Za nami druga gala Queensberry Polska. W pięknej scenerii gniewskiego zamku po raz kolejny odbyły się pięściarskie walki zorganizowane przez grupę Queensberry. Otuchy bokserom dodawała Chorągiew Husarska Marszałka Województwa Pomorskiego, która odprowadzała pięściarzy wprost na ring.
W walce wieczoru w Gniewie, Paweł Augustynik bronił swojego tytułu mistrza WBC International Silver w starciu z Maksem Miszczenką. Polak wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Udało mu się pokonać przeciwnika przed czasem, dzięki czemu obronił pas mistrzowski.
Seria zwycięstw Pawła Augustynika trwa w najlepsze. Mogłoby się wydawać, że pojedynek z zawodnikiem z Ukrainy będzie dla niego najtrudniejszym w karierze. Miszczenko w zawodowym boksie wygrał siedem pojedynków na osiem stoczonych. Jednak w amatorskim boksie wygrał aż 59 z 60 pojedynków. Augustynik w swoim poprzednim starciu pokonał doświadczonego Dariusza Sęka. Walka toczyła się jednak wtedy na pełnym dystansie. Tym razem polskiemu zawodnikowi udało się skończyć przeciwnika w 6 rundzie. Miszczenko nie radził sobie w sytuacjach, w których przyszło mu walczyć przy linach. Ukrainiec za bardzo otwierał się przed przeciwnikiem, co ten świetnie wykorzystał. Augustynik najpierw posłał rywala na deski po mocnym sierpowym, który poprzedził cios na korpus, po którym sędzia przerwał pojedynek.
Bardzo szybko z przeciwnikiem rozprawił się Michał Soczyński (2-0, 1 KO). Polak posłał trzy razy Michała Czykiela (2-3, 2 KO) na deski już w pierwszej rundzie pojedynku. Po trzecim razie sędzia przerwał pojedynek. Dla Michała są to początki w zawodowym boksie. Może jednak uznać je za jak najbardziej udane. Zwycięstwo nad Czykielem jest dla Soczyńskiego drugą wygraną walką w zawodowej karierze.
Galę w zamku w Gniewie może do udanych zaliczyć również Kamil Mroczkowski (2-0, 1 KO). Pokonał on Artsioma Czarniakiewicza (3-30, 3 KO) na punkty. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali Polaka jako wygranego, punktując 40-35 na jego korzyść. Niepokojący może być fakt, że Medalista mistrzostw Europy juniorów w kategorii półciężkiej nie wyróżnił się niczym szczególnym w starciu z zawodnikiem z wyraźnie ujemnym rekordem. Puchar za wygraną w tym pojedynku wręczył mu sam Mariusz Wach.
Wyniki gali Bitwa o Gniew II
Walka wieczoru
Paweł Augustynik (13-0, 6 KO) pokonał Maksa Miszczenkę (7-2, 3 KO) przez techniczny nokaut w 6. rundzie
Pozostałe walki
Michał Soczyński (2-0, 1 KO) pokonał Michała Czykiela (2-3, 2 KO) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Kamil Mroczkowski (2-0, 1 KO) pokonał Artsioma Czarniakiewicza (3-30, 3 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:35, 40:35, 40:35
Karol Długosz (2-0, 0 KO) pokonał Krzysztofa Stawiarskiego (2-4, 2 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
Ihastvany Garcia (2-0, 1 KO) pokonał Rusłana Rodziwicza (15-32, 14 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 60:54, 60:54, 60:54
Radomir Obruśniak (3-0, 2 KO) pokonał Islama Mayrasultanowa (0-2) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Wiktor Szadkowski (2-0, 1 KO) pokonał Eryka Ciesłowskiego (3-7, 1 KO) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Ryszard Lewicki (2-0, 0 KO) pokonał Piotra Brzoskę (2-4-1, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
W walce wieczoru w Gniewie, Paweł Augustynik bronił swojego tytułu mistrza WBC International Silver w starciu z Maksem Miszczenką. Polak wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Udało mu się pokonać przeciwnika przed czasem, dzięki czemu obronił pas mistrzowski.
Seria zwycięstw Pawła Augustynika trwa w najlepsze. Mogłoby się wydawać, że pojedynek z zawodnikiem z Ukrainy będzie dla niego najtrudniejszym w karierze. Miszczenko w zawodowym boksie wygrał siedem pojedynków na osiem stoczonych. Jednak w amatorskim boksie wygrał aż 59 z 60 pojedynków. Augustynik w swoim poprzednim starciu pokonał doświadczonego Dariusza Sęka. Walka toczyła się jednak wtedy na pełnym dystansie. Tym razem polskiemu zawodnikowi udało się skończyć przeciwnika w 6 rundzie. Miszczenko nie radził sobie w sytuacjach, w których przyszło mu walczyć przy linach. Ukrainiec za bardzo otwierał się przed przeciwnikiem, co ten świetnie wykorzystał. Augustynik najpierw posłał rywala na deski po mocnym sierpowym, który poprzedził cios na korpus, po którym sędzia przerwał pojedynek.
Bardzo szybko z przeciwnikiem rozprawił się Michał Soczyński (2-0, 1 KO). Polak posłał trzy razy Michała Czykiela (2-3, 2 KO) na deski już w pierwszej rundzie pojedynku. Po trzecim razie sędzia przerwał pojedynek. Dla Michała są to początki w zawodowym boksie. Może jednak uznać je za jak najbardziej udane. Zwycięstwo nad Czykielem jest dla Soczyńskiego drugą wygraną walką w zawodowej karierze.
Galę w zamku w Gniewie może do udanych zaliczyć również Kamil Mroczkowski (2-0, 1 KO). Pokonał on Artsioma Czarniakiewicza (3-30, 3 KO) na punkty. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali Polaka jako wygranego, punktując 40-35 na jego korzyść. Niepokojący może być fakt, że Medalista mistrzostw Europy juniorów w kategorii półciężkiej nie wyróżnił się niczym szczególnym w starciu z zawodnikiem z wyraźnie ujemnym rekordem. Puchar za wygraną w tym pojedynku wręczył mu sam Mariusz Wach.
Wyniki gali Bitwa o Gniew II
Walka wieczoru
Paweł Augustynik (13-0, 6 KO) pokonał Maksa Miszczenkę (7-2, 3 KO) przez techniczny nokaut w 6. rundzie
Pozostałe walki
Michał Soczyński (2-0, 1 KO) pokonał Michała Czykiela (2-3, 2 KO) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Kamil Mroczkowski (2-0, 1 KO) pokonał Artsioma Czarniakiewicza (3-30, 3 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:35, 40:35, 40:35
Karol Długosz (2-0, 0 KO) pokonał Krzysztofa Stawiarskiego (2-4, 2 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
Ihastvany Garcia (2-0, 1 KO) pokonał Rusłana Rodziwicza (15-32, 14 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 60:54, 60:54, 60:54
Radomir Obruśniak (3-0, 2 KO) pokonał Islama Mayrasultanowa (0-2) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Wiktor Szadkowski (2-0, 1 KO) pokonał Eryka Ciesłowskiego (3-7, 1 KO) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Ryszard Lewicki (2-0, 0 KO) pokonał Piotra Brzoskę (2-4-1, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
Komentarze (1) dodaj komentarz
Zenek zenek_gość_gość_gość_gość
15.03.2021, 18:30
Mipreza a potem wzrost zachorowan na Covid.Ktos ma ladnie w glowce.
Odpowiedz