Dwa potrącenia pieszych. Policja apeluje o odblaski nawet w terenie zabudowanym!

Dwa potrącenia (fot. KPP Tczew)
Dwa potrącenia pieszych. Policja apeluje o odblaski nawet w terenie zabudowanym!

zobacz galerię zdjęć: 2
Tczewscy policjanci pracowali w miejscach dwóch wypadków drogowych, do których doszło na terenie powiatu. W zdarzeniach rannych zostało dwóch pieszych, których przetransportowano do szpitala. Mundurowi wstępnie ustalili, że podczas pierwszego wypadku pieszy wtargnął na przejście, zaś w drugim zdarzeniu kierujący nie ustąpił pierwszeństwa pieszej. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania. Dla zwiększenia bezpieczeństwa zachęcają pieszych do noszenia elementów odblaskowych nawet w terenie zabudowanym.

Wczoraj po godzinie 18.00 oficer dyżurny policji w Tczewie został powiadomiony o potrąceniu pieszego, do którego doszło na drodze krajowej nr 22 w miejscowości Waćmierek. Na miejsce pierwsi dotarli funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, którzy zaczęli udzielać pomocy przedmedycznej pieszemu, do czasu przybycia kolejnych służb.

- Policjanci zajmujący się tym zdarzeniem wstępnie ustalili, że 63-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego wtargnął na przejście dla pieszych przed jadący samochód daewoo lanos, który jechał w kierunku Starogardu Gdańskiego. W wyniku tego zderzenia pieszy z obrażeniami ciała trafił do gdańskiego szpitala. Funkcjonariusze w związku z uszkodzeniami powypadkowymi zatrzymali dowód rejestracyjny od samochodu. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.


Do drugiego wypadku stróże prawa zostali wezwani po godzinie 19.00. Całość wydarzyła się w miejscowości Pelplin.


- Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 18-letni kierowca nissana, jadąc ulicą Starogardzką, nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, przechodzącej przez przejście dla pieszych. 55-letnia kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Mundurowi kierującemu, który doprowadził do tego wypadku, zatrzymali prawo jazdy. - dodaje rzecznik policji.

Policjanci, którzy pracowali na miejscach wypadków, wykonali oględziny pojazdów, sporządzili dokumentację fotograficzną, rozmawiali ze świadkami, przebadali kierowców na zawartość alkoholu. Badania wykazały, że kierowcy byli trzeźwi. Na podstawie wykonanych na miejscu czynności, funkcjonariusze będą wyjaśniać teraz przyczyny i okoliczności tych zdarzeń drogowych.

Policjanci przypominają, że kierowcy powinni zwracać szczególną uwagę na niechronionych uczestników ruchu drogowego. Z kolei piesi powinni dbać o własne bezpieczeństwo, stosować się do obowiązujących przepisów, a dla zwiększenia swojego bezpieczeństwa nosić elementy odblaskowe nawet w terenie zabudowanym.

- Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowania zasady ograniczonego zaufania - mówi policjant.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (22)
dodaj komentarz

  • sdfsdf_gość

    18.12.2019, 14:37

    Mam nadzieję, ze nic złego się nikomu nie stało. Jestem kierowcą...ale jak spaceruję jesienią to z migająca na czerowono lampką odblaskową. Czego i innym życzę. Pozdrawiam. Udanego dnia

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx3.xx9 
  • mieczyslaw

    18.12.2019, 15:06

    "Pieszy wtargnął..."

    To określenie powinno zniknąć z zapisów prawnych. Zaraz posypią się argumenty, że piesi nie są bez winy, pewnie tak. Ale prawda jest taka, że to kierujący ich rozjeżdżają. Codziennie, zatrzymując się przed przejściem dla pieszych, gdzie pieszy oczekuje na przejście, obserwuję jak z naprzeciwka przejeżdża jeszcze kilka aut, choć pierwsze z nich ma obowiązek się zatrzymać widząc, że już stoję przed przejściem dla pieszych, a pieszy na nie chce wejść. Dopóki kultura się nie zmieni, ludzie nie przestaną myśleć tylko o sobie, dopóty piesi i rowerzyści nadal będą ginęli na drogach. Odblaski nic nie pomogą, bo często to nie jest kwestia widoczności, a kwestia nie ustąpienia.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • Vvff_gość

    18.12.2019, 15:43

    Chcesz zmieniać kulturę? To zacznij od braku kultury i wyobrazni pieszych.

