Tylko w lipcu specjalne urządzenia dSAT sprawdziły koła ponad 200 tys. pociągów. Ponad 213 czujników umieszczonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w torach w dzień i w nocy, bez zatrzymywania, monitoruje stan wagonów i lokomotyw. Kontrola zwiększa poziom bezpieczeństwa pasażerów. Przy podejrzeniu usterki, tabor jest natychmiast wyłączany, by nie niszczył torów
W pierwszej połowie 2018 roku specjalne urządzenia detekcji stanów awaryjnych taboru tzw. dSAT skontrolowały prawie 1,5 miliona przejeżdżających pociągów. To zwiększa poziom bezpieczeństwa pasażerów i przewozu ładunków oraz eliminuje uszkodzony tabor. Ograniczane są możliwości niszczenia toru przez uszkodzone koła wagonów lub lokomotyw oraz źle załadowane wagony. Tym samym eliminuje się opóźnienia i niedogodności dla pasażerów.
Diagnostyka nie wymaga zatrzymywania pociągów. Specjalne czujniki podczerwieni i czujniki światłowodowe zdalnie, "bezkontaktowo" badają temperaturę łożysk i elementów hamulców. Sprawdzana jest siła nacisku pojazdu na szyny. Informacje o ewentualnych usterkach są automatycznie przekazywane do dyżurnych ruchu. Centralny system "śledzi" podejrzany pojazd.
W przypadku stwierdzenia stanu "ostrzegawczego" informacja trafia do właściciela taboru, który szczegółowo ocenia wagon lub lokomotywę. Stan alarmowy oznacza natychmiastowe zatrzymanie składu np. z uszkodzonym wagonem. Pojazd jest wyłączany i nie powoduje opóźnień innych pociągów. W 2017 roku urządzenia dSAT sprawdziły blisko 3 miliony pociągów pasażerskich i towarowych.
Kontrola na torach 24h
Na sieci kolejowej zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. działają 213 urządzenia dSAT. Są umieszczone w torach, na głównych, międzynarodowych korytarzach transportowych, m.in. E 65 Gdynia - Warszawa - Kraków/Katowice, E-20 Kunowice - Warszawa - Terespol, E-30 Węgliniec - Wrocław - Kraków - Medyka. Gęstość i lokalizacja czujników dostosowana jest do natężenia ruchu pociągów. Wszystkie urządzenia współpracują z centralnym systemem informatycznym. Takie rozwiązanie ułatwia śledzenie i analizowanie taboru na całej sieci kolejowej. Modernizacja linii kolejowych zwiększa liczbę urządzeń dSAT. Po zakończeniu podstawowych prac, zostaną zamontowane m.in. na trasach Poznań - Piła, Warszawa - Białystok, Poznań - Szczecin, Warszawa - Lublin.
W pierwszej połowie 2018 roku specjalne urządzenia detekcji stanów awaryjnych taboru tzw. dSAT skontrolowały prawie 1,5 miliona przejeżdżających pociągów. To zwiększa poziom bezpieczeństwa pasażerów i przewozu ładunków oraz eliminuje uszkodzony tabor. Ograniczane są możliwości niszczenia toru przez uszkodzone koła wagonów lub lokomotyw oraz źle załadowane wagony. Tym samym eliminuje się opóźnienia i niedogodności dla pasażerów.
Diagnostyka nie wymaga zatrzymywania pociągów. Specjalne czujniki podczerwieni i czujniki światłowodowe zdalnie, "bezkontaktowo" badają temperaturę łożysk i elementów hamulców. Sprawdzana jest siła nacisku pojazdu na szyny. Informacje o ewentualnych usterkach są automatycznie przekazywane do dyżurnych ruchu. Centralny system "śledzi" podejrzany pojazd.
W przypadku stwierdzenia stanu "ostrzegawczego" informacja trafia do właściciela taboru, który szczegółowo ocenia wagon lub lokomotywę. Stan alarmowy oznacza natychmiastowe zatrzymanie składu np. z uszkodzonym wagonem. Pojazd jest wyłączany i nie powoduje opóźnień innych pociągów. W 2017 roku urządzenia dSAT sprawdziły blisko 3 miliony pociągów pasażerskich i towarowych.
Kontrola na torach 24h
Na sieci kolejowej zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. działają 213 urządzenia dSAT. Są umieszczone w torach, na głównych, międzynarodowych korytarzach transportowych, m.in. E 65 Gdynia - Warszawa - Kraków/Katowice, E-20 Kunowice - Warszawa - Terespol, E-30 Węgliniec - Wrocław - Kraków - Medyka. Gęstość i lokalizacja czujników dostosowana jest do natężenia ruchu pociągów. Wszystkie urządzenia współpracują z centralnym systemem informatycznym. Takie rozwiązanie ułatwia śledzenie i analizowanie taboru na całej sieci kolejowej. Modernizacja linii kolejowych zwiększa liczbę urządzeń dSAT. Po zakończeniu podstawowych prac, zostaną zamontowane m.in. na trasach Poznań - Piła, Warszawa - Białystok, Poznań - Szczecin, Warszawa - Lublin.
Komentarze (3) dodaj komentarz
Egon Kowalski_gość
02.08.2018, 07:25
kopiuj-wklej
Kolejny już raz, zamieszczony zostaje na tym portalu artykuł, bez podania jego źródła lub autora. W dodatku podpisany u góry "TCZ.PL", jakoby został zredagowany przez redakcję portalu. Pomogę więc, dodając, że jest to informacja prasowa ze strony pap.pl z dnia 27.07.2018r. Czyżby brak pomysłów na opisanie czegokolwiek dot. m. Tczewa, a może kamera z którą to tak "sprawdzacie" uległa przegrzaniu? Ehhh... A dla zainteresowanych tematem, polecam poszukać informacji o systemie ASDEK
Odpowiedzwww_gość
02.08.2018, 07:57
DSAT
ASDEK to to samo co DSAT
Cytuja_gość
02.08.2018, 19:01
Lepiej skopiować bo jak nasz redaktorek by to napisał to byłoby tam tyle błędów że szkoda gadać .Nikt by tego tekstu nie zrozumiał .
Cytuj