Zamieszanie na czerwcowej sesji Rady Miasta. Radni nie zgodzili się na obniżenie uposażenia prezydenta - tłumacząc, m.in. "że szeregowy poseł z Warszawy nie będzie ustalał zarobków samorządowców". Tymczasem o niższą pensję prosił sam... włodarz. Po serii zawirowań uposażenie ostatecznie obniżono.
Na czwartkowej sesji stosowna uchwała ws. wynagrodzenia prezydenta była podejmowana przez Radę Miasta. Wszystko po tym, jak w mediach nastąpiło ujawnienie wysokich nagród przyznawanych w rządzie Beaty Szydło - wtedy po serii publikacji w mediach i sondażowych spadkach prezes PiS Jarosław Kaczyński zarządził szerokie obniżki pensji - także dla prezydentów, burmistrzów, starostów.
Stosowną uchwałę ws. wynagrodzenia prezydenta podejmowano na wtorkowej sesji. Nie zabrakło gorącej dyskusji. Głos zabrał m. in. Zenon Drewa z Porozumienia na Plus:
Rajmund Dominikowski podkreślał, że to kolejna uchwała, co do której decyzja zapadła w Warszawie, a odpowiedzialność spadła na samorządy.
Radny Zbigniew Urban podkreślał, że wszyscy muszą przestrzegać prawa:
- Prawo jest, jakie jest - i póki co - nie wydaje mi się, żeby mógł być inny wynik niż głosowanie za uchwałą - mówił, dodając, że należy też zastanowić się nad obniżeniem pensji wiceprezydentów, czy szefom miejskich spółek.
Na możliwą niezgodność z przepisami zwracał uwagę radny Michał Bollin:
Bartosz Paprot z PO wyjaśniał, że nie zagłosuje za przyjęciem dokumentu:
Z kolei Józef Ziółkowski z PnP podkreślał, że rozporządzenie nie daje radnym żadnego prawa wyboru - i dokument trzeba przyjąć. W głosowaniu 2 osoby były za obniżeniem pensji, 14 wstrzymało się od głosu - a 5 radnych było przeciw.
W podobnym tonie wypowiadała się sekretarz miasta, Katarzyna Mejna:
- Rozporządzenia Rady Ministrów weszło w życie i to jest akt wyższego rzędu. - mówiła dodając, że nieprzyjęcie uchwały może wiązać się z interwencją Regionalnej Izby Obrachunkowej i naruszeniem dyscypliny finansowej.
Po ogłoszonej przerwie głosowanie powtórzono. Ale nie bez zawirowań - zapadła dyskusja, czy jest podstawa do reasumpcji - która może być podejmowana w wyniku uchybień bądź pomyłek we wcześniejszym głosowaniu. Po dyskusji troje radnych zadeklarowało, że pomyliło się we wcześniejszym głosowaniu.
Ostatecznie uchwałę przyjęto 7 głosami za, przy 14 wstrzymujących.
Na czwartkowej sesji stosowna uchwała ws. wynagrodzenia prezydenta była podejmowana przez Radę Miasta. Wszystko po tym, jak w mediach nastąpiło ujawnienie wysokich nagród przyznawanych w rządzie Beaty Szydło - wtedy po serii publikacji w mediach i sondażowych spadkach prezes PiS Jarosław Kaczyński zarządził szerokie obniżki pensji - także dla prezydentów, burmistrzów, starostów.
- Rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych wprowadza zmiany w wysokości maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego na stanowiskach wójtów (burmistrzów, prezydentów miasta) oraz starostów i marszałków województw. Dotychczasowe przepisy dotyczące wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i prezydentów miast określały granice wynagrodzenia zasadniczego od 4 800 zł do 6200 zł, a dodatku funkcyjnego do 2100 zł. Od 1 lipca 2018 r. wysokość wynagrodzenia zasadniczego ulega obniżeniu, zaś nowe granice wynagrodzenia to przedział od 3 800 zł do 5 000 zł. Projekt uchwały dostosowuje obecne wynagrodzenie prezydenta Tczewa do wysokości określonej przez nowe przepisy prawa. - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzeczniczka Urzędu Miasta w Tczewie. - Prezydent straci 1423 zł brutto.
