Czy na terenie Parku Kopernika powstanie lapidarium? Ratusz od jakiegoś czasu stara się pozyskać prawo własności terenu. Formalnie zarządza nim miasto, ale problemem w sprawie rewitalizacji tego miejsca pozostają kwestie własnościowe. Od dłuższego czasu trwają rozmowy na ten temat z parafią ewangelicko-augsburską, do której kilkadziesiąt lat temu należał ten teren - i wszystko na to wskazuje - która formalnie nadal jest jego właścicielem. Negocjacje są na ukończeniu.
Jeszcze w 2016 roku koncepcję rewitalizacji tego miejsca przygotowywała dla miasta firma architektoniczna - tematem zajmował się także działający przy prezydencie zespół ds. zieleni. Teren jest bardzo atrakcyjny - leży przy głównym ciągu łączącym wschodnią i zachodnią część Tczewa i codziennie przemierzają go setki tczewian. Nie wszyscy jednak pamiętają, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu istniał w tym miejscu duży cmentarz. Jak podkreślają pasjonaci historii, wciąż spoczywają tam szczątki dawnych mieszkańców miasta. Ostatnie płyty nagrobne zniknęły stamtąd w latach 60-tych i 70-tych ub. wieku. Kości jednak nie przeniesiono, nie licząc przeprowadzonych niedawno ekshumacji pochowanych tu niemieckich żołnierzy i tych wykonanych na zlecenie GPEC, który przeprowadzał sieć ciepłowniczą.
Dotąd miasto nie mogło ponosić poważniejszych nakładów, bo wciąż nieuregulowane są kwestie własnościowe. Przez ostatnie lata trwały rozmowy z poprzednim właścicielem części Parku Kopernika, czyli parafią ewangelicko-augsburską, w sprawie ewentualnej rekompensaty. Sprawa toczyła się przed Komisją Regulacyjną przy MSWiA. Ostatnio rozmowy weszły w zaawansowany etap.
Wszystko na to wskazuje, że rozmowy na linii miasto - parafia są na ukończeniu. Na jakich zasadach miasto miałoby oficjalnie przejąć teren?
- Dopóki nie dopniemy wszystkiego, nie możemy informować o szczegółach. Wszystko wskazuje, że jesteśmy już na finiszu - mówi Adam Burczyk, zastępca prezydenta Tczewa.
W przyszłości Park Kopernika czeka rewitalizacja. Wstępną koncepcję rewitalizacji przygotowywała firma architektoniczna. Zgodnie z założeniem park zostałby podzielony na dwie strefy.
Wstępny projekt zakłada także nową organizację ruchu w tym rejonie - chodzi o dojazd do przychodni. Obecnie można tu wjechać od strony ulicy Wojska Polskiego przez fragment drogi, która należy do stacji benzynowej. Zgodnie z nowym założeniem po zmianach wjeżdżałoby się od strony 30 Stycznia - nową dwukierunkową ulicą.
Jeszcze w 2016 roku koncepcję rewitalizacji tego miejsca przygotowywała dla miasta firma architektoniczna - tematem zajmował się także działający przy prezydencie zespół ds. zieleni. Teren jest bardzo atrakcyjny - leży przy głównym ciągu łączącym wschodnią i zachodnią część Tczewa i codziennie przemierzają go setki tczewian. Nie wszyscy jednak pamiętają, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu istniał w tym miejscu duży cmentarz. Jak podkreślają pasjonaci historii, wciąż spoczywają tam szczątki dawnych mieszkańców miasta. Ostatnie płyty nagrobne zniknęły stamtąd w latach 60-tych i 70-tych ub. wieku. Kości jednak nie przeniesiono, nie licząc przeprowadzonych niedawno ekshumacji pochowanych tu niemieckich żołnierzy i tych wykonanych na zlecenie GPEC, który przeprowadzał sieć ciepłowniczą.