    Cytuj
    IP: 5.173.xx7.xx0 

    observeur

    18.12.2019, 19:41

    Szanowny Panie Mietku. Zatrzymujac się przed przejsciem dla pieszych wykazuje się daleko idącą kulturą osobistą, która paradoksalnie w obecnym prawodawstwie jest zaprzeczeniem praworzadnosci. Brzmi nielogicznie? Juz oswiecam. W obecnym kodeksie drogowym pieszy nie ma pierwszeństwa stojąc przed przejsciem dla pieszych, ma pierwszeństwo dopiero gdy znajdzie się na tym przejsciu, czyli mówiąc obrazowo postawi nogę na przejsciu. Pan zatrzymuje się chcąc pieszego przepuscic, ale to własnie pan prowokuje sytuacje, które mogą pozbawic tego pieszego zdrowia lub życia, bo kodeks drogowy jest dla wszystkich i inni "oswieceni" niekoniecznie mogą dysponowac kultura osobistą albo radykalnie przestrzegac kodeksu drogowego w oderwaniu od kultury osobistej czy logiki. Mają do tego prawo, a nawet taki obowiązek! Nadjeżdzający z naprzeciwka samochód nie ma ABSOLUTNIE zadnego przymusu by zatrzymywac sie i powielac panskie zachowanie, chocby widząc panskie zatrzymanie się. Wtedy własnie zdarzają się te WTARGNIECIA pieszych, bo pieszy widząc, ze jeden kierowca się zatrzymuje przed przejsciem, rozumie to opacznie: skoro jeden sie zatrzymał to ten drugi tez musi, a to guano prawda, bo ten drugi nie musi. Inną sprawą jest zatrzymywanie się przed przejsciem dla pieszych na drogach wielopasmowych, tu jest zakaz wyprzedzania pojazdu stojącego przed przejsciem dla pieszych, chociaz to także nie sprawia, ze pieszy ma bezkrytyczne prawo wejscia na przejscie dla pieszych. Niestety piesi (przynajmniej ci, którzy nie posaidają prawa jazdy) nie mają obowiązku znac prawa kodeksu drogowego, więc posługując się własną logika wobec powyzszego rozumowania wchodzą na przejscia dla pieszych skuszone i wręcz zachęcone panskim zachowaniem. W Sejmie juz leży projekt ustawy, który ma zmienic diametralnie prawa pieszego w Polsce na wzór innych krajów, gdzie walczy się z piractwem drogowym i bezmyslnoscia na drogach. Według ustawy pieszy będzie miał PIERWSZENSTWO zanim jeszcze dotknie zebry , wystarczy, ze stanie przed przejsciem dla pieszych i wszyscy będa musieli go przepuścic. To sprawi, że powyższe panskie zachowanie przestanie byc kulturą a zacznie byc prawem ;-) Ja osobiscie nie potępiam pana, rozumiem skąd ta kurtuazja na drogach, ale czasami warto znać kodeks drogowy i nie wygłupiac się na forach jego nieznajomoscią.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    Nick_gość

    19.12.2019, 09:15

    Uważam Mieciu, że pieszy i rowerzysta nie powinien mieć żadnych przywilejów w ruchu drogowym. Są równo winni z kierowcami. Natomiast gdy pieszy będzie miał pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na pasy to zakłady pogrzebowe będą wyrastać jak grzyby po deszczu. To nie kraj w którym uczą dyscypliny i empatii. Tu na drodze każdy jest lepszy i szybszy. Taka rosja...

