Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Ostatnio spotkała mnie w placówce zdrowia bardzo denerwująca sytuacja. Chciałam przepisać się do innego lekarza, ponieważ nie byłam zadowalana z leczenia dotychczasowego, od którego nie dość, że nie można było się niczego doprosić (skierowanie) to jeszcze miałam poważne wątpliwości co do kompetencji. Nie wiem czy to jest normalna sytuacja, że nie mogę się przepisać, słysząc argument "bo do tamtego nie ma już miejsca".
Straszne pieniądze do nich trafiają, a jeszcze nie można doprosić się prostych działań.
Straszne pieniądze do nich trafiają, a jeszcze nie można doprosić się prostych działań.
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (18) dodaj komentarz
Basia11
27.10.2010, 16:59
to nasza piękna POlska
Tak samo jest u mnie w placówce.Do jednego lekarza kolejki aż na schody a do drugiej lekarki może 1,2 osoby.Jest to denerwująca sytuacja,ze nie można się przepisać.Sama kiedyś leczona przez niekompetentną lekarkę trafiłam na końcu na pogotowie.Ludzie powinni mieć możliwość zmiany lekarza i nie chodzi tu o wprowadzenie prywatnej służby zdrowia ale zwyczajnego godnego traktowania pacjenta i brania jego zdania na poważnie.
OdpowiedzCasper
27.10.2010, 18:51
Teraz to najlepiej nie chorować, albo chorować tak, żeby się lekarz nie dowiedział. Niedługo w ogóle będzie strach iść do takich znachorów bez stażu i z krótszą specjalizacją.
Odpowiedzmonia_gość
27.10.2010, 21:00
NIepodleglosci?
podejrzewam ze chodzi o przychodnie na Niepodleglosci ?! ja mialam identyczna sytuacje w tej przychodni. Z wielkim hukiem sie wypisalam z tej przychodni, takiego zamieszania im zrobilam ze nawet nie placilam za zrobienie na ksero kartoteki :)) w nowej przychodni zero problemow wszystko tak jak trzeba i to lekarz jest dla pacjenta, a nie pacjent dla lekarza
Odpowiedzober_gość
28.10.2010, 09:04
pytanie; - co pani ,panu dolega.....?
trochę na temat a trochę nie na temat...: takie podejście ze strony Pacjenta mianowicie prośba o zmianę Lekarza może niekorzystnie wpłynąć na dalsze losy owego... bo przecież Ktoś tam prowadzi jakieś statystyki,w końcu taki Lekarz może stracić Wszystkich Pacjentów aż w końcu pracę. My Pacjenci mamy niby takie prawo (do zmiany niekompetentnego Lekarza) ale nie od dziś wiadomo,że Prawo wobec Nas i nie tylko w takiej sprawie raczej kiepsko funkcjonuje....a z kolei co by się działo w przychodni gdyby Wszyscy do Jednego Lekarza..... po krótce opiszę mój przypadek jaki wyniknął,-przypuszczam ze złośliwości pewnej lekarki. udałem się do Lekarza na badanie z pełną świadomością co mi dolega. a wynika to z tego,że chorowałem na zapalenie płuc dosyć często. U lekarki padło ,,sakramentalne" pytanie-co panu jest i co boli... no i się zaczęło:ja jej ,że zapalenie płuc a ona po czym ja tak sądzę itd...... (nawet zapytała czy oddawałem stolec) może chciała zasugerować,że stolec przebija mi płuco? w końcu stwierdziła,że mogę mieć problemy z trzustką i skierowała mnie na badania do Akademii Medycznej w Gdańsku;jeszcze tego samego dnia... aż trudno sobie wyobrazić tak Pacjenci narzekają na brak miejsc a tu proszę...niebywałe pół dnia robili mi badania;usg.badania moczu i krwi,EKG itp. i nic....! po dwóch dniach nie mogłem się ruszać płuca miałem aż sztywne nie wspomnę że prawie nie mogłem oddychać myślę może po pogotowie zadzwonić ale dobrze,że tego nie zrobiłem.... ...- poprosiłem moją żonę aby zapytała sąsiadkę czy przypadkiem niema jakiś antybiotyków - żona przyniosła 5 sztuk (genialne tabletki ) wyleczyły mnie w 4 dni ...- dziękuję Pani BASIU A....gdyby nie Pani.....? Od tamtej pory a minęło już chyba z 10 lat nie chorowałem na zapalenie płuc. Także Drogi Pacjencie nigdy nie Nazywaj Choroby ,,po imieniu" bo co będzie jak Sąsiadki nie będzie w domu....? Pozdrawiam
Odpowiedz_gość
28.10.2010, 10:31
zanachory mnie leczyć nie będą
CytujTCZEWIAK5
28.10.2010, 16:52
Gościu ale od lekarza się czegoś wymaga prawda?Mnie nie obchodzą jego statystyki tylko skuteczność w działaniu.
