W związku z przypadkami pogryzień przez psy, których ofiarami padają często dzieci, Ministerstwo Sprawiedliwości informuje, że już przygotowało zmiany w prawie wprowadzające surowe kary za niedopilnowanie niebezpiecznych zwierząt. Projekt został przyjęty przez rząd i teraz czeka na prace parlamentarne.
Nowe regulacje przewidują karę ograniczenia wolności oraz wyższą niż obecnie grzywnę (do 1000 zł zamiast do 250 zł) dla osoby, która nie zachowuje środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Jeszcze wyższa kara grozić będzie za niedopilnowanie zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka. Jeśli właściciel lub opiekun np. groźnego psa trzyma go na nieogrodzonej posesji, pozostawia bez opieki w miejscu publicznym lub puszcza wolno podczas spacerów, co zagraża zdrowiu a nawet życiu innych ludzi, może zostać ukarany ograniczeniem wolności a nawet grzywną do 5000 zł.
Co istotne, nowy przepis obejmuje wszystkie zwierzęta, które niewłaściwie trzymane swoim zachowaniem stwarzają niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia człowieka, bez względu na to, czy znajdują się w jakimkolwiek wykazie (np. groźnych ras).Projekt zwiększa też katalog możliwych kar dla osoby, która przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne.
Oprócz grzywny do 1000 zł grozić będzie za to wykroczenie również m.in. kara ograniczenia wolności. Ponadto wzrośnie kara grzywny za szczucie psem (do 5000 zł zamiast do 1000 zł), a także grozić będzie za ten czyn ograniczenie wolności.
Sankcje dla nieodpowiedzialnych opiekunów zwierząt należy wyraźnie zwiększyć, ponieważ zbyt często dochodzi w Polsce do ataków na ludzi przez zwierzęta pozostawione bez właściwego dozoru. Ofiarami psów bestii niejednokrotnie padają dzieci. Brak odpowiedniej reakcji karnej na takie przypadki powoduje poważne zagrożenie i nie chroni w dostateczny sposób obywateli.
Projekt nowelizacji ustawy - Kodeks wykroczeń oraz niektórych innych ustaw został 15 maja 2018 r. przyjęty przez Radę Ministrów. Teraz ustawą zajmie się Sejm.
Czytaj także
Pogryzienie Marysi. Właścicielka psów winna, pół miliona zadośćuczynienia dla dziewczynki!
Czwartek, 17.05.2018
W tczewskim Sądzie Rejonowym zapadł wyrok w sprawie pogryzienia 9-letniej wówczas Marysi z Rokitek. Sąd uznał właścicielkę psów winną i zasądził karę roku ograniczenia wolności w wymiarze 30 godzin prac społecznych miesięcznie, zakaz prowadzenia hodowli psów przez 3 lata oraz zadośćuczynienie w kwocie pół mln zł na rzecz rodziny dziewczyny dziewczynki i 15 tys. zł na rzecz sąsiada, który rzucił się na pomoc. Obrona już zapowiada apelację.
Nowe regulacje przewidują karę ograniczenia wolności oraz wyższą niż obecnie grzywnę (do 1000 zł zamiast do 250 zł) dla osoby, która nie zachowuje środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Jeszcze wyższa kara grozić będzie za niedopilnowanie zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka. Jeśli właściciel lub opiekun np. groźnego psa trzyma go na nieogrodzonej posesji, pozostawia bez opieki w miejscu publicznym lub puszcza wolno podczas spacerów, co zagraża zdrowiu a nawet życiu innych ludzi, może zostać ukarany ograniczeniem wolności a nawet grzywną do 5000 zł.
Co istotne, nowy przepis obejmuje wszystkie zwierzęta, które niewłaściwie trzymane swoim zachowaniem stwarzają niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia człowieka, bez względu na to, czy znajdują się w jakimkolwiek wykazie (np. groźnych ras).Projekt zwiększa też katalog możliwych kar dla osoby, która przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne.
