Tczewskie Starostwo Powiatowe w ub. roku otrzymało środki z tytułu odszkodowania związanego z tematem budowy drogi dojazdowej do autostrady A1. Mowa o 470 tysiącach złotych. Jeszcze niedawno zastanawiano się, czy uda się te środki przeznaczyć na rozbudowę serwisówki wzdłuż trasy prowadzącej do autostrady A1. Teraz wiadomo, że pomysł trzeba odłożyć na później.
Chodzi o odszkodowanie za odcinki dróg powiatowych, które Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku przejął w ramach remontu trasy prowadzącej do autostrady A1. Mowa o terenach, na których powstało skrzyżowanie ul. Jagiellońskiej i Armii Krajowej. Pojawił się pomysł, by za te środki dobudować trasę serwisową wzdłuż ulicy Jagiellońskiej do wjazdu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Początkowo wszystko wskazywało na to, że starostwo przystanie na tę propozycję. Teraz jednak wiadomo, że pieniądze trzeba było przeznaczyć na inny cel.
- Pieniądze zostały przeznaczone na remonty dróg na terenie powiatu. Początkowo miał to być nasz wkład w dobudowę brakującego odcinka - jednak wtedy okazało się, że Zarząd Dróg Wojewódzkich nie ma gotowej dokumentacji, ani kosztorysu. Teraz wstępny koszt już jest, jednak okazał się na tyle wysoki, że nie było możliwe partnerskie finansowanie tego zadania - ani my, ani zarządca ulicy nie ma takich środków na przyszły rok. - mówi były wicestarosta tczewski, Mariusz Wiórek.
Niewykluczone, że temat powróci w kolejnych latach - zajmie się tym nowy zarząd powiatu. Termin rozpoczęcia robót zależy jednak przede wszystkim od środków, jakimi będzie dysponował Wojewódzki Zarząd Dróg.
Chodzi o odszkodowanie za odcinki dróg powiatowych, które Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku przejął w ramach remontu trasy prowadzącej do autostrady A1. Mowa o terenach, na których powstało skrzyżowanie ul. Jagiellońskiej i Armii Krajowej. Pojawił się pomysł, by za te środki dobudować trasę serwisową wzdłuż ulicy Jagiellońskiej do wjazdu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Początkowo wszystko wskazywało na to, że starostwo przystanie na tę propozycję. Teraz jednak wiadomo, że pieniądze trzeba było przeznaczyć na inny cel.
- Pieniądze zostały przeznaczone na remonty dróg na terenie powiatu. Początkowo miał to być nasz wkład w dobudowę brakującego odcinka - jednak wtedy okazało się, że Zarząd Dróg Wojewódzkich nie ma gotowej dokumentacji, ani kosztorysu. Teraz wstępny koszt już jest, jednak okazał się na tyle wysoki, że nie było możliwe partnerskie finansowanie tego zadania - ani my, ani zarządca ulicy nie ma takich środków na przyszły rok. - mówi były wicestarosta tczewski, Mariusz Wiórek.
Niewykluczone, że temat powróci w kolejnych latach - zajmie się tym nowy zarząd powiatu. Termin rozpoczęcia robót zależy jednak przede wszystkim od środków, jakimi będzie dysponował Wojewódzki Zarząd Dróg.
Komentarze (5) dodaj komentarz
_gość
02.12.2014, 11:35
oczywiście dziady z PNP przed wyborami nie powiedzieli , że nie będzie realizacji.
Odpowiedzzaratustra83
02.12.2014, 12:17
do wyborów
No kasa się znajdzie przed następnymi wyborami. Wszak tuż przed nimi trzeba przecinać wstęgi i się lansować. Teraz nie warto, ludzie zapomną i efektu nie będzie.
Cytujxyz_gość
02.12.2014, 15:29
p
Po co ta serwisówka ? Przecież tam nie ma problemu , ani z korkami , ani z niczym innym.
Odpowiedz_gość
02.12.2014, 21:19
drogę do Bałdowa niech zrobią! wraz z porządną ścieżką rowerową!!!
OdpowiedzN0NE
03.12.2014, 14:15
dokładnie! zamiast myśleć o pierdołach powinni pomyśleć o polepszeniu bezpieczeństwa na odcinku Bałdowskiej od działek do Bałdowa. tam nie tylko powinna być ścieżka rowerowa, ale i chodnik! masa ludzi chodzi tam pieszo, szczególnie w okresie letnim..
Cytuj