Cytujober_gość
28.10.2010, 11:15
...żadne ,,zanachory"....
chciałbym dodać (bo przecież gdyby to dokładnie opisać to czasu mało) ...to były japońskiej firmy tabletki na zapelenie płuc... (ulotkę posiadam do dzisiaj) a tak na marginesie moja mama na kaszel robiła mi wywar z cebuli na cukrze i pomogło a nie była znachorem.... lekarze na nierzyt nerek zalecali wypić piwo a nie są znachorami... a lekarka choć usłyszała prawidłową odpowiedź na zadane pytanie- leczyła na coś innego - czyżby była znachorem....!?
OdpowiedzIwona_gość
28.10.2010, 16:43
lekarze
Osobiście jestem ciekawa czy pani doktor Borkowsk a ma kogo leczyć bo z jej podejściem do człowieka to bardzo mi tych ludzi szkoda.Życzyła bym nam wszystkim nie spotykać takich pseudo lekarzy.
OdpowiedzMaestro_gość
28.10.2010, 16:44
Tylko dla zdrowych.
Potencjalni pacjenci! Służba zdrowia jest dla ludzi zdrowych, a dla chorych "Służba chorym", której nie ma. Jednak ile jest warte zdrowie dowie się tylko ten , kto wzywa pogotowie. Życzę zdrowia.
Odpowiedzober_gość
29.10.2010, 08:57
czytać a zrozumieć to wielka różnica.....
piszę ten post w odniesieniu do pierwszego i nie mogę zrozumieć dlaczego Szanowni Forumowicze go nie rozumiecie - bez urazy- ale ja też jestem za tym żeby lekarz leczył a nie straszył... pozdrawiam
Odpowiedzoliver1980_gość
29.10.2010, 18:33
borkowska
Doktor Borkowska to nie człowiek. podejście do pacjenta bardzo negatywne.
OdpowiedzCyrk
29.10.2010, 20:58
I to mnie u was dobija
Z jednej strony rozumiecie normalny wolnorynkowy mechanizm, czyli do lepszego lekarza więcej ludzi chce iść i denerwujecie się na interwencjonizm państwa (w postaci ingerencji w wolny wybór pacjenta ustalając limity i wymuszając równą ilość pacjentów przypisanych do lekarza). I wszystko byłoby ok, gdybyście zrozumieli, że ten sam mechanizm jest obecny we wszystkich dziedzinach życia. W gospodarce, w szkolnictwie, w relacji pracodawca-pracownik. Tylko dlaczego nie tylko zgadzacie się, ale wręcz zachęcacie państwo do wpieprzania się do tych wszystkich dziedzin, a akurat w służbie zdrowia wam to przeszkadza? Głosujecie za zwolennikami państwa opiekuńczego które wie lepiej jaką organizację charytatywną musicie wspierać podatkami i jak lekarz jest dla was odpowiedni, a potem wpadacie w spazmy, że tak właśnie się zachowują. Trochę konsekwencji na przyszłość.
