Nawet 5 lat więzienia groziło urzędnikom, którzy nadzorowali remont drogi w Goszynie. Okazało się jednak, że są niewinni - 31. maja zapadł wyrok w tej sprawie.
Całość jest efektem pism złożonych przez przewodniczącego Rady Gminy Tczew, Krzysztofa Augustyniaka, do CBA, który tłumaczył potem, że o sprawach poinformowali go mieszkańcy. Jedno ze śledztw zostało umorzone i dotyczyło przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wykonaniem remontu dojścia do remizy OSP w Boroszewie. Drugie śledztwo, gdzie prokuratorzy również nie znaleźli znamion czynu przestępczego, dotyczyło podrobienia podpisu na umowach między gminą Tczew, a prywatną firmą - mającymi związek z remontem drogi w Goszynie. Śledczy natomiast zajęli się sprawdzaniem, czy dwoje urzędników z referatu inwestycyjnego nie dopuściło się niegospodarności. Sprawa dotyczyła remontu drogi w Goszynie. Prace dotyczą 500-metrowego odcinka. Inwestycja kosztowała ok. 35 tys. złotych - zdaniem zgłaszających sprawę wartość prac powinna być niższa, gdyż na fragmencie brakowało frezu. Powołany przez śledczych biegły oszacował koszt remontu na 22 tys. zł.
Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w dniu 19.12.2016r. skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tczewie przeciwko dwóm pracownikom Urzędu Gminy Tczew, którzy oskarżeni zostali o popełnienie przestępstw z art. 231par.1 k.k. w zb.z art. 271par.1kk, tj. przekroczenia uprawnień w związku z nieprawidłowym wykonaniem remontu jednej z dróg powiatu tczewskiego w ramach realizacji zamówienia publicznego oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
-
Całość jest efektem pism złożonych przez przewodniczącego Rady Gminy Tczew, Krzysztofa Augustyniaka, do CBA, który tłumaczył potem, że o sprawach poinformowali go mieszkańcy. Jedno ze śledztw zostało umorzone i dotyczyło przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wykonaniem remontu dojścia do remizy OSP w Boroszewie. Drugie śledztwo, gdzie prokuratorzy również nie znaleźli znamion czynu przestępczego, dotyczyło podrobienia podpisu na umowach między gminą Tczew, a prywatną firmą - mającymi związek z remontem drogi w Goszynie. Śledczy natomiast zajęli się sprawdzaniem, czy dwoje urzędników z referatu inwestycyjnego nie dopuściło się niegospodarności. Sprawa dotyczyła remontu drogi w Goszynie. Prace dotyczą 500-metrowego odcinka. Inwestycja kosztowała ok. 35 tys. złotych - zdaniem zgłaszających sprawę wartość prac powinna być niższa, gdyż na fragmencie brakowało frezu. Powołany przez śledczych biegły oszacował koszt remontu na 22 tys. zł.
Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w dniu 19.12.2016r. skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tczewie przeciwko dwóm pracownikom Urzędu Gminy Tczew, którzy oskarżeni zostali o popełnienie przestępstw z art. 231par.1 k.k. w zb.z art. 271par.1kk, tj. przekroczenia uprawnień w związku z nieprawidłowym wykonaniem remontu jednej z dróg powiatu tczewskiego w ramach realizacji zamówienia publicznego oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
-
31. maja Sąd uniewinniły nas w całości od zarzucanych nam czynów. W zawiadomieniu, które zostało złożone do Prokuratury pojawiło się stwierdzenie, że fałszywie podpisaliśmy protokół odbioru. Twierdzenie to było łatwe do sprawdzenia, zatem Sąd nie miał problemu ze zweryfikowaniem tego zarzutu i uniewinnieniem nas. W toku postępowania wyraźnie było widać, że działania zawiadamiających miały typowy charakter polityczny. Najwyraźniej ktoś chce zrobić jak najwięcej zamieszania i zdyskredytować pracę urzędników. Złożono już kilkadziesiąt zawiadomień i w każdym z dotychczasowych przypadków tezy nie znalazły uznania w oczach śledczych. Jednocześnie dziękujemy wszystkim osobom, które w nas cały czas wierzyły i nie opuściły nas w tych trudnych momentach. - mówi Piotr Odya, naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Gminy Tczew.
Komentarze (8) dodaj komentarz
głowi_gość
12.06.2017, 10:22
Zbyszek działa identycznie...
OdpowiedzTwardy dysk_gość
12.06.2017, 11:06
Synek homo niepewny
Nie masz innych zmartwień?
Cytujcsa_gość
12.06.2017, 10:36
Nie dziwi mnie ten wyrok. Ręka, rękę myje. Dopóki polskie sądownictwo nie będzie zreformowane dopóty będą takie uniewinnienia. W Polsce sędzia myśli, że jest Bogiem.
OdpowiedzKoń Szyderca_gość
12.06.2017, 11:44
CBA dalej działa?
No zobaczymy jak tam z prezydentami i prezesami będzie?
Cytujk_gość
12.06.2017, 11:30
Jaka szkoda... Prezydent uczciwy, naczelnik Odyja uczciwy, wszyscy z PNP uczciwi, no naprawdę szkoda... Tyle węszenia na nic, panie KA i panie ZU.
Odpowiedzja_gość
12.06.2017, 13:23
nie znaleźli znamion czynu przestępczego
,, Drugie śledztwo, gdzie prokuratorzy również nie znaleźli znamion czynu przestępczego, dotyczyło podrobienia podpisu na umowach między gminą Tczew, a prywatną firmą. ''
Odpowiedzmisiu_gość
13.06.2017, 14:01
pseudoprzewodniczacy
Pseudo-przewodniczący tłumaczy ze musiał donieść bo wiedział od mieszkańców - chyba jednego z Tczewskich Łąk, który do dzisiaj pluje jadem bo przegrał wybory, a pseudo-przewodniczący ogłosił się kandydatem na wójta i będzie donosił na wszystkich i wszystko zmieni i wszystkich załatwi oraz odwoła i wszystkim pokaże, wszystko zrobi i wszystkim da ........... już jeden taki był w wyborach - tego też trzeba nagrać i publikować te obietnice - bez obrazy oczywiście Panie Przewodniczący :)
Odpowiedz2222_gość
15.06.2017, 10:04
no i co panie łysy. Co jeszcze panu zostało żeby donosić i mieszać.Chyba tylko grochówka na festynie. Powodzenia.
Odpowiedz