Oprócz grzywny do 1000 zł grozić będzie za to wykroczenie również m.in. kara ograniczenia wolności. Ponadto wzrośnie kara grzywny za szczucie psem (do 5000 zł zamiast do 1000 zł), a także grozić będzie za ten czyn ograniczenie wolności.
Sankcje dla nieodpowiedzialnych opiekunów zwierząt należy wyraźnie zwiększyć, ponieważ zbyt często dochodzi w Polsce do ataków na ludzi przez zwierzęta pozostawione bez właściwego dozoru. Ofiarami psów bestii niejednokrotnie padają dzieci. Brak odpowiedniej reakcji karnej na takie przypadki powoduje poważne zagrożenie i nie chroni w dostateczny sposób obywateli.
Projekt nowelizacji ustawy - Kodeks wykroczeń oraz niektórych innych ustaw został 15 maja 2018 r. przyjęty przez Radę Ministrów. Teraz ustawą zajmie się Sejm.
Czytaj także
Pogryzienie Marysi. Właścicielka psów winna, pół miliona zadośćuczynienia dla dziewczynki!
Czwartek, 17.05.2018
W tczewskim Sądzie Rejonowym zapadł wyrok w sprawie pogryzienia 9-letniej wówczas Marysi z Rokitek. Sąd uznał właścicielkę psów winną i zasądził karę roku ograniczenia wolności w wymiarze 30 godzin prac społecznych miesięcznie, zakaz prowadzenia hodowli psów przez 3 lata oraz zadośćuczynienie w kwocie pół mln zł na rzecz rodziny dziewczyny dziewczynki i 15 tys. zł na rzecz sąsiada, który rzucił się na pomoc. Obrona już zapowiada apelację.
Komentarze (28) dodaj komentarz
Adi_gość
18.05.2018, 07:04
Czas najwyższy !.
Odpowiedz,_gość_gość
18.05.2018, 09:53
NIEBESPIECZNE Psiaki czy PiSiaki ?
cholerka wie na kogo bardziej trzeba uważać
CytujAdi_gość_gość
18.05.2018, 13:57
do >NIEBESPIECZNE Psiaki czy PiSiaki ?< na pewno na idiotów którzy do wszystkiego mieszają politykę
CytujFakty nie Mity_gość_gość_gość__gość
20.05.2018, 06:06
Mądry Polak ?!
Słuszna decyzja sądu ! Teraz ruch ze strony straży miejskiej , gdyż jeszcze sporo osób jest głucha na reakcje matek z dziećmi i puszczają psy bez kagańca i smyczy !
CytujEkO_gość
18.05.2018, 07:15
świetnie
To jest bardzo potrzebne! Jeśli społeczeństwo nie chce wykazywać pewnej kultury dobrowolnie to należy je przymusić-dla jego własnego dobra! Ile razy widzi się jak ludzie chodzą z dużymi psami bez kagańców czy puszczają je wolno, choć zdają sobie sprawę z tego, że stwarzają zagrożenie. Myślę, że jak by jeden z drugim dostali po 5 tysięcy kary to poszliby po rozum do głowy. Jak edukacja nie wystarcza to tylko kary pozostały
OdpowiedzAlex_gość_gość
18.05.2018, 07:55
do właścicieli psów
Dlaczego obdarzacie mnie swoim hobby? Muszę słuchać szczekania i ujadania, ponadto idąc chodnikiem uważać, aby nie wdepnąć co Wasze skarby na nim zostawiły. Ponadto często rano widzę takiego właściciela, zaspanego, który szarpie się ze swoim pupilem i targa nim na smyczy, bo zwierzak chce się wybiegać, a ten co najwyżej pozwala mu na obsikanie czyjejś elewacji, słupa czy wejścia do budynku o kole zaparkowanego auta czy pozostawienie czegoś mniej estetycznego. Robicie sobie kłopot na własne życzenie. Sprowadzanie psów w budynkach wielorodzinnych powinno wymagać zgody współlokatorów. Ps. Nie mam samochodu.
OdpowiedzDostojewski_gość
19.05.2018, 07:31
Ocipiałeś czy spadłeś z byka?
