Walentynki - miłe święto wszystkich zakochanych, czy raj dla sklepikarzy i restauratorów niesiony na komercyjnej fali zachodnich nowinek? Zdania na temat tego święta są bardzo podzielone - od entuzjastycznych "ochów i achów" po ostentacyjną pogardę. W całej Polsce coraz popularniejsze staje się również organizowanie antywalentynek - czyli imprez dla singli. A co Wy sądzicie o walentynkach?
Już kilkanaście dni temu wystawy sklepów w całej Polsce, także w Tczewie, zapełniły się czerwonymi serduszkami, pluszowymi misiami z napisem "I love you" oraz tysiącami świątecznych kartek. Setki tczewian zastanawiało się w ostatnich dniach, jak zaskoczyć swoją dziewczynę w walentynkowy wieczór. Chyba najbardziej popularnym rozwiązaniem jest romantyczna kolacja przy świecach. Prawie wszystkie tczewskie restauracje oferują swoim klientom bogate menu oraz intymną atmosferę przy nastrojowej muzyce. Niektórzy zakochani zamiast za stołem wolą jednak spędzać Walentynki przed kinowym ekranem - tego dnia specjalną ofertę przygotowało również kino w Tczewie - od piątku można oglądać najnowsze przygody Bridget Jones.
Jeśli ktoś nie zdecydował się na romantyczną kolację w tczewskim lokalu lub wizytę w kinie, mógł sprawić ukochanej inną niespodziankę. Najprostszym sposobem jest wybieranie w setkach walentynkowych gadżetów, które zalegały na sklepowych półkach i wystawach. Zakochani mogą przebierać i wybierać spośród uśmiechniętych pluszowych maskotek, czekoladowych serc, kompletów czerwonej bielizny i biżuterii.
A co Wy sądzicie o walentynkach? Czeka Was romantyczny wieczór, czy raczej świętowanie antywalentynek?
Święty Walenty - patron zakochanych i... nerwowo chorych
Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie w wieku od 18 do 37 lat. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści niemający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: "Od Twojego Walentego". Egzekucję wykonano 14 lutego 269 r.
W Polsce jest patronem diecezji przemyskiej. Za sprawą splecenia zwyczajów ludowych, folkloru i legend został postrzegany jest jako obrońca przed ciężkimi chorobami (zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją), a w Stanach Zjednoczonych, Anglii i współcześnie w Polsce patronem zakochanych.
Już kilkanaście dni temu wystawy sklepów w całej Polsce, także w Tczewie, zapełniły się czerwonymi serduszkami, pluszowymi misiami z napisem "I love you" oraz tysiącami świątecznych kartek. Setki tczewian zastanawiało się w ostatnich dniach, jak zaskoczyć swoją dziewczynę w walentynkowy wieczór. Chyba najbardziej popularnym rozwiązaniem jest romantyczna kolacja przy świecach. Prawie wszystkie tczewskie restauracje oferują swoim klientom bogate menu oraz intymną atmosferę przy nastrojowej muzyce. Niektórzy zakochani zamiast za stołem wolą jednak spędzać Walentynki przed kinowym ekranem - tego dnia specjalną ofertę przygotowało również kino w Tczewie - od piątku można oglądać najnowsze przygody Bridget Jones.
Jeśli ktoś nie zdecydował się na romantyczną kolację w tczewskim lokalu lub wizytę w kinie, mógł sprawić ukochanej inną niespodziankę. Najprostszym sposobem jest wybieranie w setkach walentynkowych gadżetów, które zalegały na sklepowych półkach i wystawach. Zakochani mogą przebierać i wybierać spośród uśmiechniętych pluszowych maskotek, czekoladowych serc, kompletów czerwonej bielizny i biżuterii.
A co Wy sądzicie o walentynkach? Czeka Was romantyczny wieczór, czy raczej świętowanie antywalentynek?
Święty Walenty - patron zakochanych i... nerwowo chorych
Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie w wieku od 18 do 37 lat. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści niemający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: "Od Twojego Walentego". Egzekucję wykonano 14 lutego 269 r.
W Polsce jest patronem diecezji przemyskiej. Za sprawą splecenia zwyczajów ludowych, folkloru i legend został postrzegany jest jako obrońca przed ciężkimi chorobami (zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją), a w Stanach Zjednoczonych, Anglii i współcześnie w Polsce patronem zakochanych.
Źródło - wikipedia
Komentarze (7) dodaj komentarz
Igi _gość
14.02.2025, 11:44
komercja
Święto dla dzieci... bo z miłością nie ma nic wspólnego... jeśli się kogoś kocha to każdego dnia i okazuje się to częściej niż tylko 1 dzień w roku.
OdpowiedzWredna baba..._gość
14.02.2025, 13:23
I owszem, ale...
....w codziennej pogoni za realizowaniem się zapominamy o tym, że warto chociażby na chwilę przystanąć i pomyśleć, jak ją/jego bardzo cenię i kocham. Kilka razy w roku znaleźć powód, aby odłożyć na przysłowiową półkę to, co zaprząta naszą uwagę, aby skorzystać z chwili i po prostu powiedzieć tej najważniejszej osobie, że się ją po prostu kocha. Drobny upominek nie zrujnuje naszej ekonomii. Mój wybranek przy porannej kawie otrzymał ode mnie dwa krawaty, a ja kwiaty, które od wczoraj trzymał w garażu oraz do kolekcji fascynujący wibrator. Ten może sprawić nam obojgu wielka frajdę. Życie jest tak krótkie, że po prostu bawmy się zarówno przy okazji, jak i bez niej....
CytujBirbant.._gość
14.02.2025, 19:42
Pani pysze o sytuacjach życiowych....
....a tczewskim krasnalom to się w ciasnych łepetynach nie mieści! Dla nich wibrator, to wiertarka z udarem, a nie jakiś pożyteczny gadżet!
CytujOna i On..._gość
14.02.2025, 20:05
Nano niekoniecznie wredna.
Świetnie napisane, ale pod strzechy nie trafi.
CytujDla odmiany..._gość
14.02.2025, 13:27
Nostalgiczne Walentynki
http://www.youtube.com/watch?v=ACrfUJfTn2Y
Odpowiedzsobol_gość_gość_gość
14.02.2025, 16:23
Okazje
Jeśli się kocha to cały rok, a nie raz na jakieś tam walentynki, dzień dla naiwnych które przyszło z hameryki nie ma co papugować, wymyślcie coś swojego polskiego czy nawet europejskiego
OdpowiedzEffka._gość
14.02.2025, 19:52
Ale przecież.
"....w codziennej pogoni za realizowaniem się zapominamy o tym, że warto chociażby na chwilę przystanąć i pomyśleć, jak ją/jego bardzo cenię i kocham. Kilka razy w roku znaleźć powód, aby odłożyć na przysłowiową półkę to, co zaprząta naszą uwagę, aby skorzystać z chwili i po prostu powiedzieć tej najważniejszej osobie, że się ją po prostu kocha. Drobny upominek nie zrujnuje naszej ekonomii. Mój wybranek przy porannej kawie otrzymał ode mnie dwa krawaty, a ja kwiaty, które od wczoraj trzymał w garażu oraz do kolekcji fascynujący wibrator. Ten może sprawić nam obojgu wielka frajdę. Życie jest tak krótkie, że po prostu bawmy się zarówno przy okazji, jak i bez niej...."
OdpowiedzWiększość czytających ten komentarz i tak niczego nie zrozumie. Zauważyłam, że dosyć regularnie umieszcza Pani jakieś sensowne posty, ale to tak, jakby perły rzucać przed świetnie.