Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Poszukuję świadków zdarzenia, dziś o ok 6.40 na ulicy Malinowskiej na wysokości przystanku autobusowego kierowca autobusu wymusił mi pierwszeństwo wyjeżdżając z zatoczki szukam świadków zdarzenia oraz pasażerów tego autobusu linia nr 4 flex nr autobusu 360.
Czeka Nagroda za pomoc.
Kierowca odjechał aż o 150 m od zdarzenia.
Szukam świadków proszę mój nr kont 513647899
Czeka Nagroda za pomoc.
Kierowca odjechał aż o 150 m od zdarzenia.
Szukam świadków proszę mój nr kont 513647899
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (51) dodaj komentarz
Adon_gość_gość
17.01.2018, 12:25
Autobus ma pierszenstwo gdy wyjezdza z zatoczki.
Odpowiedzhazik_gość
17.01.2018, 19:54
nie ma
nie,nowela przepisów wyjeżdżający z zatoczki traktowany jest jak włączający do ruchu.
CytujMarko_gość
17.01.2018, 12:26
W głowę się puknij.
Odpowiedzkarol_gość
21.01.2018, 21:40
oczywiście że nie ma pierszeństwa
CytujAdon_gość_gość
17.01.2018, 12:27
Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem
OdpowiedzTex _gość
17.01.2018, 20:59
Wymus
Oczywiście w terenie zabudowanym .
Cytujmirko_gość
18.01.2018, 09:00
Nie ma pierszeństwa
Umożliwić wjazd ma ok...ale pierszeństwa nie ma..i tyle w temacie
CytujPunkt2_gość
19.01.2018, 14:21
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
CytujZYX_gość_gość
17.01.2018, 12:27
Z tego co kojarzę to raczej Ty nie ustąpiłeś pierwszeństwa więc może nie rozdmuch** sprawy bo sam dostaniesz mandat ;) W terenie zabudowanym masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa autobusowi komunikacji miejskiej wyjeżdżającemu z zatoki przystankowej. Pozdrawiam
OdpowiedzJol_gość
17.01.2018, 12:38
Jeżeli miał pierwszeństwo to nie zwalnia go z zachowania szczególnej ostrożności przy wyjeździe z zatoczki tym bardziej jak takie warunki pogody mamy
CytujZYX_gość_gość
17.01.2018, 13:45
to samo się tyczy osoby która nie ustąpiła pierwszeństwa. Powinna zachować szczególną ostrożność i dodatkowo umożliwić kierowcy autobusu wyjazd z zatoczki
CytujGość_gość_gość
18.01.2018, 12:59
Do ZYX Gość Gość
Doczytaj pajacu do końca Art.18.Tam są dwa punkty.Czemu nie napisałeś,jak brzmi drugi?Pewnie jesteś kierowcą autobusu.
Cytujdo gość_gość
18.01.2018, 13:43
Gościu zacznijmy że pajacem jesteś Ty albo Twój stary nie mówiąc nic o matce która jest panną lekkich obyczajów i podczas świadczenia usług zostałeś spłodzony. paragraf drugi mówi jasno o zmianie pasa ruchu a nie o wyjeździe z zatoki autobusowej. Zresztą interpretuj sobie jak chcesz przepisy tylko później się nie sraj na tcz czy innych portalach że mandat dostałeś i policja jest zła bo jesteś debilem i nie znasz zasad ruchu drogowego. Pozdrawiam nieserdecznie
CytujKasia_gość
17.01.2018, 12:28
Ojeju, jesteś niepoważny. Robisz wielke halo o to że kierowca autobusu miał pierwszeństwo
Odpowiedzcsds_gość
17.01.2018, 12:38
Autobus wyjeżdżający z zatoki na jezdnię nie ma pierwszeństwa Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię. 2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. CZYLI to autobus będzie winny kolizji, gdyż nie poczekał/ nie upewnił się że nie spowoduje zagrożenia. KIierowca samochodu może nie dopełnił swojego obowiązku (nie puścił autobusu) ale skutki tego ponosi autobus bo WJECHAŁ NA SĄSIEDNI PAS bez upewnienia że nie spowoduje zagrożenia. Odpowiedzialny za kolizje autobus, a kierowca samocodu ewentualnie mandat
Odpowiedzmecenas_gość
18.01.2018, 10:35
Oby dwoje powinni dostać mandat za kolizję drogową.
