Świadectwo dojrzałości uzyskało 79,7 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych; 14,8 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu; pozostali za rok - to wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego.
Wyniki majowych egzaminów przedstawił we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. Tego dnia abiturienci otrzymają też świadectwa maturalne.Od wczesnych godzin rannych we wtorek maturzyści mogli sprawdzić swoje indywidualne wyniki w systemie informatycznym macierzystej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.
Spośród tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 85,3 proc., a prawo do poprawki ma 10,6 proc. Z absolwentów techników zdało maturę 69,6 proc., a prawo do poprawki ma 22,3 proc.
Obecny na prezentacji wyników wiceminister edukacji Maciej Kopeć ocenił, że nie odbiegają one zasadniczo od wyników z lat ubiegłych. "Jeżeli chodzi o poziom egzaminów obowiązkowych, patrząc na średnie wyniki i na odsetek sukcesów, cały czas mamy pewną stałą" - powiedział.
Dyrektor CKE zwrócił zaś uwagę na wyższy niż w ubiegłych dwóch latach odsetek maturzystów z techników, którzy zdali egzamin. Ze wstępnych danych CKE, opublikowanych w ubiegłym roku pod koniec czerwca, wynikało, że maturę zdało wtedy 67,9 proc. absolwentów techników.
W tym roku w liceach egzamin pisemny z języka polskiego zdało 98 proc. maturzystów (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 58 proc. punktów, na rozszerzonym, wybieranym tylko przez chętnych - 55 proc.), z matematyki - 87 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 61 proc., na rozszerzonym - 37 proc.), a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 97 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 78 proc., na rozszerzonym - 63 proc.).
Jeśli chodzi o inne języki, to w liceach maturę z francuskiego zdało 99 proc. abiturientów, z hiszpańskiego - 97 proc., niemieckiego - 95 proc., rosyjskiego - 95 proc., włoskiego - 99 proc.
Średni wynik z francuskiego uzyskany na poziomie podstawowym to 84 proc., rozszerzonym, czyli dla chętnych - 68 proc., z hiszpańskiego odpowiednio: 80 proc. i 56 proc., niemieckiego: 69 proc. i 62 proc., rosyjskiego: 68 proc. i 66 proc., włoskiego: 82 proc. i 70 proc.
W technikach egzamin pisemny z języka polskiego zdało 96 proc. maturzystów (średni wynik egzaminu na obowiązkowym poziomie podstawowym to 50 proc., na rozszerzonym - 37 proc.), z matematyki - 75 proc. (średni wynik na poziomie podstawowym to 45 proc., na rozszerzonym - 17 proc.), a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 93 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 64 proc., na rozszerzonym - 44 proc.).
Jeśli chodzi o inne języki obce, to w technikach maturę z francuskiego zdało 68 proc., hiszpańskiego - 68 proc. niemieckiego - 92 proc., rosyjskiego - 91 proc., włoskiego - 100 proc.Średni wynik egzaminu z francuskiego na poziomie podstawowym to 46 proc., rozszerzonym, czyli dla chętnych - 38 proc., z hiszpańskiego odpowiednio: 55 proc. i 48 proc., niemieckiego: 52 proc. i 38 proc., rosyjskiego: 52 proc. i 42 proc., włoskiego: 79 proc. i 64 proc.
W przypadku języków narodowych zdawanych przez maturzystów ze szkół dla mniejszości narodowych litewski, ukraiński i białoruski zdało po 100 proc. maturzystów.
Do egzaminu maturalnego przystąpiło w maju tego roku 247,8 tys. tegorocznych absolwentów (158,8 tys. absolwentów liceów, 89 tys. absolwentów techników).
Wyniki majowych egzaminów przedstawił we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. Tego dnia abiturienci otrzymają też świadectwa maturalne.Od wczesnych godzin rannych we wtorek maturzyści mogli sprawdzić swoje indywidualne wyniki w systemie informatycznym macierzystej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.
Spośród tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 85,3 proc., a prawo do poprawki ma 10,6 proc. Z absolwentów techników zdało maturę 69,6 proc., a prawo do poprawki ma 22,3 proc.