    Cytuj
    IP: 188.147.xx8.xx3 

    mieczyslaw

    19.12.2019, 11:51

    Panie observeur

    Prawie dobrze. Ktoś poniżej już wyjaśniał w czym rzecz, ale powtórzę: jeśli zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych, bo pieszy chce przekroczyć jezdnię, a auta z naprzeciwka się nie zatrzymują, to ich zachowanie jest niezgodne z obowiązującym prawem. Mają oni bezwzględny obowiązek zatrzymać się i umożliwić pieszemu przejście przez jezdnię! Inna kwestia, to kultura i jej brak, a także egoizm naszego społeczeństwa, gdzie każdy myśli o sobie. A powiedz mi, ile to Ci życia daruje, czy czasu zaoszczędzi, jeśli jednak zwolnisz, zatrzymasz się? Szczególnie, że najczęściej i tak zatrzymujesz się 100 metrów dalej, bo masz czerwone/ korek/ rondo/ etc.?

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    mieczyslaw

    19.12.2019, 11:54

    Do Nick_gość

    Podobnie uważam, że w wielu kwestiach bliżej nam do Rosji, niż do "zachodu". Niemniej od czegoś te zmiany trzeba rozpocząć i im prędzej to się wydarzy, tym lepiej dla nasz wszystkich. W końcu niemalże wszyscy poruszamy się pieszo, a najczęściej w ten sposób przemieszczają się dzieci, osoby starsze, rodziny na spacerach, itd. Pomyślmy o tym w kategoriach straty najbliższych, od razu spojrzenie na całość się zmieni. Bo to nie chodzi o to, by być o 15 sekund szybciej przy kolejnym skrzyżowaniu, tu chodzi o życie. O to, co najważniejsze!

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • gosc_gość

    18.12.2019, 15:48

    dzicz

    pieszy nie może ufac dziczy za kierownicą i moze wejsc na pasy dopiero jak sie jasnie pan zatrzyma.Ale nie może przekroczyc kolejnego pasa jezdni nim sie kierowca tego pasa nie zatrzyma.Inaczej to jest rosyjska ruletka.Nigdy nie wiadomo bowiem z kim mamy do czynienia za tym kółkiem.Pełno pijaków ,narkomanów ,dewiantów ma przeciez prawa jazdy.

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx9.xx5 
  • Maga_gość

    18.12.2019, 15:57

    Pierwszeństwo pieszych

    No to się zaczęło. Zrobili przepis, że pieszy ma pierwszeństwo przed przejściem to teraz się będą pchać pod koła. Wieczorem albo rano często ich nie widać jak idą bez odblasków i w ciemnych ubraniach. A rozmówcę popieram co mówi, że jak się auto zatrzyma a z naprzeciwka dalej jadą, to mnie też wkurza.

    Odpowiedz
    IP: 5.173.xx8.xx5 
  • Zenek _gość

    18.12.2019, 16:02

    Wypadki

    Małolat pewnie zdał nie dawno prawo jazdy, napalony jak szczerbaty na suchary że będzie furą swoją śmigał na legalu ale zapomniał zachować szczególnej uwagi przy przejściach a na pewno miał to na nauce jazdy. Także chłopcze udaj się jeszcze raz na egzamin bo prawo jazdy to nie znaczy szłam i prędkość

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx0.xx5 
  • Hegemon_gość_gość

    18.12.2019, 16:48

    "Chcesz zmieniać kulturę? To zacznij od braku kultury i wyobrazni pieszych."

    Następny król szos z dojczszrotu. A żeby ci taki wariat za kółkiem rozjechał kogoś bliskiego! Zacząłbyś inaczej spiewać.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx5.xx2 
  • zzz_gość

    18.12.2019, 17:35

    Nie chce mi się wierzyć że pieszy wtargnął na przejście trafiony błotnikiem auta na łuku drogi wylądował na szybie od strony kierowcy. Pewnie ten dziadek zapierdzielał z 70KM i go podciął przodem auta bo rejestracja spadła Powinni prawo jazdy zatrzymać do wyjaśnienia sprawy.

    Odpowiedz
    IP: 83.23.xx2.xx1 
  • aga_gość

    18.12.2019, 19:38

    morawiecki

    Zmieniając przepisy ruchu drogowego, zamiast udzielać pierszeństwa pieszym powinien nakazać nosić odblaski niezależnie od terenu zabudowanego, czy nie, powinny być one obowiązkowe wszędzie.!!!!!!!!!!!! I powinien być zapis że pieszy wchodzący na pasy upewni się czy może przejść na drugą stonę. Moim zdaniem potrąceń bedzie dużo więcej jak do tej pory, a i czasem ruch będzie bezsensownie utrudniony bo dwie staruszki stoją przy pasach i sobie dyskutują i w d...e mają to że ktoś stoi i czeka aż przeją...