Stosowną uchwałę ws. wynagrodzenia prezydenta podejmowano na wtorkowej sesji. Nie zabrakło gorącej dyskusji. Głos zabrał m. in. Zenon Drewa z Porozumienia na Plus:
- Czy była debata na ten temat? Czy były jakiekolwiek konsultacje? Ten projekt nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. To czysty populizm, a wszystko zaczęło się od nagród, które przyznał sobie rząd. - mówił - Nie może być tak, że interes polityczny decyduje o wynagrodzeniu. Są też głosy, że to rozporządzenie jest sprzeczne z konstytucją. Ja się z taką sytuacją nie zgadzam.
Rajmund Dominikowski podkreślał, że to kolejna uchwała, co do której decyzja zapadła w Warszawie, a odpowiedzialność spadła na samorządy.
- To jakaś hipokryzja! - podkreślał.
Radny Zbigniew Urban podkreślał, że wszyscy muszą przestrzegać prawa:
- Prawo jest, jakie jest - i póki co - nie wydaje mi się, żeby mógł być inny wynik niż głosowanie za uchwałą - mówił, dodając, że należy też zastanowić się nad obniżeniem pensji wiceprezydentów, czy szefom miejskich spółek.
Na możliwą niezgodność z przepisami zwracał uwagę radny Michał Bollin:
- Może chodzić o łamanie zasady ochrony praw nabytych - dodatkowo może łamać zapisy Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego.
Bartosz Paprot z PO wyjaśniał, że nie zagłosuje za przyjęciem dokumentu:
- Szeregowy poseł z Warszawy decyduje, ile kto ma zarabiać w samorządach.
Z kolei Józef Ziółkowski z PnP podkreślał, że rozporządzenie nie daje radnym żadnego prawa wyboru - i dokument trzeba przyjąć. W głosowaniu 2 osoby były za obniżeniem pensji, 14 wstrzymało się od głosu - a 5 radnych było przeciw.
- Dziękuję, że bronicie mojego wynagrodzenia, ale zwracam uwagę na to, że głosowaliście za tym, żeby prezydent złamał prawo. Nie mogę utrzymać wynagrodzenia na dotychczasowym poziomie. Takie jest prawo. Dlatego proszę o reasumpcję głosowania. - mówi Mirosław Pobłocki.
W podobnym tonie wypowiadała się sekretarz miasta, Katarzyna Mejna:
- Rozporządzenia Rady Ministrów weszło w życie i to jest akt wyższego rzędu. - mówiła dodając, że nieprzyjęcie uchwały może wiązać się z interwencją Regionalnej Izby Obrachunkowej i naruszeniem dyscypliny finansowej.
Po ogłoszonej przerwie głosowanie powtórzono. Ale nie bez zawirowań - zapadła dyskusja, czy jest podstawa do reasumpcji - która może być podejmowana w wyniku uchybień bądź pomyłek we wcześniejszym głosowaniu. Po dyskusji troje radnych zadeklarowało, że pomyliło się we wcześniejszym głosowaniu.
Ostatecznie uchwałę przyjęto 7 głosami za, przy 14 wstrzymujących.
Komentarze (23) dodaj komentarz
Prawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
28.06.2018, 13:53
Dowcip na miarę Wąchocka !!
Tej rady na jesień nie będzie, elektorat ją przewietrzy w 100% ! Dziwne że radni Słupska obronili swojego prezydenta ,nie obniżając uposażenia, a w Tczewie jacyś przestraszeni !!!!
Odpowiedzco za wstyd_gość
28.06.2018, 15:09
nawet pisowcy dali ciała
Tylko Urban i Cichon byli za obniżeniem wynagrodzenia, bo tak stanowi prawo 5 radnych w tym pisowcy byli przeciwko obniżeniu pensji i przeciwko Kaczyńskiemu, a reszta się wstrzymała. Potem powtórzono głosowanie bo kilku radnych zakumało a kilku się przyznało "do pomyłki" i w powtórzonym głosowaniu 5 było za nikt przeciw a reszta się wstrzymała.
CytujEmigracja_gość_gość_gość_gość__gość
28.06.2018, 18:26
Mieszane uczucia !!
Izrael i USA ustawiły rząd pis do pionu w kwestii IPN , w ciągu doby zmuszeni byli zmienić zaproponowaną i przyjętą przez sejm, senat oraz prezydenta ustawę ! Ci sami i w takiej samej kolejności przyjeli zmieniony zapis !!!
CytujPrawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
28.06.2018, 20:15
Kompetencja !?
Uchwała SN Małgorzata Gersdorf pozostanie prezesem do 2020 r !!!! Tczewscy radni ????????
