzech mężczyzn. W siedmiu miejscach dokonano przeszukań. W toku czynności zabezpieczono komputery, telefony oraz szereg innych przedmiotów.

Czynności te, to efekt zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym analizy rachunków bankowych, na które pokrzywdzeni wpłacali pieniądze oraz zeznań świadków. Do sprawy dołączono około 300 postępowań z terenu całego kraju. Wiele z tych spraw było umorzonych lub zawieszonych.

- Zatrzymane osoby działały w ramach podmiotów gospodarczych pod nazwami Krajowy Rejestr Sadowny spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Warszawie oraz Sunrice System spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu. Obie spółki zostały specjalnie założone dla potrzeb przestępczego proceder. Jego pomysłodawcą i organizatorem był jedne z zatrzymanych mężczyzn. Do prowadzących działalność gospodarczą wysyłano pisma, których szata graficzna oraz treść sugerowały, że pochodzą one od organów publicznych i dotyczą wpisu do prowadzonego przez Sąd Krajowego Rejestru Sądowego. Pisma zawierały nieprawdziwe informacje o obowiązku dokonania wpisu do rejestru, wiążącego się z koniecznością wniesienia w bardzo krótkim czasie, pod rygorem rozwiązania podmiotu, opłaty w kwocie od 350 złotych do 484 złotych. - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wszystkim zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty popełnienia wspólnie i w porozumieniu przestępstwa oszustwa na kwotę przekraczającą 51 tysięcy złotych oraz przestępstw usiłowania oszustwa na kwotę przekraczającą 53 tysiące złotych, na szkodę 238 pokrzywdzonych podmiotów z terenu całego kraju. Zarzucone podejrzanym czyny obejmują okres ich działalności od lipca 2016 roku do 31 stycznia 2019 roku. Przestępstwa te zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że podejrzani z procederu uczynili sobie źródło dochodu, Sąd może wymierzyć karę w górnej granicy zwiększonej o połowę.

- Jednemu z podejrzanych prokurator zarzucił również popełnienie przestępstwa prania brudnych pieniędzy. Wpłacane na rachunki bankowe przez pokrzywdzonych pieniądze były przelewane na kolejne rachunki, a następnie wypłacane. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Dwoje z podejrzanych przyznało się do popełnienia zarzuconych im czynów. Jeden z podejrzanych nie przyznał się i odmówił złożenia wyjaśnień. Jeden z podejrzanych został tymczasowo aresztowany przez Sądu na wniosek prokuratora. Wobec dwojga prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz poręczeń majątkowych.

Czynności procesowe w tej sprawie są kontynuowane, w tym z udziałem kolejnych, co najmniej 700 przedstawicieli osób prawnych, które dokonały jednostkowej wpłaty w wysokości 400 złotych w związku z otrzymanymi zawiadomieniami z Krajowego Rejestru Sadownego sp. z o.o., co podwyższa szkodę o dodatkowe co najmniej 280 000 złotych.

- Prowadzone w tej sprawie czynności mają również na celu przerwanie procederu wysyłania do nowopowstałych osób prawnych, wprowadzających w błąd zawiadomień o konieczności uiszczenia bezpodstawnych opłat w kwocie co najmniej 400 złotych wskazanej w każdym z tych zawiadomień, na rzecz prywatnego rejestru o nazwie Krajowy Rejestr Sadowny, łudząco podobnego w nazwie do Krajowego Rejestru Sądowego. - dodaje rzeczniczka.