Cytuj._gość
20.01.2018, 16:00
co jest powodem
kierowcy autobusow meteor sa zawsze spoznieni dlatego sie nie upewniaja do wlaczenia sie do ruchu innych pojazdow. Jada na slepo ,aby minimalizowac spoznienie.
CytujGość_gość
17.01.2018, 12:45
Z tym że kierowcy autobusów potrafią wyjeżdżać z zatoczki z nienacka bez włączenia kierunkowskazu....myślą że prowadzą duży pojazd i wszystko im wolno...jeżeli jestem na wysokości autobusu lub w połowie jego długości to nie ma opcji żeby autobus wyjechał....
Odpowiedzkierowca_gość
17.01.2018, 12:49
wymusil na malinowskej
Na malinowskiej.to trzeba uwazac kazdy sie spieszy w strone flexa.czy w strone suchostrzyg.nawet wyprzedzaja pod wiaduktami.zmiejszyc prędkość do 30..a jak jest autobus w zatoce to dodaje gazu niech se stoi. Autobus przecierz nam przeszkadza.... Ale sie osmieszyles.....
OdpowiedzGosc_gość
17.01.2018, 12:51
tnij.tcz.pl/?u=b33738
Odpowiedzgość_gość_gość
17.01.2018, 13:01
hahaha
kto dał temu poszukującemu kierowcy prawko ? pisanie jeszcze o tym w sieci to chyba podstawa by zaprosić "poszkodowanego " na powtórny egzamin by nie stwarzał zagrożenia dla innych uczestników ruchu
OdpowiedzDzid_gość
17.01.2018, 13:03
Przepisy sie zmienily debile i kierowca autobusu niema pierwszenstwa. Niedouczoni idioci
OdpowiedzZYX_gość_gość
17.01.2018, 13:47
Pokaż mi podstawę prawną która o tym mówi?
Cytujhazik_gość
17.01.2018, 21:56
art 18 ust 2
Kierowca autobusu może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa .art. 18. ust. 2 prawo o ruchu drogowym Czyli,chociaż ja mam obowiązek,to i on ma taki obowiązek-obaj jesteśmy winni w razie kolizji .
CytujA_gość
18.01.2018, 07:57
Ale my nie mówimy o zmianie pasa a o wyjeździe z zatoki o czym mówi ust. 1 przytoczonego przez Ciebie artykułu
Cytujree _gość
20.07.2018, 14:23
01 03 2016 nowe przepisy autobus wyierzdzajocy z zatoki nie jest pojazdem wloczajocym sie do ruchu
Cytujkierowca_gość
17.01.2018, 13:07
wymuszanie pierszenstwa
Jestem tez kierowcą nie znam opisywanej sytuacji, ale kierowcy innych pojazdow nie ustepują pierszeństwa autobusom wyjezdzajacym zatoki autobusowej jak ktos wczesniej wspomniał autobus ma pierszeństwo ażeby mógł włączyc sie do ruchu a kierowcy szczególnie samochodow osobowych nie umożliwiają tego powiem więcej zamiast zwolnić to tym bardziej przyspieszają ażeby tylko tego autobusu nie wypuscić z zatoki nie wiem czy to złośliwie czy pokazanie czym ja jeżdze i ja tu rządze tylko jeszcze zapominają że jest monitoring kamery, świadkowie itd ale potwierdzam jest to nagminne u kierowcow samochodow osobowych i dodam najwięcej u młodych pseudo kierowco. Bo jesli jedzie ciężarowka to zupełnie inaczej sie zachowuje taki kierowca czemu? bo jest to zawodowy kierowca i wie jak powinien sie zachować na drodze. Najgorzej to jak wspomniałem z młodymi kierowcami samochodow osobowych. Pamiętaj kierowco w wiekszosci przypakow jestes na pozycji przegranej z tą osobowką jesli nie umożliwisz wyjazdu z zatoki dla autobusu.