Cytujhbuh_gość
28.06.2018, 14:09
Po wyborach sobie podwyzszy :)
OdpowiedzWójek Dobra Rada_gość_gość
28.06.2018, 14:17
Pisze jak byk, że tego wymaga rozporządzenie, które jest aktem wyższego rzędu nad uchwałą. Czytanie ze zrozumieniem za bardzo boli, czy jak???
CytujBozman_gość
28.06.2018, 21:05
obniżyć pensję do średniej krajowej
Jestem przekonany, że przewietrzona rada to jeszcze obniży pensję prezydentowi. W końcu to on nie pracuje, a jedynie się lansuje. Urzędnicy za niewielkie wynagrodzenia zasuwają.
Cytujjan_gość
28.06.2018, 14:09
x
Radni nie chcą obniżyć pensji prezydentowi bo prezydent obnizy im diety dlatego są tacy hojni Samorządowcy protestują przeciw ustawie obniżającej im pensje a ja sie pytam za co mają mieć więcej Prezydent ok godz 10 opublikował na facebooku przepis na lody w śmietanie Taki jest biedak zapracowany ze nawet nie dba o pozory aby takie posty publikować po pracy Za takie op.... sie w pracy to wystarczy to co macie nieroby
OdpowiedzWójek Dobra Rada_gość_gość
28.06.2018, 14:23
Wysokość diet radnych ustalana jest uchwalą radnych - ergo - radni sami ustalają sobie diety. To nie jest prerogatywa Prezydenta Miasta. Zamiast zaglądać na fejsbuczkowy profil Pobłockiego poszukałbyś w internetach rzetelnej informacji zanim będziesz plótł takie głupoty jak wyżej.
Cytujdonald_gość
28.06.2018, 14:28
A kto to jest ten Drewa i Paprot ? Ile te nieroby pobierają kasy na swoich stołkach ?
OdpowiedzŁUPASZKO_gość_gość_gość
28.06.2018, 16:41
"a'la long"
Ta rada wiejska jest poprostu jednym wielkim nieporozumieniem - jak można debatować nad rzeczami oczywistymi? !?! Was już nie ma !!!!!!!!
Odpowiedztak _gość
28.06.2018, 17:30
Powinno być głosowanie całego Tczewa a nie jakejś kasty cyganów ,punkt głosowania kto za obniżeniem pensji do ochłapów takie jakie mamy wszystkim złodziejom na stołkach
Odpowiedzhahaha_gość
28.06.2018, 19:10
Radni bezradni !!!!
OdpowiedzJAN _gość _gość
28.06.2018, 21:36
x
Wójku co jest głupotą to że prezydent nie przyznaje radnym, diet czy przepis prezydenta na lody w śmietanie publikowany w godz pracy Nie wiem jak one smakują
OdpowiedzX_gość
28.06.2018, 22:32
X
Wójku czy Ty nie jesteś pan MP ?
Odpowiedzgość_gość
29.06.2018, 06:34
Urbanowi też należy obniżyć wynagrodzenie
Odpowiedzbg_gość
29.06.2018, 09:13
urzędnicy ok, prezydent do wymiany
"Jestem przekonany, że przewietrzona rada to jeszcze obniży pensję prezydentowi. W końcu to on nie pracuje, a jedynie się lansuje. Urzędnicy za niewielkie wynagrodzenia zasuwają."
Odpowiedzkik_gość
29.06.2018, 09:38
I dobrze Prezydent na 3 miesiące przed wyborami wymysla sobie obniżenie wynagrodzenia, chyba ma nas za idiotów. A idź pan w
Odpowiedzdi obywatela kik_gość
29.06.2018, 10:29
Oto przykład świadomego obywatela, który im mniej ma do powiedzenia, tym chętniej mówi
CytujEkO_gość
29.06.2018, 10:05
śmiech na sali/bujda na resorach
To jest kabaret, a nie Rada Miasta! Jak radni mogą odrzucać ustawodawstwo rządu centralnego??? To kpina. Czy Ci ludzie w ogóle wiedzą po co są w tym miejscu i jakie są przepisy
Odpowiedzmmm_gość
29.06.2018, 14:43
A odrzucili?
Cytujasia_gość_gość
29.06.2018, 10:43
Nie rozumiem, max 7100 brutto dla prezydenta? Przeciez to jakis zart!
Odpowiedzgość_gość
29.06.2018, 18:15
A jak było w komunie? Leninowi chciał się przypodchlebić Komitet Centralny partii i podniósł mu miesięczne wynagrodzenie. Wszyscy od Lenina otrzymali nagany, a on powiedział, że podwyżki wynagrodzenia nie przyjmuje.
Odpowiedz