"Narkotyki, dopalacze, środki odurzające" - policjanci spotkali się z młodzieżą

Policyjna debata (fot. KPP Tczew)
"Narkotyki, dopalacze, środki odurzające" - policjanci spotkali się z młodzieżą

zobacz galerię zdjęć: 3
Tczewscy policjanci zorganizowali debatę społeczną pn. "Narkotyki, dopalacze, środki odurzające", która odbyła się Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Gniewie. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie tej szkoły, którym prelegenci mówili o zagrożeniach wynikających z zażywania zakazanych substancji oraz jak się przed nimi ustrzec.

10 grudnia w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Gniewie rozpoczęła się debata społeczna pod hasłem: "Narkotyki, dopalacze, środki odurzające". W spotkaniu uczestniczyli policjanci z Tczewa oraz z Gniewu kierownik Punktu Konsultacyjnego ds. Uzależnień OKNO w Tczewie, nauczyciele oraz uczniowie.

Policjanci mówili uczestnikom debaty, że narkotyki nie są żadnym rozwiązaniem problemów lecz tylko ich pogłębieniem. Zaproszona również przez mundurowych na debatę kierownik z Punktu Konsultacyjnego ds. Uzależnień OKNO zwracała uwagę na szkodliwość zakazanych środków na organizm młodego człowieka. Funkcjonariusze w debacie mówili o przepisach karnych zawartych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii informując obecnych młodych ludzi o prawdziwych przykładach, które zakończyły się w sądach. Prelegenci namawiali młodych ludzi do zdrowego trybu życia jednocześnie zaznaczając, że żadne środki odurzające nie załatwiają problemów tylko mogą doprowadzić do życiowych tragedii.
Zorganizowana przez policjantów debata miała na celu pokazać uczestnikom jakie spustoszenie w organizmie człowieka wywołują niedozwolone środki, w szczególności tzw. dopalacze, które są mieszanką różnych chemicznych związków niebezpiecznych dla życia człowieka

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (1)
dodaj komentarz

  • Zielony w tym temacie_gość

    14.12.2018, 20:55

    Baju baju

    Ciekaw jestem ile osob pozostaloby na sali gdyby policjanci oglosili ze zrobia narkotesty i wyniki beda do odbioru przez rodzicow :) Nie obwiniam szkoly bo to rodzic ma wychowac dziecko, ale prawda jest taka ze nauczyciele sa slepi. Ilu nacpanych chodzi na lekcje jak gdyby nigdy nic? Przeciez to od razu widac. Tak samo bylo 20lat temu tak samo klapki na oczach maja teraz. Dopiero jak jakis ma zjazd po scierwie to wtedy afera, a ze oczy czerwone albo noskiem pociaga to na pewno katar albo alergia. Pogadanki nic nie dadza bez dzialania.

    Odpowiedz
    IP: 188.147.xx9.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.