Pięć firm jest zainteresowanych dokończeniem remontu drogi krajowej nr "22" na odcinku między Czarlinem a Knybawą. Niestety, wszystkie znacznie przewyższają budżet, jakim dysponuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy GDDKiA dołoży brakujące środki.
Śmiało można już mówić, że ten odcinek krajówki jest pechowy dla zamawiającego. Wiosną 2018 roku ruszyły prace remontowe na drodze krajowej nr 22 między Czarlinem a Knybawą. Ta wybudowana za czasów II wojny światowej trasa tranzytowa od lat czekała na remont. Część robót wykonano, ale przez wiele tygodni tempo robót pozostawało dalekie od takie, jakie marzyłoby się kierowcom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponaglała wykonawcę i podkreślała, że zaangażowanie firmy w przebudowę jest niewystarczające. Zgodnie z pierwotną umową, całość miała zakończyć się do początku grudnia 2019 roku. Terminu nie udało się utrzymać, ale według późniejszych zapewnień remont miał zakończyć się w połowie 2020. Ostatecznie GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą. Nie udało się też wyłonić kolejnego. Czy uda się to tym razem?
Na razie jeszcze nie zapadła decyzja, czy zarządca drogi zamierza dołożyć do realizacji zadania. Do tematu będziemy wracać.
Śmiało można już mówić, że ten odcinek krajówki jest pechowy dla zamawiającego. Wiosną 2018 roku ruszyły prace remontowe na drodze krajowej nr 22 między Czarlinem a Knybawą. Ta wybudowana za czasów II wojny światowej trasa tranzytowa od lat czekała na remont. Część robót wykonano, ale przez wiele tygodni tempo robót pozostawało dalekie od takie, jakie marzyłoby się kierowcom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponaglała wykonawcę i podkreślała, że zaangażowanie firmy w przebudowę jest niewystarczające. Zgodnie z pierwotną umową, całość miała zakończyć się do początku grudnia 2019 roku. Terminu nie udało się utrzymać, ale według późniejszych zapewnień remont miał zakończyć się w połowie 2020. Ostatecznie GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą. Nie udało się też wyłonić kolejnego. Czy uda się to tym razem?
- Jako zamawiający zamierzaliśmy przeznaczyć na realizację zamówienia - 42 552 440,40 zł. Wpłynęło pięć ofert: konsorcjum Kruszywo i Most - Cena: 50 563 071,56 zł, PBD Cena: 54 698 010,94 zł, PORR S.A. Cena: 56 862 900,00 zł, STRABAG Cena: 58 254 447,43 zł NDI i NDI Sopot - 61 178 416,51 zł. Wszyscy oferenci zadeklarowali przeprowadzanie prac budowlanych w ciągu 16 miesięcy oraz wydłużyli okres gwarancji do 84 miesięcy. Obecnie wszystkie oferty są badane. - informuje Piotr Michalski z gdańskiego oddziału GDDKiA.
Na razie jeszcze nie zapadła decyzja, czy zarządca drogi zamierza dołożyć do realizacji zadania. Do tematu będziemy wracać.
Komentarze (17) dodaj komentarz
Jan _gość_gość_gość_gość_gość__gość
15.11.2022, 11:13
x
A co z karami umownymi GDDKiA nie przewidziała takowych Firma zapłaciłaby kare i wystarczyłoby pieniędzy na dokończenie inwestycji Ktoś za to powinien beknąć
OdpowiedzAnna_gość
15.11.2022, 14:34
Państwowa Trakcja? Ktoś z PISu musiałby beknąć. Do tego nie dojdzie.
CytujRex_gość
15.11.2022, 20:09
22
Firma skarbu państwa i zeszła z budowy. Prywatna by takimi karami nałożyli że tylko zamknąć by było i ogłosić bankructwo.
CytujRowerowy_johny_gość_gość
15.11.2022, 11:43
Ten odcinek drogi powinien ....
.... nazywać się "zemsta Hitlera" :)
OdpowiedzFranczesko _gość_gość_g_gość_gość
15.11.2022, 19:43
Zemsta Kaczora bo to taka sama kanalia
CytujObywatel _gość_gość
15.11.2022, 12:16
To jest tragedia
Ta droga to jest tragedia, w Ukrainie jest wojna i tam strzelają armatami ale Ruski ostrzelali też kawałek Berlinki koło Tczewa bo wygląda jak na wojnie. Tam powinno szkolić się żołnierzy z poruszania w ciężkim terenie a nie puszczać samochód cywilny
OdpowiedzWerka _gość
15.11.2022, 15:13
Berlinka
Ależ nie trzeba kończyć remontu. Myśmy się już przyzwyczaili do wszechobecnej bylejakosci. Pieniążki sobie podzielcie na prezenty świąteczne. My kierowcy damy radę ????????????
OdpowiedzJan _gość_gość_gość_gość
15.11.2022, 19:45
x
Przykład pisowskich rządów
OdpowiedzAlex_gość_gość
15.11.2022, 19:48
niestety
Wszystkich, którzy złożyli oferty dopuścić do aukcji on-line i po temacie. Cała ta GDAKA do likwidacji
OdpowiedzAaaa_gość
15.11.2022, 20:14
22
Nic to nie da ceny materiałów i transportu rosną, do tego koszty utrzymania firmy. Ceny asfaltu zobaczymy po nowym roku.
CytujTczewiak_gość
15.11.2022, 20:43
22
Przez 4 lata byłby gotowy spokojnie odcinek od mostu Knybawskiego aż do Elbląga.
OdpowiedzPrawda jedyna_gość
15.11.2022, 20:53
Tyłu pierdzi w stołki
Czynem społecznym wyremontujemy.Mamy tyłku pasożytów biorących dotacje za bycie leniem,pasożytem i emigrantem Do roboty skazanych ,księży i innych wrzodów społecznych.
OdpowiedzŁan_gość
16.11.2022, 06:19
Nie przeszkadza
Niedokończony odcinek i brak nadziei na jego naprawę nie przeszkodziły w rozpoczęciu remontu kolejnego odcinka w kierunku Malborka. Asfalt zryty i aż strach pomyśleć co będzie jeśli wykonawca znów się wycofa co jest w tych czasach bardzo prawdopodobne. Swoją drogą zastanawiam się dlaczego robi się remont odcinka który był w przyzwoitym stanie zamiast najpierw zakończyć coś co jest kolejnym powodem do tego aby pół polski śmiało się z Tczewa
OdpowiedzMagi_gość
16.11.2022, 08:33
Gość
"tempo robót pozostawało dalekie od takie, jakie marzyłoby się kierowcom" - kto pisze te artykuły? Przecież te zdanie nie ma ani ładu ani składu! Posadka chyba po znajomości załatwiona. Nie chyba tylko napewno
Odpowiedzleb_gość
16.11.2022, 12:12
...
Mafia rządzi, czarna i czerwona, głupi narodku.
Odpowiedzleb_gość
16.11.2022, 12:13
...
Ukraińcy do roboty.
OdpowiedzGość _gość
16.11.2022, 21:49
Po co ?
To po bo żeście rozkopali część za mostem .Teraz fragment drogi stoi odłogiem.No normalnie debilizm ,po jakiego został ten odcinek naruszony i "zdewastowany",żeby przez kolejne lata był tak ruch wahadłowy??? Nic się tam nie dzieje ,zero pracowników ,brak maszyn .O przepraszam dwóch pracowników jest ,sterują ruchem wahadłowym do ok godz.17,potem włączają światełka i z ludzi robią idiotów.Jednak Polska to nie kraj ,to stan umysłu .
Odpowiedz