Obecny na prezentacji wyników wiceminister edukacji Maciej Kopeć ocenił, że nie odbiegają one zasadniczo od wyników z lat ubiegłych. "Jeżeli chodzi o poziom egzaminów obowiązkowych, patrząc na średnie wyniki i na odsetek sukcesów, cały czas mamy pewną stałą" - powiedział.
Dyrektor CKE zwrócił zaś uwagę na wyższy niż w ubiegłych dwóch latach odsetek maturzystów z techników, którzy zdali egzamin. Ze wstępnych danych CKE, opublikowanych w ubiegłym roku pod koniec czerwca, wynikało, że maturę zdało wtedy 67,9 proc. absolwentów techników.
W tym roku w liceach egzamin pisemny z języka polskiego zdało 98 proc. maturzystów (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 58 proc. punktów, na rozszerzonym, wybieranym tylko przez chętnych - 55 proc.), z matematyki - 87 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 61 proc., na rozszerzonym - 37 proc.), a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 97 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 78 proc., na rozszerzonym - 63 proc.).
Jeśli chodzi o inne języki, to w liceach maturę z francuskiego zdało 99 proc. abiturientów, z hiszpańskiego - 97 proc., niemieckiego - 95 proc., rosyjskiego - 95 proc., włoskiego - 99 proc.
Średni wynik z francuskiego uzyskany na poziomie podstawowym to 84 proc., rozszerzonym, czyli dla chętnych - 68 proc., z hiszpańskiego odpowiednio: 80 proc. i 56 proc., niemieckiego: 69 proc. i 62 proc., rosyjskiego: 68 proc. i 66 proc., włoskiego: 82 proc. i 70 proc.
W technikach egzamin pisemny z języka polskiego zdało 96 proc. maturzystów (średni wynik egzaminu na obowiązkowym poziomie podstawowym to 50 proc., na rozszerzonym - 37 proc.), z matematyki - 75 proc. (średni wynik na poziomie podstawowym to 45 proc., na rozszerzonym - 17 proc.), a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 93 proc. (średni wynik na obowiązkowym poziomie podstawowym to 64 proc., na rozszerzonym - 44 proc.).
Jeśli chodzi o inne języki obce, to w technikach maturę z francuskiego zdało 68 proc., hiszpańskiego - 68 proc. niemieckiego - 92 proc., rosyjskiego - 91 proc., włoskiego - 100 proc.Średni wynik egzaminu z francuskiego na poziomie podstawowym to 46 proc., rozszerzonym, czyli dla chętnych - 38 proc., z hiszpańskiego odpowiednio: 55 proc. i 48 proc., niemieckiego: 52 proc. i 38 proc., rosyjskiego: 52 proc. i 42 proc., włoskiego: 79 proc. i 64 proc.
W przypadku języków narodowych zdawanych przez maturzystów ze szkół dla mniejszości narodowych litewski, ukraiński i białoruski zdało po 100 proc. maturzystów.
Do egzaminu maturalnego przystąpiło w maju tego roku 247,8 tys. tegorocznych absolwentów (158,8 tys. absolwentów liceów, 89 tys. absolwentów techników).
Komentarze (13) dodaj komentarz
mem_gość
04.07.2018, 12:50
Pokolenie gamoni. Swoją drogą pamiętam jak u mnie w liceum był uczeń który na matmie dostawał same piątki i czwórki, mamuśka z tatusiem latali do nauczyciela, tatuś dyrektor innej szkoły. A jak przyszło wykazać się wiedzą na maturze to typ nie zdał z matmy :) Z tego co zaobserwowałem to teraz większość małolatów w wieku liceum jest tylko wyszczekana w gębie a w myśleniu jest dużo gorzej.
OdpowiedzGość_gość
04.07.2018, 18:04
No nie . Jak można wszystkich młodych do jednego worka wrzucać !? Moja córka zdawała teraz maturę i jestem z niej dumny bo świetnie jej poszła , a do tego przygotowywała się do niej sumiennie i ciężko .... więc pytam się moja córka to też gamoń?!
Cytujobserveur_gość
05.07.2018, 00:40
Chciales powiedziec pokolenie głąbów chyba. Tragedia. Ojcowie jełopy, dzieci jełopy. Pewnie winny nauczyciel bo wymaga? Nas juz nie trzeba nawet podbijac ani najeżdzac militarnie, pokolenie głabów nas wybije jak sie dorwie do władzy za jakies 10 lat.
