Pogoń Tczew, rozegrała swój ósmy ligowy mecz w tym sezonie, Ich spotkanie w ramach 8. kolejki ORLEN Ekstraligi miało miejsce w Tczewie. To właśnie tam, na Stadionie Miejskim, podjęły beniaminka rozgrywek, czyli Stomilanki Olsztyn. To zespół dobrze im znany z rozgrywek pierwszoligowych, z którym mecze obfitowały w duże emocje. Dlatego też, przystąpili do tego meczu z ogromną determinacją, wiedząc, że zwycięstwo w nim jest absolutnie obowiązkowe w kontekście utrzymania się w lidze.

Wraz z pierwszym gwizdkiem okazało się, że Stomilanki, zaczęły je z równie dużym zaangażowaniem co Pogonianki, ponieważ już w 4. minucie Weronika Kamala, uderzyła celnie pokonując bramkarkę Adriannę Banaszkiewicz. Poza tą jedną sytuacją nie oglądaliśmy w trakcie pierwszej połowy zbyt wielu sytuacji czy szczególnej przewagi którejkolwiek ze stron. Ataki podpiecznych Mateusza Sroki, często kończyły się odbiorami obrończyń z Olsztyna lub niecelnymi strzałami, natomiast przyjezdne nie kreowały zbyt wielu sytuacji.

Po przerwie obejrzeliśmy nieco inne spotkanie, ponieważ obie drużyny częściej kreowały sytuacje bramkowe, ale prym w działaniach ofensywnych wiodła Pogoń, co doprowadziło najpierw do wyrównania, a później do strzelenia zwycięskiej bramki i ustalenia wyniku meczu. W 67. minucie, Magdalena Sobal po rzucie rożnym zdobyła bramkę na 1-1. Tam jednak Tczewianki nie zatrzymały się i dążyły do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, kontynuując ofensywę, co przyniosło wymierne rezultaty, i ponownie w tym sezonie Oliwia Katowicz popisała się strzałem z dystansu, jednocześnie wynosząc swoją drużynę na prowadzenie i ustalając wynik meczu.

Pogoń po 8. kolejkach zajmuje siódme miejsce z dziesięcioma punktami na koncie.