Ktoś ma się pytać mieszkańców czy może mieć w domu zwierzaka?! To paranoja! Jeśli trzymam się przepisów to mogę mieć w domu nawet lamparta. Ludziom się wszystko nie podoba. Jak nie potraficie żyć w towarzystwie fauny i flory to polecam wykup działki na pustyni Gobi. Tam będziecie mieli spokój. Obłęd.
Cytujrodzic_gość
18.05.2018, 08:20
Panie Komendancie Straży Miejskiej !
Zwracam się z prośbą o przeprowadzenie tygodniowej akcji prewencyjnej i wysłanie Straży Miejskiej w teren z zadaniem kontrolowania, czy przestrzegany jest ten REGULAMIN. Proszę tak samo jak sędzia [brawo sędzia!], który wydał wyrok w sprawie pogryzienia na Rokitkach NIE BAĆ SIĘ KARAĆ WŁAŚCICIELI PSÓW zwłaszcza tych rasy lub w typie niebezpiecznych. GRATULUJĘ tcz.pl tego materiału - filmiku. Dobra robota!
Odpowiedzasia_gość_gość
18.05.2018, 09:42
Zgadzam sie, zawsze jak dzwonie do Strazy Miejskiej nie slysze zaqpalu do zlapania psa czy wlascieniela. Po osiedlu Witosa (Gorki) czesto szwenda sie jeden pies. Pozostaje tylko dzownic i dzownic.
Cytujobserveur
18.05.2018, 09:49
W swietle ostatniej sprawy sadowej wszyscy uwiesili się na psach, ale problem dotyka takze inne zwierzeta, ktore przez "niedopatrzenie" traktuje sie łagodniej, a czesto stanowią niemniejsze zagrożenie niz psy. Mowa o kotach. Ciekaw jestem jak ustawa rozwiąze problem bezpanskich kotów "dokarmianych i szwendajacych sie po ludzkich osiedlach" przez kociary. Taki kotek bedac na pol dziki jest przyzwyczajony do obecnosci "opiekunki" ale nikomu innemu nie da sie dotknac i przez to cierpia wlasnie dzieci, które sa ufne a kotki zawsze budzą u dzieci chec do miziania sie. Kto odpowie karnie za takie zwierze, bo niewatpliwie dokarmianie to zwykle przyzwyczajanie kotów by przebywały w naszym sąsiedztwie. A niebezpieczenstwo, ze kot wydrapie oczy dziecku SPORE. Moze przy okazji lokalne władze by zrobiły takze uchwałę dla niemądrych kociar?
OdpowiedzAsia_gość_gość
18.05.2018, 12:26
Nie słyszałem o pogryzieniu przez kota, czego nie mogę powiedzieć o psach niestety...
Cytujkama_gość
18.05.2018, 12:28
do observeur
To trzeba być debilem, żeby pisać takie farmazony. Skąd wytrzasnąłeś to , ze koty wydrapują ludziom oczy. Jak kota nie zaczepisz ze złym zamiarem to nic nie zrobi , a tym bardziej nie wydrapie oczu. To zwierzęta raczej bojaźliwe. Wyrywaj szybko do swojego lekarza od głowy, u którego się leczysz i powiedz mu, żeby zmienił ci leki , albo zmniejszył dawkę ....... Takie właśnie oszołomy jak ty sieja nienawiść do zwierząt i są od nich większym zagrożeniem!!!!!!
CytujFakty nie Mity_gość_gość_gość__gość
20.05.2018, 06:12
Mądry Polak ?!
Gdyby nie koty to w tym zaniedbanym mieście była by plaga gryzoni - szczególnie na osiedlach SM !!!!
CytujJAN_gość
18.05.2018, 10:37
do Alexa
zgadzam się całkowicie w budynkach wielorodzinnych psy są rzadko wyprowadzane i na schodach już sikają a nie spotkałem właściciela który by posprzątał po swoim pupilu Należy wprowadzić obowiązek czypowania wtedy nie będą potrzebne schroniska bo będzie wiadomo czyj to pies Koty to mogą co najwyżej roznosić choroby i powinno się je odłowić i wysterylizować tak samo ludzie dokarmiają ptaki chlebem , nie wiedząc że tam jest sól i inne dodatki szkodliwe dla ptaków
Odpowiedzmirek_gość
18.05.2018, 11:28
Na wsi ciężko będzie.
