Kilkuset małych miłośników jazdy na hulajnogach zebrało się w ostatnią środę na skwerze przy fontannie na tczewskich Suchostrzygach. "Śmiechu i zabawy było co niemiara" - mówią organizatorzy.
Do wspólnych sportowych zmagań na świeżym powietrzu dzieci i młodzież zaprosili - Gertruda Pierzynowska i Marek Byczkowski. W zmaganiach wzięło udział około 200 dzieci.
- W najśmielszych marzeniach nie wyobrażaliśmy sobie tak dużej grupy dzieci chcących brać udział w zawodach na hulajnogach. Już od godz. 15.00 przyjeżdżali pierwsi zawodnicy. Tuż przed 16.00 trudno było ich zliczyć, najgorsze to, że zabrakło numerów startowych. Dzieci startowały na 40-metrowym odcinku drogi w podobnych grupach wiekowych od 3latków po 10 latki. Rywalizacja była ogromna. Na zawodników czekały napoje, słodycze, każdy też obdarowany został upominkiem. Zawodnikom, którzy pokonali trasę w najkrótszym czasie wręczono puchary ufundowane przez Prezydenta Miasta. - relacjonuje Gertruda Pierzynowska.
Organizatorzy podkreślają, że wszystko nie odbyło się gdyby nie wolontariusze - Ewa Wiśniewska, Anna Miernikiewicz, Angelina Pokorska, Anna Hening i oczywiście Pan Jan z Akacjowej. Jednak największe podziękowania należą się sponsorom.
Do wspólnych sportowych zmagań na świeżym powietrzu dzieci i młodzież zaprosili - Gertruda Pierzynowska i Marek Byczkowski. W zmaganiach wzięło udział około 200 dzieci.
- W najśmielszych marzeniach nie wyobrażaliśmy sobie tak dużej grupy dzieci chcących brać udział w zawodach na hulajnogach. Już od godz. 15.00 przyjeżdżali pierwsi zawodnicy. Tuż przed 16.00 trudno było ich zliczyć, najgorsze to, że zabrakło numerów startowych. Dzieci startowały na 40-metrowym odcinku drogi w podobnych grupach wiekowych od 3latków po 10 latki. Rywalizacja była ogromna. Na zawodników czekały napoje, słodycze, każdy też obdarowany został upominkiem. Zawodnikom, którzy pokonali trasę w najkrótszym czasie wręczono puchary ufundowane przez Prezydenta Miasta. - relacjonuje Gertruda Pierzynowska.
Organizatorzy podkreślają, że wszystko nie odbyło się gdyby nie wolontariusze - Ewa Wiśniewska, Anna Miernikiewicz, Angelina Pokorska, Anna Hening i oczywiście Pan Jan z Akacjowej. Jednak największe podziękowania należą się sponsorom.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Fakty nie Mity_gość_gość_gość__gość
30.08.2018, 20:29
SUPER impreza !
Super impreza! Brawa dla organizatorów !
OdpowiedzNana_gość
31.08.2018, 07:56
Organizacja
To chyba bylismy na dwoch roznych imprezach
CytujEwa_gość_gość_gość_gość_gość_g_gość
31.08.2018, 08:50
Nana ?!
Musisz iść na imprezy nosząc właściwe okulary ! Widziałam potykałaś się o własne słowa i myśli !!!
CytujAa_gość
31.08.2018, 06:59
Organizacja
Pomysly fajny, slaba organizacja
OdpowiedzEwa_gość_gość_gość_gość_gość_g_gość
31.08.2018, 07:10
SUPER impreza !
Dobry pomysł i super organizacja !! Dzieci zadowolone i rodzice ! Słabością to brak wsparcia zarządu spółdzielni !
Cytuj...._gość
31.08.2018, 08:50
prowadzący-masakra
idea dobra - dzieci pościgały się na hulajnogach, a nie ślęczały w tabletach. ale prowadzący ? proszę odejść od stolika, ja widzę, że podchodzicie po kilka razy... i tylko to było słychać ktoś powie, że dzieci zachłanne ? bo chciały słodycz więcej ? albo jeden więcej zeszyt ? jak dają to weź wszystko, byleby niestarczyło dla innych, prawda ? ważne, że dzieciaki mogły zdrowo porywalizować!
Odpowiedza_gość
31.08.2018, 22:43
a
na hulajkach do tego nieprzeznaczonych dodajmy...
CytujRad_gość
31.08.2018, 08:54
"Śmiechu i zabawy było co niemiara" - mówią organizatorzy. - ja tam śmiechu nie widziałem, ani nie słyszałem. Organizacja była, ale chyba w planach bo to, co się tam działo to jedna wielka samowolka. To, że zabrakło numerów startowych to najmniejszy problem. Pan B. zwyczajnie nie nadaje się do pracy z dziećmi, ciągłe krzyki, nawoływania i zakazy - nie udźwignął niestety tematu. Pomysł fajny, ale nad organizacją trzeba popracować w pierwszej kolejności
OdpowiedzNana_gość_gość
31.08.2018, 09:28
A jednak organizacja
Jednak Ewa gosc gosc bylem na dobrej imprezie. Moze Tobie sie cos pomylilo. A pan B. to rzeczywiscie ma problem z prowadzeniem takich imprez. Mimo to szacunek dla pani Gertrudy za to co robi.
CytujEwa_gość_gość_gość_gość_gość_g_gość
31.08.2018, 19:11
Rad, gość ?!
Żal mi ciebie ?! Współczuję że od dzieciństwa nie zaznałeś szczęścia i nie wiesz co to radość oraz śmiech na twarzy! Pewnie widziałeś na twarzy marsa ! Poproś o terapię dla siebie!!
CytujEwa_gość_gość_gość_gość_gość_g_gość
31.08.2018, 11:53
Nana ?!
Pamiętam, byłeś wczorajszy i oczy za mgłą !!!
OdpowiedzNana_gość_gość
31.08.2018, 12:44
I po co ten hejt odrazu. Czyzbys nie potrafila przyjac krytyki? Mysle ze jestes jedna z osob organizujacych, co tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu ze nie wszystkie osoby zaangazowane w organizacje w pelni sie do tego nadaja.
CytujTczewianin_gość
31.08.2018, 22:43
ehh
Nasze kochane miasto chyba nie rozumie idei jazdy na hulajkach. Młodzi nie ścigają się jak idioci w niektórych autach, a wykonują ewolucje typu barspin, tailwhip czy bunnyhop. Pomysł fajny, wykonanie nieudane i kiepskie, ponieważ to mogła być część imprezy, dla najmłodszych. Jakim problemem dla tych starszych było wynajęcie kilku przeszkód i ramp oraz ocena stylu. Młodzi byliby zadowoleni bo mogliby się wykazać, a starsze osoby pooglądać jak młodzież się rozwija. Jakoś młodziki ze skateparku za własne pieniądze, sami znaleźli sponsorów i na skateparku robią corocznie "skatesztos" a w dodatku leci muzyka której młodzi słuchają w tych czasach (jakiś rock, jakiś rap) istny amerykański styl. To jak skatepark jest wykorzystywany na tą chwilę przez ćpunów wierzących w zasadę "joint i sport to nierozłączna para" pomińmy bo mnie samego to zniechęca. Samemu widziałem zawiedzone miny młodzików kiedy zobaczyły tak idiotyczny pomysł jak ściganie się hulajnogami wyczynowymi. To tak jakbyście kazali BMXom się ścigać czy Rowerom górskim latać po rampach. Organizatorom radzę pierw zapoznać się z tematem zamiast robić coś na zasadzie "damy słuchawki to może przyjmą".
Odpowiedz