Cytujlechistan_gość
05.07.2018, 07:21
Repetitio est mater studiorum
dlaczego nie podaje się statystyki z łaciny . To język elitarny z którego generowała się kultura wyższa. Znajomość innych np. greki nie zastąpi mowa pospolitych handlarzy niewolników , kondotierów grabieżców praktykujących kolonialny czy fiskalny wyzysk
Cytujjerry_gość_gość_gość
04.07.2018, 12:55
Ja znałem kolesia którego matka pracowała w nabiałowym za komuny,większość nauczycieli jadło mu z ręki,takie czasy.
OdpowiedzGosc_gość
04.07.2018, 14:20
Nauka
Jacy nauczyciele taki poziom wiedzy uczniow.uczy sie bzdur niepotrzebnych np po co lektury kto w obecnych czasach czyta ksiazki do tego przestarzale.wiekszosc dzieci nie rozumie slow dawnego polskiego.matematyka rowniez obecnie sa komputery a nie zamiany litrow na hektolitry czy kilogramow na cos tam innego .uczcie konkretow potrzebnych teraz
Odpowiedzhue hue_gość
04.07.2018, 15:20
POrażka
Właśnie sam jesteś przykładem po co się czyta lektury. Pomaga to w nauce pisania, czego Ty jeszcze nie opanowałeś. Także odstaw klawiaturę i bierz książkę do ręki bo póki co nie potrafisz nawet zdania po polsku napisać bez błędu.
Cytujkik_gość
04.07.2018, 15:54
Zlikwidowano kształcenie zawodowe i wmówiono ludziom, ze nie ma jak matura, a by zdawali to obniżono poziom
OdpowiedzBartek_gość_gość_gość
04.07.2018, 15:55
Matura jest przereklamowana tak jak cały system...matura, studia a później życie i tak cię rzuca w zupełnie inną stronę. Chyba że taki młody człowiek od początku wie co chce robić i dąży do tego. Swoją drogą moje pokolenie było pokoleniem gamoni ot takie pitolenie dorosłych.... Pozdrawiam młodzież, żyjcie i nie przejmujcie się macie o niebo więcej możliwości niż ja miałem....
Odpowiedzzsfz_gość
05.07.2018, 00:42
Dobrze napisane,czysta prawda!! Pozdrawiam ;)
Cytujblue drem_gość
05.07.2018, 09:49
Matura to bzdura,strata czasu. System szkolnictwa robi z ludzi przyszłych niewolników systemu. Ludzie zapieprzają po 10-12godz żeby się utrzymać, ale co utrzymać? Utrzymać,opłacać rzeczy które nie są nam potrzebne do życia. Kiedy przepracujecie już te kilkadziesiąt lat to zostanie Wam średnio ze 2 lata życia na emeryturze i dostaniecie nędzną wypłatę na leki które i tak nikomu nie pomogą a leki będziecie kupować bo przecież zniszczycie sobie zdrowie zasuwając dla pieniędzy których wcale tak dużo nie potrzebujecie. Na końcu umrzecie praktycznie wcale nie korzystając z życia które Wam zostało dane bo cały czas była pogoń za pieniądzem. Wybaczcie mi za moją bezpośredniość,ale wiecie że tak jest. Nauczmy się żeby każdy robił swój biznes tak żebyśmy pracowali jak najmniej i jak najwięcej spędzali czasu z rodziną,dbając o ciało oraz po prostu korzystając z życia,ale żeby to nastąpiło to nie można liczyć na szkoły,rząd,lekarzy tylko na siebie i edukować się we własnym zakresie. Wzrost naszej świadomości jest jedyną ścieżką żeby żyć w dobrobycie,zdrowiu i szczęściu.
Odpowiedzx_gość
05.07.2018, 10:35
x
Aby korzystać z życia trzeba mieć pieniądze Skoro jest taki Twój pnkt widzenia to wysyłaj dzieci do szkoły pozbądz sie samochodu ,nie wyjeżdzaj na wczasy itd Jest to utopia w którą sam nie wierzysz
Odpowiedzblue drem_gość_gość
05.07.2018, 12:37
Czytaj ze zrozumieniem,najlepiej kilka razy :)
Cytuj