OdpowiedzAn_gość
18.05.2018, 12:30
Ostatnio na Knybawie przybłąkał się pies, nieduży kundel. Zadzwoniłam do schroniska w Tczewie,dostałam odpowiedź, że to nie ich rejon i mam dzwonić do gminy. Gmina nie zrobiła nic w tej sprawie, po kolejnym telefonie Pan poinformował mnie ,że przyjadą po niego JUTRO. Pies był u mnie pod domem, wystraszony i głodny. Na dworze upał. Leżał tak prawie cały dzień. Pana z gminy nie interesowało, że mam małe dziecko i pies koczuje u mnie pod domem. Ciekawe kto odpowiadałby za ewentualne pogryzienie? Ps.Następnego dnia nikt po niego nie przyjechał,a pies powędrował dalej.
OdpowiedzAn_gość
18.05.2018, 12:40
Poprawka: * na osiedlu w Knybawie.
Cytujgość_gość
18.05.2018, 13:07
Wiekszosć włascieli psów nie sprząta po swoich psach! Zostawiają gówna wszędzie - na trawnikach, przy chodnikach i odchodzą zostawiając ten syf! mieszkam na Garnuszewskiego i ludzie wychodzą przed swój blok, pies narobi a taki idzie i zostawia to gowno pod swoim blokiem! to jest zwykłe chamstwo. A ludzie na to patrzą i są bezsilni, bo na policję czy straż miejską nie chcą dzwonić, bo jeszcze właściciel psa się zemści- obrysuje auto itp. nie mówiąc ze z dużymi psami ludzie chodzą bez kagańców. ostatnio szła paniusia z buldogiem prawie większym niż ona - i na zwróconą uwagę, ze pies bez kagańca -arogancko odparła że nie musi mieć kagańca! A później są tragedie, ze takie bydle kogoś pogryzie bo nie ma kagańca. ile tragedii można by uniknąć gdyby nie głupota i bezmyślność ludzi, którzy swojego psa stawiają wyżej niż drugiego człowieka. psiarze! nie mam zamiaru ryzykować swoim zdrowiem i zdrowiem moich dzieci- przez to, że wy swoje psy wyprowadzacie bez smyczy, bez kagańca! wisi mi to czy wasz piesek gryzie czy nie gryzie- w większości przypadków ciężkie pogryzienia zdarzają się po raz pierwszy danemu psu-który często nigdy nie był agresywny! weźcie się za siebie, mam nadzieje, że prawo się zaostrzy i w końcu może karami pieniężnymi nauczycie się porządku - i sprzątania po swoich pupilkach i wyprowadzania dużych psów w kagańcach.
Odpowiedzgość_gość
18.05.2018, 14:21
Jakim cudem buldog może być większy od jakiegokolwiek człowieka?
CytujXxx_gość
19.05.2018, 15:21
Ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie mówi, że pies ma być ALBO na smyczy ALBO w kagańcu, to, że pies jest na smyczy i ma ubrany kaganiec to tylko i wyłącznie dobra wola właściciela ;) więc drogi gość_gość jak nie wiesz to się po prostu nie wypowiadaj ;)
Cytujdo kamy_gość
18.05.2018, 14:01
"To trzeba być debilem, żeby pisać takie farmazony. Skąd wytrzasnąłeś to , ze koty wydrapują ludziom oczy. Jak kota nie zaczepisz ze złym zamiarem to nic nie zrobi , a tym bardziej nie wydrapie oczu. To zwierzęta raczej bojaźliwe. Wyrywaj szybko do swojego lekarza od głowy, u którego się leczysz i powiedz mu, żeby zmienił ci leki , albo zmniejszył dawkę ....... Takie właśnie oszołomy jak ty sieja nienawiść do zwierząt i są od nich większym zagrożeniem!!!!!!"
