W ostatni poniedziałek (22.02) jeden z najbardziej rozpoznawalnych posłów w środowisku "ludowców" - Eugeniusz Kłopotek - otworzył w Tczewie filię swojego biura. Parlamentarzysta obiecał pojawiać się w grodzie Sambora raz na dwa miesiące, by spotykać się z działaczami PSL-u, ale także z mieszkańcami, którzy będą mogli "dołożyć posłowi".

Eugeniusz Kłopotek będzie urzędował "po sąsiedzku" z posłem Platformy Obywatelskiej - Janem Kulasem. Obaj panowie mają swoje biura w budynku dawnego domu kultury przy ul. Kołłątaja 9. A skąd pomysł na rozpoczęcie działalności właśnie w Tczewie?

- W naszym parlamencie jest nas tylko 31 i nie wszystkie okręgi wyborcze mają posłów z ramienia komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kiedy spotkaliśmy się po wyborach w 2007 roku w parlamencie, wówczas jako członkowie PSL-u, powiedzieliśmy sobie, że każdy z nas weźmie pod opiekę jeden okręg wyborczy, gdzie nie ma posła z PSLu. Wtedy już wcześniej współpracowałem z okręgiem koszalińskim, dlatego zdecydowałem się wziąć go pod opiekę. Jest tam filia mojego biura. Ale ostatnio kilkukrotnie przebywałem i w Tczewie, w Nowym Dworze Gd., i w Gdańsku, stąd zrodziła się taka myśl, by otworzyć filię również w Tczewie, granicząc z moim województwem kujawsko-pomorskim. Łaski nie robię, trzeba pomóc - nie ma sprawy. - wyjaśniał Eugeniusz Kłopotek.

Z obecności parlamentarzysty w Tczewie ucieszył się prezydent miasta, Zenon Odya:

- Im więcej biur poselskich, tym lepiej - podsumował włodarz miasta.

Jak będzie funkcjonować biuro przedstawiciela "ludowców"? Na bieżąco sprawami interesantów będą się zajmowali członkowie powiatowych struktur PSLu - sam poseł będzie pojawiał się w Tczewie średnio raz na dwa miesiące. Parlamentarzysta planuje organizowanie konferencji prasowych, dyżurów poselskich i spotkań otwartych, podczas których, jak to określił sam Eugeniusz Kłopotek - "ludzie będą mogli dołożyć posłowi". Pierwszy dyżur zaplanowano na 13 kwietnia. Podczas konferencji zapytaliśmy posła, czy można liczyć na jego pomoc w ratowaniu niszczejącego mostu przez Wisłę:

- Na pewno będzie interwencja z mojej strony, tylko pytanie na ile będzie skuteczna. To przecież ewenement, że tego rodzaju most ma w swoim zarządzaniu powiat - no bidulki, jak oni mogą coś zrobić. Powiat jest najbiedniejszym ogniwem administracji. - parlamentarzysta obiecał skonsultować się w tej sprawie z posłem Janem Kulasem i senatorem Andrzejem Grzybem i podjąć interwencję.

Podczas poniedziałkowego spotkania z prasą Eugeniusz Kłopotek odniósł się również do spraw ogólnokrajowych - zdradził, że Polskie Stronnictwo Ludowe w kampanii prezydenckiej postawi na kobiety - w wyścigu mają stanąć cztery panie - m. in. Jolanta Fedak - minister pracy i polityki społecznej oraz Ewa Kierzkowska - wicemarszałek. Wyraził też swoją opinię o obradującej obecnie komisji hazardowej - "Na końcu będziemy mieli trzy prawdy - prawda PiS, prawda PO i prawda ks. Tischnera - g.. prawda".