Godzina "W" 1 sierpnia 1944 r. Patrol porucznika Stanisława Jankowskiego "Agatona" z batalionu "Pięść" w drodze z Woli do Śródmieścia (fot. Stefan Bałuk (na licencji Wikimedia Commons))
Dzisiaj (1. sierpnia) w 67. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego o godz. 12.00 przed obeliskiem w Parku Kopernika w Tczewie odbędzie się krótka uroczystość upamiętniająca to wydarzenie. W powstańczych walkach zginęło ok. 10 tys. żołnierzy, 7 tys. uznano za zaginionych, zaś 5 tys. zostało rannych. Po stronie cywilnej straty wyniosły blisko 200 tysięcy ofiar.
Przed obeliskiem spotkają się przedstawiciele samorządu miasta, powiatu, kombatanci, służby mundurowe, mieszkańcy Tczewa.
- Zapraszamy wszystkich, którzy chcą upamiętnić ten wielki narodowy zryw dzisiaj w południe przed obelisk w Parku Kopernika. - zachęca Martyna Link z zespołu prasowego tczewskiego magistratu. - Dzisiaj o godz. 17.00 mieszkańcy Tczewa usłyszą też dźwięk syren alarmowych (ciągły, modulowany dźwięk trwający jedną minutę), który również upamiętni bohaterów powstania.
Powstanie Warszawskie jest jednym z największych zrywów wolnościowych współczesnej Europy. W wyniku walk powstańczych zginęło prawie 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy, a 85 proc. budynków stolicy legło w gruzach. Walki rozpoczęły się o godzinie 17.00 - słynnej godzinie "W".
Przed obeliskiem spotkają się przedstawiciele samorządu miasta, powiatu, kombatanci, służby mundurowe, mieszkańcy Tczewa.
- Zapraszamy wszystkich, którzy chcą upamiętnić ten wielki narodowy zryw dzisiaj w południe przed obelisk w Parku Kopernika. - zachęca Martyna Link z zespołu prasowego tczewskiego magistratu. - Dzisiaj o godz. 17.00 mieszkańcy Tczewa usłyszą też dźwięk syren alarmowych (ciągły, modulowany dźwięk trwający jedną minutę), który również upamiętni bohaterów powstania.
Powstanie Warszawskie jest jednym z największych zrywów wolnościowych współczesnej Europy. W wyniku walk powstańczych zginęło prawie 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy, a 85 proc. budynków stolicy legło w gruzach. Walki rozpoczęły się o godzinie 17.00 - słynnej godzinie "W".
Komentarze (6) dodaj komentarz
to była młodzież..._gość
01.08.2011, 06:47
... któż z nas zdecydowałby się walczyć o ojczyznę, tak jak oni. Inna sprawa, że decyzja o wybuchu powstania nie była do końca przemyślana, a jego przywódcy nie zdawali sobie sprawy z jego konsekwencji
OdpowiedzGryFFF
01.08.2011, 10:48
Myślę, że młodzież wychowywana przez rządzących postkomunistów i tak ma dużo wartości i nie zawahałaby się walczyć podobnie jak powstańcy z Warszawy 67 lat temu. Może za kilkanaście lat będzie lepiej, gdy powymierają ludzie wierzący w sierp i młot i zaprzedający wszystko dla swoich zysków.
CytujSiwy_gość
01.08.2011, 17:26
O jakie Powstanie Ci chodzi?
Chyba piszesz o Powstaniu w Getcie Warszawskim, bo do tego Powstania pasuje Twój wpis. Jeśli chodzi o Powstanie Warszawskie, to idziesz śladem czerwonej propagandy, która od pierwszego dnia przejęcia, przy pomocy Armii Czerwonej i NKWD, władzy w Polsce zaczęła zohydzać Armię Krajową i Jej Dowódców. Co by było, gdyby Powstania nie było? Proszę przeczytać. http://lubczasopismo.salon24.pl/rocznicapowstania/post/329420,a-gdyby-powstanie-nie-wybuch lo
CytujLukaszB_gość
01.08.2011, 20:55
Przywódcy powstanie pomylili się tylko w jednym: uważali sowietów za sprzymierzeńców. Nie przewidzieli, że front zatrzyma się na ponad miesiąc, lotniska radzieckie zostaną zamknięte dla bombowców alianckich z pomocą, a Stalin poczeka aż Niemcy zniszczą Warszawę.
Cytujadam p._gość
01.08.2011, 21:08
3x
Czyli mylili się w trzech sprawach...
Odpowiedzmropenvitamine_gość
02.08.2011, 20:06
A na co mieli liczyc ? ze ich odwieczny wrog stanie sie ich przyjacielem? Nie oszukujmy sie Niemcom, Sowietom i Anlikom zalezalo na tym by ten " wersalski bekart" w koncu sie wykrwawil.
Odpowiedz