Tcz24

Byłem na tym miejscu mimo, że pogoda była deszczowa. Lało i to mocno. Nie wchodziłem do środka, bo za drogie bilety jak dla mnie. Trzeba przyznać,...

Ostatnio problem psich kupek i bezpańskich psów narasta jak bańka mydlana, która kiedyś pęknie. Jest to problem trudny do rozwiązania w sposób...

Domyślam się, że w Tczewie jest dużo takich kwiatków... Jakiś czas temu zauważyłam, że znaki drogowe na skrzyżowaniu koło Carrefoura pozostawiają...

20 lipca 2010 roku nad starą ciepłownią przy ul. Kwiatowej pojawiły się kłęby dymu. Nie był to pożar, lecz dym wydobywał się z jednego z kominów....

Coraz częściej - bez kagańca, obroży i właściciela biegają psy po tczewskich podwórkach, nie rzadko głodne, agresywne i nieszczepione. Problem...

Budowa węzła komunikacyjnego trwa. Prace idą zgodnie z harmonogramem. Otoczenie się zmienia. Ale 2 budki firmy [--- nazwa firmy została usunięta...

Wielka "dworcowa" inwestycja ma nam wszystkim w przyszłości przynieść korzyści, ale nim ta przyszłość nadejdzie m. in. taksówkarzom pozostaje...

Niepoprawne parkowanie ludzi bez wyobraźni. Co by było jakby była nagła potrzeba wyjazdu z garażu? Ludzie parkują gdzie popadnie. Można eis naprawdę...

To pytanie bardzo chciałbym przedstawić pomysłodawcy przeniesienia dworca na PKSy. Przenosiny oczywiście były konieczne, gdyż na starym miejscu postoju...

Ogólne wrażenie jest dość dziwne. Przebudowa peronów i budowa wind sama w sobie jest ok ale jest kilka nazwę to bubli architektonicznych. Jednym...

Wieczorem przechodząc przez SP2 od strony schodów można nabić sobie niezłego guza lub na parę tygodni rękę lub nogę wsadzić w gips. Na słabo...

Problem psich odchodów w dalszym ciągu nie został rozwiązany. Właściciele dalej nie poczuwają się do obowiązku posprzątania po swoich pupilach....

Skutery dalej problemem miasta. Na os. Bajkowym istnieją 2-3 garaże spotkań "skuterowców", w których praca wrze. Chłopcy nie zdają sobie...

Remont mostu tczewskiego trwa... Większość mieszkańców tam nie wchodzi, lecz można spotkać tam przechodzących do Lisewa. Byłem i zrobiłem kilka...