OdpowiedzHoody77_gość
17.01.2018, 21:21
Kierowca ciężarówki
Poważnie kierowcy ciężarówki są dobrymi kierowcami? Chyba nie widziałeś filmiku jak kierowca osobówki zatrzymuje się i przepuszcza troje ludzi + dziecko w wózku na pasach, ludzie wchodzą na przejście i gdy są w połowie pasów gna ciężarówka która mija wózek o milimetry. Oczywiście komentarze kierowców to: Głupi ludzie Po co się pchają Wchodzą na pasy jak święte krowy(a byli już w połowie pasów). A co mówiono o kierowcy tira? Ciężko zwolnić takim dużym autem. To ja się pytam a gdzie jazda dostosowana do warunków pogodowych ile można śmigać w mieście?
CytujJAN_gość
17.01.2018, 13:33
X
nie wiemy z jaką prędkością jechał samochód kierowca autobusu musie trochę wymusić pierwszeństwo bo inaczej przy natężonym ruchu nigdy by sie nie włączył Ja zbliżając sie do przystanku na którym stoi autobus zwalniam i bacznie się przyglądam przy najmniejszym ruchu autobusu zatrzymuje się Autobus nie jest jakimś bolidem aby wyrwał w sekundę z miejsca wiec uważam że wina jest po twojej stronie
Odpowiedzkierowiec_gość
17.01.2018, 13:45
bus
A latuchy jeżdzo jak gupie
Odpowiedz..._gość
17.01.2018, 13:46
Moze i ma pierwszeństwo, ale powinien zachowac ostrożność. Potrafia wyjechac pod sama maske a to juz przesada
OdpowiedzGość _gość
17.01.2018, 14:06
Kolizja
1. Gdyby kierowca autobusu wymusił pierwszeństwo, wtedy uderzyłbys go w bok... 2. Kierowca autobusu nie szuka świadków zdarzenia... hmmm ciekawe dlaczego? Skoro była policja na miejscu zdarzenia to chyba znaczy, ze ktoś dostał mandat... ciekawe kto??? 3. kierowca autobusu zatrzymał sie po 150 metrach to chyba normalne gdy już wlaczyl sie do ruchu , wiózł pasażerów na drodze było ślisko, padał śnieg... pewnie miał Ok 40 km/h... wiem bo akurat jechałam tym autobusem ... gdy kierowca sie zatrzymał do przystanku było Ok 500 metrów ... 3. To ile wynosi nagroda za świadka??? Panie sprawco kolizji???
Odpowiedz._gość
20.01.2018, 16:06
nagroda za swiadka
Swiadek nie moze zeznawac za nagrode poniewaz jest osoba niezalezna podpisuje protokol ,ze poswiadcza prawde bez nagrod.
CytujRafał_gość
17.01.2018, 14:12
Autobus
Ty Tczewiaku autobus ma przed tobą pierszeństwo.
OdpowiedzJan_gość
17.01.2018, 14:18
"Pokaż mi podstawę prawną która o tym mówi?"
OdpowiedzTo wpisz sobie w Google i twoje wątpliwości zostaną rozwiane
ZYX_gość_gość
17.01.2018, 14:41
STAN PRAWNY ZE STYCZNIA 2018 Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię. I proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Jak u ciebie się zmieniły przepisy to spoko nie ustępuj i później płacz o świadków na tcz jak autor tego posta. Pozdrawiam
CytujWiecznylowca_gość
17.01.2018, 15:11
Hahaha
W łeb się je**ij xd
Odpowiedzadam_gość
17.01.2018, 15:44
Dla pewności
Proponuje kupić kamerkę i bedzie po sprawie.
Odpowiedzlol _gość
17.01.2018, 16:01
Autobus
autobus ma pierwszeństwo ale gdyby nie zauważył osobówki dostał by w bok a nie centralnie w tył czyli autobus był poza przystankiem całym autobusem a z osobówki sie zagapił i bum
OdpowiedzCzy to ważne?_gość
17.01.2018, 17:31
A kierowca autobusu przejeżdżający na czerwonym świetle przez skrzyżowanie też ma prawo i pierwszeństwo? Bo to już jest nagminne wręcz to już jest standard
Odpowiedzgość_gość
17.01.2018, 20:35
Ludzie nie nam oceniać takie sytuacje. Spójrzcie najpierw na siebie a potem oceniajcie innych. Łatwo kogoś obrażać wyzywać siedząc przed monitorem, co???; nie ponosząc konsekwencji.
