Zdarzenia - Ku pamięci...

W poniedziałek 17 września o godz. 19:30 spod Urzędu Miejskiego w Tczewie wyruszył "cichy przemarsz" na Plac Hallera (dominującym kolorem była żałobna czerń) w Centrum Starówki stanęła tablica pamiątkowa, gdzie każda z przybyłych osób mogła się wpisać i zapalić przy niej świeczkę. O 20:00, zgodnie z tradycją związaną z zakończeniami Festiwalu, odbył się pokaz fireshow - po pokazie zostało wypuszczonych w niebo 12 lampionów, symbolizujących każdą z edycji Międzynarodowego Festiwalu ZDARZENIA im. Józefa Szajny w Tczewie.
© Zabrania się kopiowania, przetwarzania, bądź dalszego publikowania zdjęć bez podania ich autora i źródła pochodzenia!
Jak oceniasz tę galerię zdjęć?
Ocena ogólna tej galerii: 4.5
Przejdź do serwisu wideo
Wywiady, reportaże, relacje Telewzji Tczew
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (14)
dodaj komentarz

  • :)_gość

    18.09.2012, 08:28

    ???

    macie dym ...

    Odpowiedz
    IP: 81.190.xx9.xx5 
  • performens_gość

    18.09.2012, 10:51

    dobrze że pamiętają

    To sygnał dla Władz TCZEWA ,że to zła decyzja , a właściwie brak jakichkolwiek działań by impreza była wizytówką miasta .

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx8 
  • z widowni_gość

    18.09.2012, 12:41

    życie jest snem

    Cieszy mnie, że postanowiono uczcić chociaż w ten sposób pamięć o tym co sfora biurokratów postanowiła obrócić w niwecz. Tak to już jest, że niszczyć jest zdecydowanie łatwiej niż budować i tworzyć - proza życia. Szkoda, że zniszczono to, co grupa ambitnych pasjonatów ciężko budowała przez wiele lat. Festiwal Zdarzenia był imprezą znaną nie tylko w Polsce, lecz również daleko poza jej granicami. Jeśli chodzi o ważne tczewskie przedsięwzięcia kulturalne, to właściwie ze stałych imprez nie pozostawiono już praktycznie nic. Wraz z utratą Zdarzeń Tczew utracił największą swoją atrakcję ze świata sztuki. Być może gonitwa za pieniędzmi i obłąkańcza już chciwość ludzka przesłoniła nam wszystko, co tak naprawdę w życiu ma najistotniejsze znaczenie. Rosnąca zatrważająco biurokracja. Mimo, że większa - jednak zamiast usprawniać system państwa, w praktyce go paraliżuje - a nasze działania, ambicje i realne możliwości zamyka w metalowej puszce. Czy tak powinno być? To jakaś absurdalna paranoja! Co tak naprawdę dzieje się z nami? Można odnieść wrażenie, że za biurkami pozostali teraz jedynie ludzie którzy potrafią jedynie liczyć pieniądze, stawiać innym rosnące bez końca wymagania, inwigilować i osaczać każdego z nas na każdym kroku. Brak wyobraźni, brak ducha, krótkowzroczność, oderwanie od realiów i rzeczywistości. Miast coraz lepiej, mamy coraz gorzej i to już dokładnie w każdym temacie. Sondaże i statystyki piękne - tylko dlaczego skoro jest tak cudnie - to jednak w realnym życiu jest tak źle? Kto nas wodzi i dlaczego? Jak długo jeszcze? Ktoś zaczął majstrować już przy sprawach, które jeszcze jedynie Polakom pozostały! Szkolnictwo, kultura, obieg informacji, komunikacja. Propaganda jednej optyki lejąca się strumieniami z kanałów telewizyjnych i radiowych, udających obiektywne, uczciwe i rzetelne media służące polskiemu społeczeństwu, i nikomu innemu. Ktoś napisze sobie gdzieniegdzie - macie dym - kto to jest? Z takiego stwierdzenia nie wynika kompletnie nic - nawet to, czy ta osoba ma czym myśleć! A może to konfident? Może przedstawiciel układnych grup? Raczej nie sympatyk nasz i życiowej mądrości. Społeczeństwo sprzedane jest na pastwę już dawno, gospodarka rodzima od dawna doprowadzona do całkowitej upadłości - zlikwidowane zostały ostatnie polskie firmy z tradycjami wieloletnimi, gwarantujące Polsce samostanowienie na własnej ziemii. Kulturę w końcu zniszczono także. Faktycznie nie ma już Polski, i nie ma już nas. Zostały wspomnienia - coraz częściej do nich sięgamy! To pomaga zabliźniać rany, lecz nas nie jest w stanie uratować! Specjalnie nie liczę, iż Polska odrodzi się niczym Feniks z popiołów. Pozdrawiam ludzi mających rozum, mądrość i serce.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx8 
  • prawy_gość