OdpowiedzNienawiść do zwierząt mówisz? Nienawiść moim zdaniem sieje ten, kto w tym artykule nazywa psy "bestiami". Rozumiem argumenty za i się z nimi zgadzam, ale wrzucanie wszystkich dużych psów do jednego worka to chyba przesada. Poza tym, kto rozstrzygnie fakt czy pies jest "w typie rasy niebezpiecznej" czy nie? Strażnik miejski? Czy ludzie, którzy nie potrafią czasami odróżnić labradora od rottweilera? To powinno być dokładnie uregulowane. No i dlaczego psy, które chodzą grzecznie na smyczach i w kagańcach mają być ofiarami kiedy spotkają na swojej drodze innego psa puszczonego luzem, który tego kagańca nie ma? Wątpię, żeby ktoś, kto ma psa chciałby, żeby spotkała go taka sytuacja i żeby pies nie mógł się obronić przed innym, którego właściciel ma gdzieś przepisy.
Gość_gość
18.05.2018, 14:46
To maja chodzic bez kaganca bo jeszcze jakis inny poesek ugryzie?zalosne wytlumaczenie.dla wiekszoci ludzi wazniejsze jest bezpieczeństwo czlowieka niz zwierzecia.
CytujMieszkaniec_gość
18.05.2018, 14:47
"Jakim cudem buldog może być większy od jakiegokolwiek człowieka?"
OdpowiedzI tylko tego sie doczepiles? Pewnie masz psa ktorego wyprowadzasz bez kaganca.
mieszkańcu_gość
18.05.2018, 15:24
Tak, tego, bo zanim się coś napisze to wypadałoby sprawdzić czy ma się rację. "Nie wiem, ale się wypowiem" - jakie to polackie. Póki przepisy się nie zmienią w tej kwestii to można sobie gadać bez końca i nie przyniesie to żadnego rezultatu, bo nie ma jak wyegzekwować kar.
CytujGość _gość
18.05.2018, 15:50
"Tak, tego, bo zanim się coś napisze to wypadałoby sprawdzić czy ma się rację. "Nie wiem, ale się wypowiem" - jakie to polackie. Póki przepisy się nie zmienią w tej kwestii to można sobie gadać bez końca i nie przyniesie to żadnego rezultatu, bo nie ma jak wyegzekwować kar."
OdpowiedzAle gbur.
kb_gość
18.05.2018, 23:39
Zwiększyć kary za NIE SPRZĄTANIE
Przy okazji tej ustawy, powinni ZWIĘKSZYĆ KARY ZA NIE SPRZĄTANIE po swoim psie. Gówna wszędzie, obszczane elewacje budynków/ koła samochodów. Dostałby taki mandacik 1000zł to następnym razem zastanowił by się czy w ogóle chce mieć psa! Bo osoby które kochają zwierzęta, są świadomi odpowiedzialności i zajmują się nimi łącznie ze sprzątaniem!!!
OdpowiedzMarek_gość
19.05.2018, 22:23
zwierzaki,psy
powinno się psom kagańce zakładać tym durzym
Odpowiedzobserveur
20.05.2018, 00:23
"To trzeba być debilem, żeby pisać takie farmazony. Skąd wytrzasnąłeś to , ze koty wydrapują ludziom oczy. Jak kota nie zaczepisz ze złym zamiarem to nic nie zrobi , a tym bardziej nie wydrapie oczu. To zwierzęta raczej bojaźliwe. Wyrywaj szybko do swojego lekarza od głowy, u którego się leczysz i powiedz mu, żeby zmienił ci leki , albo zmniejszył dawkę ....... Takie właśnie oszołomy jak ty sieja nienawiść do zwierząt i są od nich większym zagrożeniem!!!!!!"
OdpowiedzTakim debilem jak Ty? Moze za krótko zyjesz albo za mało masz doswiadczenia ze zwierzetami, bo ja jako behaviorysta zwierząt niejednego zwierzaka juz "potulnego" widzialem, który solidnie przerysował lakier u swojego wlasciciela, który to wlasciciel poniekąd mocno byl zdziwiony, ze jego potulne kociatko potrafi robic takie rzeczy. Nie bede z Toba dyskutował, po musiałbym sie zniżyc do Twojego poziomu a tego nie chcę. Zyj sobie dalej w błogiej nieswiadomosci.