Odpowiedzpik_gość
18.01.2018, 08:10
kierowca czerwonego winny kolizji na100%
na 100% kierowca czerownego złomu bedzie winny kolizji jest to wymuszenie
Odpowiedzja_gość
18.01.2018, 08:28
"lub na jezdnię"
OdpowiedzQQ13_gość
18.01.2018, 09:51
"Ale my nie mówimy o zmianie pasa a o wyjeździe z zatoki o czym mówi ust. 1 przytoczonego przez Ciebie artykułu"
OdpowiedzA wyjazd z zatoki to nie wjechanie na jezdnię? To na co, może na chodnik? Czytaj przepisy ze zrozumieniem.
Xxxx_gość
18.01.2018, 12:05
Autobusu?czy to dobra nazwa dla tych zlomow jezdzacych po tczewie
OdpowiedzNik_gość
18.01.2018, 21:40
Pijani eksperci... wstyd. Nawet przepisu nie potraficie przytoczyć. Żaden z powyższych nie znajduje tu zastosowania. I tak cały dzień jadę wśród sp***in umysłowych...
OdpowiedzQQ13_gość
23.01.2018, 09:00
Kierowcy daltoniści.
Kierowcy autobusów (nie tylko Meteor) mają w głębokim poważaniu przepisy a w szczególności mam tu na myśli respektowanie czerwonego światła. Wracam z pracy do Tczewa DK 91 od strony Gdańska. W zeszłym tygodniu wjeżdżam do Miłobądza za autobusem Arrivy. Przed przejściem dla pieszych zapala się czerwone światło a autobus jakby nigdy nic, jedzie dalej, bo przecież za 30 metrów ma przystanek na którym się zatrzymuje, więc nie będzie stawał dwa razy! Identyczna sytuacja w ostatnią sobotę na Wojska Polskiego od strony Starego Miasta w kierunku Suchostrzyg. Czerwone światło na przejściu przed przystankiem przy basenie a Meteor co? Zatrzymuje się, ale na przystanku za przejściem! Ciekaw jestem co na to pasażerowie, bo gdybym ja nim był, to kierowca dostałby z liścia i wypadł z autobusu (tak chciałbym zrobić), albo zadzwoniłbym na policję i zgłosił sprawę (tak zapewne bym zrobił). Teraz wiem skąd się biorą takie przypadki, jak niedawne potrącenie rowerzysty przy McDonald's.
Odpowiedzwow_gość
01.02.2018, 10:01
tam sa źle skorelowane światła
i zawsze tak jest. aż dziwne, że nie było wypadku...
Cytujehh_gość
23.01.2018, 17:29
ehh
Do QQ13: Mówi Ci coś takiego jak rozkład jazdy? Potem ludzie narzekają, że autobusy nie przyjeżdżają lub są opóźnione.Mogę się założyć, że w jednym jak i drugim przypadku dopiero po przejechaniu autobusu przez przejście zapaliło się zielone światło dla pieszych.
OdpowiedzQQ13_gość
24.01.2018, 13:48
Do ehh
Ale Ty jesteś ograniczone (nie znam płci)! Widzę za to, że Tobie więcej mówi rozkład jazdy, niż kodeks drogowy. Brawo, oby tak dalej! A jak Ci kiedyś taki as sprzątnie dziecko z zebry, to powiesz: miał opóźnienie, to trudno, stało się, mógł się nie zatrzymywać. Faktycznie to mniej ważne niż opóźnienie o 30 sek. z tego powodu! Załóż się, pokaże Ci film, tylko podaj stawkę watrą fatygi. Dam Ci radę: nigdy nie zakładaj się o coś, czego nie jesteś 100% pewny. Uwierz mi na słowo, że przy przelocie na pomarańczowym nie chciałoby mi się nawet kliknąć "dodaj komentarz", nie jestem żadnym ortodoksem drogowym i też mi się zdarzy. Tu miało miejsce ewidentne olanie STOPu. W obu przypadkach kierowca musiał doskonale widzieć czerwone (chyba, że niewidomy) i miał spokojnie czas na zatrzymanie. W przeciwnym razie nie byłbym tym tak zdziwiony.
Cytujwow_gość
01.02.2018, 09:59
jaka bzdura!
a co szkodziło w tych warunkach (przypominam, że wtedy było bardzo ślisko) nie rumakować i po prostu wpuścić go? no chyba, że stan psychiczny poszukującego nakazywał mu zabic kogoś...
Odpowiedz