    18.09.2012, 13:56

    .

    A co przeszkadza w zorganizowaniu takiego widowiska? Jeżeli jest rzeczywiście tak popularne i tak wartościowe kulturalnie, można było przeprowadzić zbiórkę pieniędzy, otworzyć fundację, biletować tą imprezę, znaleźć sponsorów. Dlaczego Tczewianin X, którego zdarzenia zupełnie nie interesują i wolałby zobaczyć jakiś kabaret czy chociażby koncert ma poprzez podatki fundować takie przedsięwzięcia. Nie byłem na wszystkich zdarzeniach, więc ciężko mi dokładnie ocenić, ale widziałem że na niektórych z "happenigów", jak to przyjęło się mówić, była garstka - dosłownie kilkanaście osób. Artysta oczywiście pieniądze za występ zgarnął, mimo że ten najwyraźniej się nie podobał. Jeżeli naprawdę chciałbym coś zobaczyć to zamiast iść do kina i kupić popcorn z kolą, wpłaciłbym 50zł na rzecz zdarzeń. Dlaczego muszę zapłacić 50zł w podatku, które to 50zł po przejściu przez łapy urzędników państwowych, a następnie miejskich uszczupla się do 10zł(bo przecież urzędnik też musi za coś żyć i mieć na tą kawę, którą pije od 8 do 12)? Marzy mi się państwo w którym płaciłbym tylko na to co popieram i chcę oglądać. Dość mam miejsca w którym nie liczy się wartość sztuki i dotarcie do odbiorcy, a sztuka wchodzenia w tyłek urzędasom czy wiedza o tym kogo najlepiej przekupić żeby się opłaciło.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 

