Czy woda z wodociągów na Osiedlu Garnuszewskiego na pewno jest zdrowa?

Z kranów już leci ciepła woda (fot. tcz.pl)
Czy woda z wodociągów na Osiedlu Garnuszewskiego na pewno jest zdrowa?
Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Woda lecąca z kranów na Osiedlu Garnuszewskiego (ul. Jedności Narodu) ma kolor brudno brązowy. Nikt nie uprzedził o dostawach do domów borowiny. Czy ta woda na pewno jest zdrowa?

Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (12)
dodaj komentarz

  • JJ_gość

    08.09.2010, 10:07

    Kto na to pozwala?

    Kto dopuścił taki komentarz? Co jakiś czas stety niestety trzeba naprawić czy zakonserwować rurociągi i inne instalacje, woda jak trochę postoi w rurach to się zabrudza, za pare godzin jak każdy spuści trochę to będzie czysta.

    Odpowiedz
    IP: 178.42.xx1.xx4 
  • mieczyslaw

    08.09.2010, 10:08

    Jakość wody w Tczewie.

    Na pewno ma dużo tlenków żelaza :). Kiedyś na tcz.pl ukazał się artykuł nt. jakości wody w tczewskich "rurach". Chwalono, że woda jakościowo dorównuje wodom sprzedawanym w sklepach jako mineralne i można śmiało pić, tzw. "kranówkę". Osobiście wolę kupić tę ze sklepu, choćby ze względu na ilość "kamienia" znajdującego się w tczewskiej wodzie. W moim poprzednim miejscu zamieszkania woda była znacznie lepsza niż w Tczewie. Więc propaganda jedno, a rzeczywistość drugie.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • ka_gość

    08.09.2010, 10:23

    Mieciu wybacz, ale tym razem nie zgadzam się z Tob

    To, że woda ma dużo kamienia oznacza, że jest w niej dużo minerałów. Tylko woda destylowane nie powoduje osadzania się kamienia, bo go w niej nie ma. Dlatego np. do żelazek zaleca się stosowanie wody destylowanej. Co do picia wody "z kranu" to robię to "od zawsze" i żyję. Zdaje się, że kidyś prowadzono badania wody i wpadły dobrze, jednak informacja o tym została skrzętnie "utajniona" - nie wiem dlaczego. Oczywiście nie biorę odpowiedzialności za jakość wody. Jeżeli ktoś pije, to na własną odpowiedzialność. Ja chwilowo się nie boję. A tak naprawdę to pewnie chodzi o smak i zapach bo czysta musi być. Nasza woda ani nie śmierdzi, ani nie ma odrażającego zapachu. A moze ktoś z sanepidy się wypowie? Pozdrawiam ka

    Cytuj
    IP: 79.189.xx0.xx0 

    mieczyslaw

    08.09.2010, 10:37

    Ka, nie o to mi chodzi.

    Mam porównanie z moimi rodzinnymi stronami, gdzie przez zdecydowaną większość życia piłem wodę i to właśnie prosto z kranu i nigdy nie miałem problemu z kamieniem na zębach. A teraz, po zaledwie 4 latach mieszkania w Tczewie, musiałem usuwać kamień. Nie twierdzę, że woda jest brudna szkodliwa, ale jeśli w ujęciu jest ok, to nie znaczy że w kranie również, a to tam powinna być badana, ponieważ rury którymi płynie, również mają wpływ na jej jakość. Pozdrawiam Cię.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    Przepiura

    08.09.2010, 10:55

    Kranówa w Tczewie może jest czysta, a może nie, ale wiem jedno- mój kran był wewnątrz tak zasyfiony (strach pomyśleć jak wyglądają te rury, którymi woda do nas dopływa), że przez jakiś czas brzydziłam się myć ręce, o piciu tej wody nie wspominając ;)

