Już blisko 21 mln złotych wynoszą zaległości dłużników wobec Tczewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Kwota się zwiększa, choć tempo wzrostu jest znacznie mniejsze niż w latach poprzednich, ale niechlubny rekord dłużników wynosi aż ponad 100 tysięcy złotych.
Chociaż w ostatnim czasie Polska inwestuje w programy socjalne - jak choćby 500+, to w Tczewie nie przekłada się to zwiększone spłacanie zaległości za wynajem lokali komunalnych. Kwota długu się zwiększa i wynosi już około 21 mln zł. Prezes TTBS - Arkadiusz Woźniak podkreśla jednak, że kiedy przejmował spółkę zadłużenie rosło około 90 tys. zł miesięcznie - teraz udało się tę kwotę zmniejszyć do około 25. tys. zł. Czym lokatorzy tłumaczą swoje problemy ze spłatą?
Najczęściej lokatorzy zalegają TTBSowi z kwotą od 10 do 50 tys. zł - to około 60 procent wszystkich dłużników. Jest jednak kilku rekordzistów, którzy mają do spłaty ponad 100 tys. zł. Zakład próbuje nakłaniać najemców do podpisywania ugód - dług zgodnie z obowiązującymi przepisami można rozłożyć maksymalnie na 10 lat. TTBS - stosuje też inne metody perswazji - chodzi o możliwość odcięcia ciepłej wody - w wielu przypadkach okazuje się to skuteczne.
Szef TTBS-u dodaje, że jeśli dłużnik nie wyraża woli próby spłaty dług, zakład rozpoczyna windykację. Najbardziej dotkliwą karą jest rozpoczęcie procedury eksmisyjnej. W ostatnim okresie TTBS otrzymał blisko 50 sądowych wyroków dotyczących pozwów o zapłatę. Eksmiaja oznacza przeniesienie do lokalu socjalnego - o znacznie niższym standardzie. W tym roku były już trzy takie przypadki. Zgodnie z polskim prawem nie możliwości eksmisji na bruk.
Chociaż w ostatnim czasie Polska inwestuje w programy socjalne - jak choćby 500+, to w Tczewie nie przekłada się to zwiększone spłacanie zaległości za wynajem lokali komunalnych. Kwota długu się zwiększa i wynosi już około 21 mln zł. Prezes TTBS - Arkadiusz Woźniak podkreśla jednak, że kiedy przejmował spółkę zadłużenie rosło około 90 tys. zł miesięcznie - teraz udało się tę kwotę zmniejszyć do około 25. tys. zł. Czym lokatorzy tłumaczą swoje problemy ze spłatą?
- Ile ludzi, tyle historii. Najczęściej lokatorzy tłumaczą się brakiem pracy, chorobą swoją lub bliskich. Każdą z tych historii weryfikujemy - mówi nam Arkadiusz Woźniak.
Najczęściej lokatorzy zalegają TTBSowi z kwotą od 10 do 50 tys. zł - to około 60 procent wszystkich dłużników. Jest jednak kilku rekordzistów, którzy mają do spłaty ponad 100 tys. zł. Zakład próbuje nakłaniać najemców do podpisywania ugód - dług zgodnie z obowiązującymi przepisami można rozłożyć maksymalnie na 10 lat. TTBS - stosuje też inne metody perswazji - chodzi o możliwość odcięcia ciepłej wody - w wielu przypadkach okazuje się to skuteczne.
Szef TTBS-u dodaje, że jeśli dłużnik nie wyraża woli próby spłaty dług, zakład rozpoczyna windykację. Najbardziej dotkliwą karą jest rozpoczęcie procedury eksmisyjnej. W ostatnim okresie TTBS otrzymał blisko 50 sądowych wyroków dotyczących pozwów o zapłatę. Eksmiaja oznacza przeniesienie do lokalu socjalnego - o znacznie niższym standardzie. W tym roku były już trzy takie przypadki. Zgodnie z polskim prawem nie możliwości eksmisji na bruk.
Komentarze (10) dodaj komentarz
Gość_gość
04.12.2017, 08:23
Po przeczytaniu reportażu zastanawiam się czy to sprawiedliwe że dłużników przenosi się na lokale socjalne ? A co z ludzmi oczekującymi latami na m-nie socjalne? Dlaczego oni maja być pokrzywdzeni przez dłużników. Przecież on są w trudnej sytuacji i nie z własnej winy,tylko z powodu trudnej sytuacji finansowej,spowodowanej np utratą zdrowia a co za tym idzie, pracy. Proszę pomyśleć o tych ludziach.
Odpowiedzobiektywny_gość
04.12.2017, 08:50
nie płacą do to slamsów, chyba że problemy wynikły z przyczyn od nich niezależnych , choroba , utrata bliskiej osoby i z tym związane zmniejszenie dochodu , starość i niska emerytura. Pijaków i nierobów wysłać do wyrębu lasu tego po huraganie...Pracy jest wszędzie pełno i dla każdego ...więc nie ma litości....
Odpowiedzkik_gość
04.12.2017, 09:14
Dokładnie! Pracy jest mnóstwo! To żadne usprawiedliwienie w dzisiejszych czasach. To chore by dopuszczać by zaległości osiągały 50 tysięcy złotych! To absolutny kretynizm! Jak niby mają spłacić takie zadłużenie! Do komornika należy kierować, gdy zadłużenie dobija do miesięcznych zarobków, wtedy jest jakakolwiek szansa na odzyskanie pieniędzy. Jak można być tak niezaradnym! Dla mnie to działanie na szkodę firmy!
CytujZyga_gość
04.12.2017, 11:24
A gdzie są slamsy ?
CytujJACK_gość
04.12.2017, 09:37
Skoro ktoś zalega 100.000 to znaczy że nigdy nie zapłacił ani jednego czynszu.
OdpowiedzFakty nie Mity_gość
04.12.2017, 10:24
Granice przyzwoitości
Jeśli ktoś chory obłożnie , niska renta, emerytura - OK , do rozważenia ! Jeśli totalna patologia - to kierować do zbiorowego zamieszkania , a lokal przekazać potrzebującym ! Nie do pojęcia jest, jak zarządca mógł dopuścić ,by zobowiązania sięgały kwoty stu tysięcy zł ???!
OdpowiedzJACK_gość
04.12.2017, 10:49
tnij.tcz.pl/?u=f34223
Odpowiedznm_gość
04.12.2017, 11:48
Do kontenerów za Wisłę do Lisewa!
OdpowiedzObserver_gość
04.12.2017, 18:17
Osiedle kontenerowe
Też chętnie widziałbym największych dłużników w kontenerach... szybko postawione... latem rozgrzane do czerwoności w zimie pokryte szronem. Pokazać luksusy takiego mieszkania a chętni do spłaty sami się znajdą. Na początek 20 kontenerów i heja!
Cytujgosc_gość_gość_gość
04.12.2017, 17:23
Patologia ma się dobrze,w końcu to żelazny elektorat PIS-u.
Odpowiedz