    z widowni_gość

    18.09.2012, 16:58

    z rozpędem

    Proszę się tak nie zachłystywać swoją ZNAJOMOŚCIĄ tematu oraz NIEWĄTPLIWĄ błyskotliwością. Chyba należy pan do myślicieli? Sądzisz pewnie, że odkryłeś Amerykę - przyznaj? Gdyby to było takie proste w całej złożoności tego zagadnienia - pewnie próbowano by przynajmniej przejściowo rozwiązać problem festiwalu za pomocą biletowania - jednak rzeczywistość okazuje się znowu bardziej nieznośna aniżeli to być powinno! Jeśli mowa o funduszach na kulturę w ogólności, to nie jest to jedyna ofiara owych - nie ma nawet sensu wyliczać - co ucierpiało! Przedstawił pan swój punkt widzenia, lecz z różnych powodów bardzo wielu się z tym jak widać nie zgadza. No cóż bywają poglądy nietypowe - to normalne. Pan akurat wolałby tak jak to przedstawił, lecz z różnych względów jest to w Tczewie nierealne. Ciekawe skąd te pańskie obliczenia zaczerpnięte są? Wygląda to na jakieś urzędnicze obrachunki. Polityka finansowania kultury bierze się z funduszy globalnych - tak jak wszystko - jeśli przez bardzo wiele lat nie było problemów, a raptem fundusze całkowicie zanikły, to budzi to słuszne, szersze wątpliwości. Właśnie teraz wszystko co dla nas ważne znikło zupełnie. Temat rozrostu biurokracji jest znany od dłuższego czasu i z różnych źródeł. To niebywałe, że w czasach największego w dziejach świata kryzysu, rozbudowuje się biurokrację, która zawsze podnosi koszty w istotnym tym razem stopniu. Podatek i pan i wszyscy zapłacimy zawsze ten sam, niezależnie od tego co postanowi się sfinansować. Dotąd były fundusze zrównoważone i pozwalały finansować z rozsądkiem każde tczewskie przedsięwzięcie. Ani festiwal Zdarzenia, ani Festiwal Muzyki Rodzinnej, ani niedzielne popołudnia w amfiteatrze nie zrujnowały po wielu latach nagle naszych funduszy - a już na pewno nie zmieniły opodatkowania obywateli. Przyczyny są w kręgach urzędniczych i bliskich władzy centralnej. Samo tylko ograniczenie nieziemskiej, nowej biurokracji - to tylko część przyczyn, które mają wpływ na to co się dzieje w Polsce. Świetnie, że poznaliśmy pański punkt widzenia - jednak proszę się jeszcze zastanowić nad całym zagadnieniem - zwłaszcza w kontekście statusu naszego miasta.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx9.xx8 

    Prawy_gość

    18.09.2012, 18:29

    .

    Zarzucasz mi brak błyskotliwości(pozwalam sobie przejść na "ty", bo nie znając płci rozmówcy lepiej zachować bezosobowa formę niż strzelić gafę), nie dostrzegając samemu meritum mojej wypowiedzi. Urzędasy decydują o tym kogo finansować, a kogo nie. Powiem to więc w prost. Żadna kultura nie powinna być finansowana z budżetu, a ministerstwo kultury nie powinno istnieć. Ludzie sami powinni decydować co chcą oglądać, a czego nie. Chcę oglądać zdarzenia to zapłacę za to, wolę być na koncercie koncercie Dody - płacę za koncert Dody. Próbując uszczęśliwić wszystkich z puli podatków nie uszczęśliwi się nikogo.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 

    jojo_gość

    18.09.2012, 23:09

    Wielce szanowny prawy, otóż artysta festiwalowy nie "zgarnął" pieniędzy (jeśli nie liczyć zwrotu kosztów podróży i nakarmienia go podczas festiwalu, by z głodu nie padł - choć pewnie i to niedobrze, bo ponoć artysta tylko wtedy dobry, gdy głodny), występował w konkursie. Inna sprawa, że kultury nie da się robić za darmo - kosztuje transport, energia, telefony, nagłośnienie, ochrona, obsługa biura... dotacja z urzędu miasta nie składała się na cały budżet, pozwalała jedynie go z wielkim trudem domknąć. Zdobycie funduszy na kolejne edycje festiwalu wiązało się z całoroczną pracą stowarzyszenia organizującego festiwal. Całorocznej, mizernie opłacanej pracy, kilku pracowników biura festiwalowego. Pracy bynajmniej nie polegającej na piciu kawy. Podczas samego festiwalu pracowały dziesiątki wolontariuszy. Co miałoby się niby opłacić? Komu? Czym przekupić? Mógłbyś łaskawie nie insynuować takich rzeczy? Jestem w stanie sobie wyobrazić państwo, w którym każdy płaci tylko na to co popiera... Nie ma nic. Absolutnie nic. Choć nie, jest... analfabetyzm sięgający rzędu 99,9%... Bo przede wszystkim nasze szanowne społeczeństwo przestałoby łożyć na edukację. A co do tezy, że "Żadna kultura nie powinna być finansowana z budżetu, a ministerstwo kultury nie powinno istnieć. Ludzie sami powinni decydować co chcą oglądać, a czego nie." Sęk w tym, że to co po latach pozostanie to kultura tzw "wyższa", a w tej gros społeczeństwa nie gustuje. Kiedyś był mecenat władcy (króla, księcia, cesarza, cara, czy innego kacyka) lub kościoła - pieniądze nie pojawiały się z sufitu tylko, a jakże - z podatków. Znacznie później pojawił się mecenat prywatny. Teraz nie mamy monarchii, ale czy to oznacza, że ma po nas zostać jedynie zaorane pole i parę klocków betonu?

