Koniec roku to nie tylko czas przygotowań do imprezy Sylwestrowej, ale i czas podsumowań-również tych sportowych. Ja jako kibic piłkarski chciałbym "zabrać się" za piłkę nożną, jednocześnie zapraszając do dyskusji.

Kibice z Tczewa głównie interesują się wynikami Lechii, Arki i Wisły. Na tych więc klubach się skupiłem.

Najbardziej zadowoleni z 2018r. mogą być fani Lechii Gdańsk. Biało-zieloni po rundzie jesiennej są liderem Ekstraklasy. 20 rozegranych spotkań ligowych dało im 42 punkty. Gdańszczanie mogą również pochwalić się najlepszym bilansem bramkowym. Strzelili 37 goli przy 17 straconych. To nie koniec jednak dobrych wieści dla Lechistów. Flavio Paixao-filar gdańskiej ofensywy, walczy o koronę króla strzelców. Ręka trenera Stokowca przynosi efekty. Nic tylko życzyć Lechii dalszych sukcesów i tytułu mistrza Polski. Wszak kiedy jak nie teraz? Z ligą w tym roku pożegnali się okazałym zwycięstwem nad Górnikiem Zabrze 4:0.

Kibice Arki mogą w tym roku trochę zazdrościć swoim konkurentom z Gdańska. Ich drużyna zajmuje 10 miejsce w ligowej tabeli z wywalczonym 25 punktami. Nie mają jednak powodów do narzekania. W Arce widać potencjał i szansa na pierwszą ósemkę jest wysoka. Na zakończenie zmagań rundy jesiennej, Arka po ciekawym meczu zremisowała 3:3 z Wisłą Płock.

Na koniec rodzima Wisła Tczew.

Odrodzona po latach niebytu Wisła Tczew, walczy w V lidze. Na tym poziomie rozgrywek zawodnicy MKS-u weryfikują swoje możliwości. Aktualnie-po rundzie jesiennej, Wiślacy zajmują 3 miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Do przewodzącej stawce Pomezanii tracą 8 punktów. Zmagania w roku 2018 zakończyli porażką z Tęczą Brusy 1-2.

Przed nami rok 2019. Jak będzie wyglądać? Czy piłkarze dostarczą kibicom niezapomnianych chwil? O tym się przekonamy. Tymczasem zapraszam do dyskusji.

Tekst nadesłany na Tcz24.