Odpowiedz_gość
30.10.2010, 13:42
W Niemczech był/jest podobny system jak u nas tyle,że tam to normalnie działa a tutaj?
CytujCyrk
30.10.2010, 14:34
W Niemczech?
Niemcy bankrutują przez swój przerośnięty socjal. Właśnie przejadają wszystko czego się dorobili przez ostatnie 50 lat, a ty chcesz ich stawiać za wzór do naśladowania? W Niemczech nigdy nie było dobrej państwowej służby zdrowia, ale do niedawna jeszcze większość ludzi mogła sobie pozwolić na prywatną, więc nie było problemu. Teraz państwo opiekuńcze zaczęło wykańczać obywateli niemieckich i coraz mniejsza ich część może sobie pozwolić na prywatne leczenie. W związku z tym ilość ludzi korzystających z państwowej opieki zdrowotnej znacznie wzrosła, co niekorzystnie odbiło się na długości kolejek i poziomie usług medycznych. Niemiecka państwowa służba zdrowia jest w podobnym stanie co nasza, ale miała mniej klientów, więc wyglądało, że jest ok. I to jest to twoje "normalnie działa" ??
Cytuj_gość
30.10.2010, 18:32
Cyrk
ale mnie nie interesuje jak i co jest "robione" bo ważne jak ja czy inni pacjenci na tym wyjdą.Niemcy mogli sobie pozwolić na bardzo dużo a jak u nas to widać.Włącz choćby te "media" i popatrz
CytujCyrk
31.10.2010, 08:38
???
To jak cię nie interesuje/przerasta skala makro to po cholerę odpowiadasz na mojego posta, który w całości dotyczy skali całego kraju, a nie lekarza X czy Y? PS. Jak mi odpowiadasz, to nie używaj nicku Cyrk - wygląda jakbyś miał schizofrenie i sam ze sobą na forum gadał ...
Odpowiedzna pewno POLIMED :-)))_gość
02.11.2010, 13:29
Przecież to jest normalne tam u nich.Panie w rejestracji robią fochy z wszelkich próśb jakie tam padają.Mąż był mnie tam kilka razy zarejstrowac a pani była tak opryskliwie wredna,że męża zatkało.Moim zdaniem zajmuje niepotrzebnie etat.A z tymi telefonami-masakra -nie odbierają,bo akurat parzy kawusię.
OdpowiedzŻENADA!!!!_gość
06.11.2010, 17:36
BUCA
ZMIEŃCIE PRZYCHODNIĘ, ,, MEDICA"- ŚWIETNA, DOBRZY LECZĄCY LEKARZE ( NIE KONOWAŁY, KTÓRYM >>SZEFOWA>> ZABRONIŁA! WYDAWANIA SKIEROWAŃ NA BADANIA POD GROŹBĄ UTRATY PREMII, ROZLICZANIE LEKARZY PRZEZ <<SZEFOWĄ>> Z WYDANYCH SKIEROWAŃ, DZIĘKI CZEMU BADANIA NALEŻY SOBIE ZROBIĆ PRYWATNIE, NIE OBCIĄŻAJĄC PRZYCHODNI, U PAŃSTWA DR ROGOWSKICH- UL. 30 STYCZNIA, ŚWIETNI, SPRAWNI, KOMPETENTNI LEKARZE; DLACZEGO, DRODZY TCZEWIANIE ZMUSZACIE SIĘ DO WIZYTY U PANI SZEFOWEJ, KTÓRA SŁYNIE...Z AROGANCJI I BEZCZELNOŚCI WOBEC PACJENTA, WIDZIAŁAM WŚCIEKŁYCH PACJENTÓW WYCHODZĄCYCH Z TRZASKANIEM DRZWIAMI, A JEDNAK ZNAJDUJĄ SIĘ, ALBO SĄ ZMUSZENI PRZEZ REJESTRATORKI DO ZAPISYWANIA SIĘ U NAJWIĘKSZEGO KONOWAŁA W MIEŚCIE...
Odpowiedz