Dotąd miasto nie mogło ponosić poważniejszych nakładów, bo wciąż nieuregulowane są kwestie własnościowe. Przez ostatnie lata trwały rozmowy z poprzednim właścicielem części Parku Kopernika, czyli parafią ewangelicko-augsburską, w sprawie ewentualnej rekompensaty. Sprawa toczyła się przed Komisją Regulacyjną przy MSWiA. Ostatnio rozmowy weszły w zaawansowany etap.
- Od wielu lat Dawny Tczew zabiega o utworzenie w Tczewie lapidarium nieistniejących cmentarzy. Sprawy własnościowe Parku Kopernika zostaną wkrótce rozwiązane, dlatego złożyliśmy wniosek o stworzenie na jego terenie lapidarium. Dlaczego tam? Jest to największa zlikwidowana nekropolia w historii naszego miasta. To z jej obszaru pochodzą nagrobki wydobyte podczas remontu ul. Chopina. Lapidarium powinno powstać właśnie z tych nagrobków. Mamy też zgodę biskupa ewangelickiego, obecnego właściciela terenu. - mówi Łukasz Brządkowski z Dawnego Tczewa.
Wszystko na to wskazuje, że rozmowy na linii miasto - parafia są na ukończeniu. Na jakich zasadach miasto miałoby oficjalnie przejąć teren?
- Dopóki nie dopniemy wszystkiego, nie możemy informować o szczegółach. Wszystko wskazuje, że jesteśmy już na finiszu - mówi Adam Burczyk, zastępca prezydenta Tczewa.
W przyszłości Park Kopernika czeka rewitalizacja. Wstępną koncepcję rewitalizacji przygotowywała firma architektoniczna. Zgodnie z założeniem park zostałby podzielony na dwie strefy.
- Pierwsza to strefa pomników z lapidarium, przypominającym o nieistniejących już cmentarzach. Ta strefa zajmowałaby okolice dawnej cmentarnej alei, wyznaczonej przez szpaler drzew. Tu zgodnie z założeniem projektanta zostałby przeniesione istniejące już w parku pomniki - ale zaznaczam - to jest wstępna koncepcja, która wymaga konsultacji ze stowarzyszeniami, które zajmują się tymi obeliskami. Natomiast druga strefa, byłaby to część rekreacyjno-wypoczynkowa - ale też z funkcją oświatową - bo przypominającą o nazwie tego miejsca - takie przypomnienie o Koperniku na łonie natury. Zostaje też fontanna - niekoniecznie jednak w tym miejscu i w takiej formie. - mówił w 2016 roku prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Wstępny projekt zakłada także nową organizację ruchu w tym rejonie - chodzi o dojazd do przychodni. Obecnie można tu wjechać od strony ulicy Wojska Polskiego przez fragment drogi, która należy do stacji benzynowej. Zgodnie z nowym założeniem po zmianach wjeżdżałoby się od strony 30 Stycznia - nową dwukierunkową ulicą.
Komentarze (4) dodaj komentarz
..._gość
15.05.2023, 11:32
...
... dlaczego parafia ewangelicko-augsburska, nic nie robi z menelami, którzy bezprawnie piją alkohol i oddają mocz a nawet kał na ich terenie???...
OdpowiedzGość _gość
15.05.2023, 13:41
Park
Ten park to jedna wielka komedia. Miejsce spotkań pijaków nic więcej. Bardzo dużo ławek aby mieli gdzie spożywać alkochol a potem przespac sie pod chmurka . Może by pomyśleć o dzieciach i jakimś placu zabaw .
Odpowiedz._gość
16.05.2023, 07:47
Droga dwukierunkowa ? Haha jak tam miejsca na to nie ma, a już nie wspomnę o miejscach postojowych, które zlikwidowaliby poza tym wyjazd z tej drogi jaki by był? powodzenia, głupota ludzka nie ma granic.
Odpowiedzgość_gość_goś_gość
16.05.2023, 11:44
fontanna powinna być przynajmniej tej samej wielkości, jeśli mówimy o fontannie a nie o tym czymś z Placu Hallera.
Odpowiedz