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    C>K>M

    08.09.2010, 11:46

    Nadmiar minerałów tez nie jest korzystny, woda w Tczewie jest strasznie syfiasta, kamień na zębach, jakieś plamy w kawie czy herbacie, masakra. No ale w końcu spijamy syfy z całej Polski.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    ka_gość

    08.09.2010, 14:00

    jakość wody

    Nie mam zamiaru zajmować jakiegokolwiek stanowiska w sprawie jakości wody. Jak juz pisałem, ja piję na własną odpowiedzialność, jednocześnie rozumiem ludzi. którzy tego nie robią. Jeżeli woda jest ok, to jej badania powinny być upubliczniane, jednak jest to rola ZWiKu lub sanepidu, a nie moja. Tak samo ktoś powinien odpowiedzieć C>K>M skąd się bierze woda w Tczewie. Pozdrawiam ka

    Cytuj
    IP: 79.189.xx0.xx0 
  • TCZEWIAK5

    08.09.2010, 13:34

    konserwacja rur

    Może to po prostu od rur a nie sprawka wodociągów. Też coś podobnego miałem i okazało się,że tam gdzie mieszkałem rury były "zaniedbane" od...40 lat! Garnuszewskiego to jeszcze nic w porównaniu do tych naprawdę starych kamienic.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • mieczyslaw

    08.09.2010, 14:03

    tczewiak

    rury w budynku, to pomijalnie mało w porównaniu z tymi, które transportują wodę z ujęcia do Twojego mieszkania, a nie oszukujmy się że instalacja wodno-kanalizacyjna jest odpowiednio nowa lub sprawna, by tej "czystej" wody nie zaśmiecać nim z kranu wypłynie.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • roza-81

    08.09.2010, 18:52

    Hmm...

    Na Starym Mieście, bynajmniej w okolicach parku woda zawsze była bardzo dobra(pomijając fakt dużej ilości kamienia)natomiast na Czyżykowie spotkałam się z dużym odstępstwem od tego do czego przywykłam (woda tam miała nieprzyjemny posmak)Skoro całe miasto jest zaopatrywane z tych samych studni głębinowych przyczyna miejscowych odstępstw zapewne leży w już wcześniej wspomnianej instalacji doprowadzającej wodę.Natomiast tej brązowej wody która pojawia się co jakiś czas w kranach nie polecam nikomu ,jest ona wynikiem płukania sieci wodnej(a swą piękna barwę zawdzięcza zapewne rdzy ).

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • _gość

    08.09.2010, 20:43

    Ile ludzi miało w Tczewie dolegliwości zdrowotne?

    Nie rozumiem, czemu naprawa czy konserwacja wodociągów odbywać się musi kosztem konsumentów. W normalnym kraju odbiorców wody trzeba powiadomić, że woda nie nadaje się do spożycia. Dostawca wody bimba sobie z obowiązków kosztem zdrowia odiorców wody. Wodę brudną trzeba spuścić. Ale czemu tego nie robi dostawca wody po tej naprawie czy konserwacji. Ile dzisiaj ludzi w Tczewie leciało do lekarza z objawami biegunki czy dolegliwościami przewodu pokarmowego. Nie ma się co dziwić, ze NFZ nie nadąża z płatnościami przy takiej niefrasobliwości dostawcy wody. Może gdyby dostawca wody poniósł konsekwencje finasowe swojej niefrasobliwości to lepiej by dbał o swoich odbiorców wody.

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx6.xx2 
  • Cyrk

    10.09.2010, 11:06

    Ściek

    Miałem okazję używać wody w różnych miastach, ale takiego ścieku jak w Tczewie to jeszcze nie widziałem. Normalnie takiego syfu nawet do spłukiwania w sedesie nie powinno się dopuszczać. Pytanie tylko kto dostał w łapę za dopuszczenie ścieków do publicznego użytku? Zanim ktoś się zbulwersuje: Czy o normalne, że po 5 minutach od nalania do szklanki woda ma "kożuch"? Że po kilku godzinach na dnie szklanki jest błoto i kamień?

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.