    Odpowiedz
    IP: 178.36.xx1.xx9 
  • Obywatel _gość_gość_gość_gość

    18.12.2019, 20:07

    Kierowcom bym zabral telefony i panom policjantom bym im zaglądał w kamery na wojska polskiego ar krajowej a nie do pieszych pisać o odblaski kierowca w aucie to jest bron do zabijania jak ma się uchronić pieszy weście nie piszcie ze jest ciemno na przejściach tylko odstawcie smartfony i więcej rozwagi i nie będzie wypadków.

    Odpowiedz
    IP: 178.235.xx8.xx0 
  • W temacie_gość

    18.12.2019, 23:37

    Prawie dobrze...

    "Szanowny Panie Mietku. Zatrzymujac się przed przejsciem dla pieszych wykazuje się daleko idącą kulturą osobistą, która paradoksalnie w obecnym prawodawstwie jest zaprzeczeniem praworzadnosci. Brzmi nielogicznie? Juz oswiecam. W obecnym kodeksie drogowym pieszy nie ma pierwszeństwa stojąc przed przejsciem dla pieszych, ma pierwszeństwo dopiero gdy znajdzie się na... "

    Proszę pana, wszystko prawie ok jednak.. Przy drogach wielopasmowych chodzi o omijanie stojącego pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych. Zakaz wyprzedzania na przejściach i przed nimi oczywiście istnieje, jednak dotyczy on wszystkich przejść, także tych na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych. Wyprzedzanie to nie omijanie. Jeżeli zaś pojazd zatrzyma się w celu przepuszczenia pieszego, to zarówno jeśli dojdzie do zdarzenia czy to z powodu omijania, wyprzedzania, lub na drodze o dwóch pasach (każdy w innym kierunku) przy wspomnianym wcześniej niezatrzymaniu się pojazdu nadjezdzajacego z przeciwka to mamy do czynienia z wspomnianym przez Pana pierwszeństwo pieszego na przejściu i nieustapieniu tego pierwszeństwa przez kierujacego, a nie wtargnięciu. Warto też pamiętać o tym kiedy dochodzi do nie ustąpienia pierwszeństwa. Wtedy gdy przynajmniej w najlepszym wypadku pieszy kroku zmuszony jest zwolnić. Jeżeli wchodzi on z drugiej strony/krawędzi jezdni, a można spokojnie przejechać niezaklocajac pieszemu tego pierwszeństwa to nie mamy tu problemu niezależnie od ilości pasów ruchu. Wtargnięcie następuje bezpośrednio przed pojazd. Pozdrawiam. Myślmy o sobie nawzajem :)

