Zbudować pewność siebie - kurs na samodzielność dzięki teatrowi

Zbudować pewność siebie - kurs na samodzielność dzięki teatrowi
W marcu w Sopocie miał swoją premierę spektakl „Tu i teraz”. Był on podsumowaniem pracy grupy uczestniczek projektu „Włącznik - kurs na samodzielność” realizowanego przez Fundację Pokolenia w Tczewie. O opinię odnośnie widowiska oraz przybliżenie tematu dramoterapii poprosiliśmy Bogusławę Gontarz prowadzącą zajęcia z tczewską grupą.

Martyna Zielińska: Czym właściwie jest dramoterapia?

Bogusława Gontarz: Jest jedną z form terapii stosowaną przez psychologów, terapeutów i socjoterapeutów w pracy indywidualnej, jak i grupowej. Realizowane przez nią cele zawsze mają w sobie pierwiastek terapeutyczny i kreatywny. Warsztaty z dramoterapii poruszają tematy problematyczne dla uczestników zajęć lub społecznie trudne i istotne, stwarzają przestrzeń do poznania siebie, nauki nowych zachowań i rozwoju. Ważne jest określenie zasad jakimi kieruje się grupa terapeutyczna oraz określenie celów jej działania. Czasem, w uzasadnionych sytuacjach, efekty pracy w trakcie sesji dramoterapii mają swój finał w wystąpieniu publicznym. Dramoterapia to coś między dramą, a psychodramą. Drama jest działaniem psychoedukacyjnym, wychowawczym oraz profilaktycznym. Psychodrama zaś jest głębszą formą terapii niż dramoterapia bowiem dotyczy konkretnego problemu danej osoby lub grupy i nie wychodzi poza nią. W trakcie warsztatów z dramoterapii często wykorzystuje się także różne techniki teatralne.

MZ: Czy to, czym zajmuje się Pani wraz z grupą Włącznikowców to właśnie dramoterapia, czy też jest to po prostu grupa teatralna?


BG: Na zajęcia składał się szereg technik z zakresu dramy, dramoterapii oraz teatru improwizacji. Podczas warsztatów oraz samego spektaklu uczestniczki pokonywały swoje osobiste trudności, budowały w sobie poczucie własnej wartości, pewności siebie oraz sukcesu, a także zmagały się ze światem ekspresji i emocji. Dodatkowo konfrontowały się z rożnymi społecznie kontrowersyjnymi tematami. Można zatem powiedzieć, że grupa Włącznikowców to więcej niż po prostu grupa teatralna. „Elle Pink” to grupa teatralno-terapeutyczna będąca efektem dramoterapii i terapii przez teatr.

MZ: Jak ocenia Pani spektakl w Sopocie? Czy odbył się on zgodnie z Pani oczekiwaniami, czy reakcje widzów były takie, jakich się Pani spodziewała?

BG: Spektakl „Tu i teraz” przeszedł moje oczekiwania bowiem spodobał się na tyle, że po spektaklu padło pytanie z widowni czy grupa „Elle Pink” gdzieś się regularnie spotyka i czy można do niej dołączyć. Dziewczyny zdecydowanie dały z siebie 100% na ten czas i miejsce mimo tego, że były w osłabionym składzie. Podczas samego spektaklu, bazującego na grach z teatru improwizacji, udało się zaktywizować widownię i wielokrotnie wywołać salwy śmiechu, a o to nam właśnie chodziło.

MZ: Jak ocenia Pani współpracę z dziewczynami z Klubu Włącznik?

BG: Współpraca, tak jak zaufanie, rozwijała się stopniowo w trakcie zajęć. Ostatecznie współpraca sięgnęła poziomu, na którym z mojej strony po spektaklu pojawiło się poczucie starty czegoś wyjątkowego - zgranej grupy osób świadomej swoich mocnych i słabych strony, która zrobiła stumilowy krok w rozwoju emocjonalnym, stworzyła wiele dobrych chwil i wspierała się w trudnych momentach.

MZ: Jak wygląda przebieg zajęć? Czy zawsze jest to praca nad sztuką teatralną? Nad czym teraz pracuje grupa i czy w najbliższym czasie planowane są jakieś spektakle?

BG: Zajęcia składały się zwykle z ćwiczenia emisji głosu, gier z zakresu teatru improwizacji, ćwiczeń z dramy, a także interaktywnych wykładów z zakresu społecznie kontrowersyjnych tematów lub z zakresu psychologii stosowanej. Podczas zajęć często pojawiały się także elementy treningu twórczości i poruszaliśmy trudne tematy bliskie uczestnikom zajęć. Niestety grupa „Elle Pink” zakończyła swoje działania spektaklem „Tu i teraz” i obecnie nie przewidujemy kontynuacji.

MZ: Czy na co dzień pracuje Pani z innymi grupami teatralnymi, czy też zajmuje się Pani zawodowo czymś zupełnie innym?

BG: Obecnie nie pracuję z żadną grupą teatralną, ale jeśli tylko będzie ku temu okazja to na pewno chętnie się tego podejmę. Dotychczasowe prowadzone przeze mnie grupy były bowiem częścią większych projektów i ich działalność kończyła się wraz z końcem projektu. Jednak często pracuję dramą, dramoterapią oraz teatrem improwizacji pracując jako psycholog i trener, bo to część mojej zawodowej pasji i skuteczne, a zarazem stosunkowo przyjemne formy pracy nad sobą oraz grupą.

MZ: Dziękuję za rozmowę.


Zajęcia z dramoterapii zostały zrealizowane w ramach projektu „Włącznik – kurs na samodzielność”.
Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Drukuj
Prześlij dalej