    Cytuj
    IP: 84.38.xx6.xx8 
  • świstak_gość

    18.09.2012, 17:02

    15 osób i kupa krzyku

    Wielkiego halo raczej nie było - zresztą zawsze jak coś robi fundacja pokoLENIA. Festiwal spadał na psy i lepiej go dobrze pamiętać niż źle organizować! Festiwal zdarzenia był zjawiskiem lokalnym a to, że na zaproszenia zjechały jakieś grupy zagraniczne nie znaczy że miał tam jakikolwiek odzew.

    Odpowiedz
    IP: 83.30.xx6.xx0 
  • Nie wierzę_gość

    18.09.2012, 20:10

    Korkowy

    Ręce i nogi się uginają jak się tą usilną krytykę czyta. Bzdury nie z tej ziemi. Od razu widać, że ludzie nie wszystko wiedzą, lecz bardzo chcą skrytykować lub zbagatelizować ideę. Nie wierzę iż ci malkontenci to zwykli Tczewianie i węszę tu jakieś podstawione zagrywki, przygotowane na tą okoliczność. Pewnie będą się wyrzekać tej opcji, lecz to nie dowód we własnej sprawie.

    Cytuj
    IP: 195.191.xx1.xx7 
  • _gość

    18.09.2012, 21:34

    Zamiast utrzymywac przez cały rok na okrągło Dyrektora Festiwalu i całe biuro, trzeba było tą kasę przeznaczy na organizację. A tak większośc funduszy przeżarto.

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx7.xx8 
  • jojo_gość

    18.09.2012, 23:16

    Czy podjąłbyś się pracy w pełnym wymiarze godzin za darmo? Pieniądze przeznaczone na utrzymanie biura festiwalowego były pieniędzmi przeznaczonymi na organizację Festiwalu - praca biura polegała właśnie na tym. Dyrektor utrzymywał się sam, bynajmniej nie z pieniędzy podatników.

    Cytuj
    IP: 84.38.xx6.xx8 
  • mixi_gość

    19.09.2012, 11:51

    WSTYD!!!

    17 września to data napadu Rosji na Polskę. Tylko banda nieuków może organizować w taki dzień marsz ku pamięci wątpliwej wartości niszowej imprezy. Wstyd dla narodu polskiego. To są niby ludzie kultury?

    Odpowiedz
    IP: 178.37.xx0.xx2 
  • performens_gość

    19.09.2012, 20:53

    do prawego gościa

    Człowieku o czym Ty piszesz , nie masz bladego pojęcia o czym piszesz - jakie Twoje podatki - miasto finansował zdarzenia w kilkunastu procentach , pozostałe pieniądze czyli ponad 80% zdobywali organizatorzy . Jak jesteś taki mądry to znajdż kasę na podobną imprezę międzynarodową i ja zorganizuj a wtedy będziesz mógł wygłaszać swoje mądrości i będziesz miał uzasadnione prawo do krytyki .

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx8 
  • A>L._gość

    19.09.2012, 21:41

    ZDARZENIA????.

    Mam nadzieję że władze Tczewa wezmą to do siebie że co dobre dla społeczeństwa to trzeba takie wydarzenia artystyczne kontynuować.A nie tłumaczyć że nie ma funduszu . Była to moim zdaniem na wysokim poziomie.Mam nadzieję że będzie to kontynuowane.

    Odpowiedz
    IP: 81.219.xx7.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.