    Odpowiedz
    IP: 31.0.xx3.xxx 
  • observeur_gość

    19.12.2019, 10:00

    "Proszę pana, wszystko prawie ok jednak.. Przy drogach wielopasmowych chodzi o omijanie stojącego pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych. Zakaz wyprzedzania na przejściach i przed nimi oczywiście istnieje, jednak dotyczy on wszystkich przejść..." Myślę, ze ponizsze zdania wykluczą wszelką dalszą dyskusję o tym co jest omijaniem a co wyprzedzaniem a także co jest nieustąpieniem pierwszeństwa i kiedy wejście na przejscie dla pieszych jest wtargnięciem (przypomnę, ze pieszy nie ma pierwszenstwa według obecnego prawodawstwa zanim na nie nie wejdzie oprocz tego sterowanego sygnalizacją swietlną, gdy swieci sie na nim zielone - a na którym ma bezwzględne pierwszenstwo) ....... Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się: 1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany; 2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu; Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (...) 26) wymijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku; 27) omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody; 28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku; ..... Niezależnie od okoliczności, w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych kierowca powinien zachować szczególną ostrożność, która również została zdefiniowana w ustawie: Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (...) 22) szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie; Wyprzedzanie Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych wielu kierowcom może się wydawać i często wydaje się, niewinnym manewrem zwłaszcza, gdy odbywa się na drodze dwujezdniowej, "bo przecież nikogo tam nie było" - problem w tym, że być mógł. Z zasady samochód wyprzedzający jedzie szybciej od wyprzedzanego. Samochód wyprzedzany może jechać wolno lub zwalniać z myślą o przepuszczeniu pieszego, pieszy natomiast widząc zwalniający pojazd może podjąć uzasadnioną decyzję o przejściu przez jezdnię. Niestety taki scenariusz może zakończyć się tragicznie w sytuacji, gdy na sąsiednim pasie niespodziewanie znajdzie się rozpędzony inny pojazd, który nie da rady zatrzymać się na czas. Kierowcy, którzy podejmują takie manewry często nie zdają sobie sprawy z tego, że wyprzedzany samochód może zasłaniać niską osobę lub dziecko. W przypadku samochodów dostawczych lub ciężarowych, zasłonięta może być wysoka dorosła osoba. Kierowca musi się każdorazowo liczyć z tym, że pieszy wbiegnie na przejście, bo np. spieszy się na autobus itd. To z kolei wymaga od kierowcy zachowania szczególnej ostrożności co oznacza, że musi być przygotowany na taką ewentualność. Kierowca wyprzedzający inne pojazdy na przejściu dla pieszych zazwyczaj nie ma szans zahamować na czas. Ceną za takie postępowanie może być kilkuletni pobyt w więzieniu, zniszczona kariera i życie osobiste, a także śmierć pieszego na sumieniu... Wyjątek od zakazu wyprzedzania na przejściach dla pieszych stanowią przejścia, gdzie ruch jest kierowany np. sygnalizacją świetlną - w sytuacji, gdy kierowcy mają zielone światło, piesi mają czerwone. To niestety nie gwarantuje jednak, że pieszy nie znajdzie się na pasach. Idąc zatem za ustawodawcą i kodeksem drogowym nie nalezy rozumiec omijania z wyprzedzaniem. Pojazd stojący bądź zwalniajacy przed przejsciem dla pieszych w celu ustąpienia drogi pieszemu nie jest omijany, ale wyprzedzany. W kodeksie drogowym nie znajdziemy też ZADNEGO przepisu, który wskazywałby na popełnienie blędu kierowcy jadącego z naprzeciwka w postaci nieustąpienia pierwszenstwa pieszemu NIE znajdującemu się na przejsciu dla pieszych, gdy inny pojazd jadący w jednym kierunku ustępuje pieszemu. Jesli zna Pan ten przepis ja chętnie go poznam, prosze go tu zacytowac. Kiedy zrozumiemy podstawową zasadę, że pieszy nie ma pierwszenstwa dopoki nie wejdzie na przejscie dla pieszych to reszta będzie prosta. Wtargnięcia na przejscie dla pieszych nie dotyczą wskoczenia na maskę podjeżdzajacego pojazdu ale wtargnięcia, na przejscie jako takie. Przejscie dla pieszych to obiekt, który ma przynajmniej długosc szerokosci jednej jezdni, a w przypadku gdy jest ona dwukierunkowa długośc szerokosci dwóch jezdni. Ustawodawca nie sprecyzował w którym miejscu przejscia dla pieszych odbywa się owo wtargnięcie, zatem nalezy rozumiec, że w kazdym. Gdyby ustawodawca chciał sprecyzowac w którym miejscu owo wtargniecie bedzie nazwane wtargnięciem to zrobiłby to (ze np. w pierwszym metrze przejscia dla pieszych). A skoro tego nie zrobił to trzeba to rozumiec, ze w kazdym metrze przejscia dla pieszych owo wtargniecie moze nastąpic. Tyle w kwestii wtargnic.

    Cytuj
    IP: 31.0.xx7.xx4 
  • dziki kraj_gość

    19.12.2019, 13:06

    Polska to dziki kraj.

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx5.xx7 
  • o_gość

    19.12.2019, 17:41

    Dajcie już spokój tym ludziom narobili sobie bigosu przed świętami, teraz tylko kłopoty będą mieli z prawem . Szkoda tylko tych ludzi poszkodowanych z urazami. Aczy ktoś wie czy ten człowiek co Lanos go trafił na przejściu to przeżył.

    Odpowiedz
    IP: 83.23.xx6.xx3 
  • observeur_gość

    19.12.2019, 19:01

    " jeśli zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych, bo pieszy chce przekroczyć jezdnię, a auta z naprzeciwka się nie zatrzymują, to ich zachowanie jest niezgodne z obowiązującym prawem. Mają oni bezwzględny obowiązek zatrzymać się i ..."

    NIeprawda. Nadjeżdzający z naprzeciwka nie mają żadnego musu powielac panskiego zachowania, czyli zatrzymywac się, dopóki pieszy nie wkroczy na zebrę. Powtórzę jeszcze raz: pieszy nie ma pierwszeństwa dopoki nie wkroczy na zebrę. Pan mopże się zatrzymac przed przejsciem, prosze bardzo, ale inni wcale. I powtórze raz jeszcze coś wazniejszego: swoim zachowaniem prowokuje Pan pieszego, by wszedł na jezdnię, gdy ci z naprzeciwka są w ruchu. Porosze o tym pomyslec, zanim nie będzie miał pan na sumieniu jakiegos bereciarza.

    Odpowiedz
    IP: 31.0.xx6.xxx 
  • observeur_gość

    17.01.2020, 02:11

    Poniewczasie. Ciekawy artykuł o tym czym jest kultura na drodze a czym kodeks. tnij.tcz.pl/?u=f115df

    Cytuj
    IP: 5.172.xx2.xx2 
  • Prawie dobrze _gość

    20.12.2019, 00:13

    Poda Pan artykuł...

    "Prawie dobrze. Ktoś poniżej już wyjaśniał w czym rzecz, ale powtórzę: jeśli zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych, bo pieszy chce przekroczyć jezdnię, a auta z naprzeciwka się nie zatrzymują, to ich zachowanie jest niezgodne z obowiązującym prawem. Mają oni bezwzględny obowiązek zatrzymać się i umożliwić pieszemu przejście przez jezdnię! Inna kwestia, to kultura i jej brak, a także egoizm naszego społeczeństwa, gdzie każdy myśli o sobie. A powiedz mi, ile to Ci życia daruje, czy czasu zaoszczędzi, jeśli jednak zwolnisz, zatrzymasz się? Szczególnie, że najczęściej i tak zatrzymujesz się 100 metrów dalej, bo masz czerwone/ korek/ rondo/ etc.?"

    ... wskazujący na to, że jest to niezgodne z prawem. Omijanie pojazdu jadącego w tym samym kierunku który się zatrzymał jest zabronione. Jadąc z naprzeciwka nie ma takiego obowiązku jeśli nie dochodzi do nie ustąpienia pierwszeństwa czyli zmuszeni pieszego do zwolnienia bądź zatrzymania się i tyle, koniec.. Siedzę w tym od dobrych paru lat. Co do reszty to ma Pan dużo racji, nie widzę jednak powodu do stwarzania sztucznego problemu, i do tego aby zatrzymywać się jeśli pieszy dopiero co wszedł na przejście z drugiej strony jezdni i można spokojnie przejechać nie zakłócając mu tego przejścia. Pozostają jeszcze inne kwestie. Mało jest świadomych kierowców, skupionych, przestrzegających ograniczeń prędkości, empatycznych. Przepisy są jasne, choć trzeba je znać. Reszta to bicie piany. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 37.248.xx1.xx3 
  • sopel_gość

    20.12.2019, 15:28

    Pasy na jezdni

    Najgorzej jest z tymi co wpatrzeni są w komórkę i nie spojrzy w lewo i prawo tylko idzie do przodu majac w dodatku sluchawki na uszach.Pieszy to takze uzytkownik jezdni i chodnika,a jeszcze gorsi sa rowerzysci co przejeżdzają pas pieszych bez drogi rowerowej,i pcha się w ten sposob jak by miał pierszeństwo,nie z chodząc z rowera,i tez mają komorki i sluchawki na uszach i z papierosem w ręku,takie zachowanie budzi kompletnie braku odpowiedzialności,po co bo kierowca zawsze będzie winien za wypadek na pasach dla pieszych

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xxx 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.