Sąd Okręgowy w Gdańsku będzie rozpatrywał sprawę podpalenia kamienicy, do której doszło blisko rok temu w Tczewie. 53-letni tczewianin usłyszał m. in. zarzut usiłowania zabójstwa - za co grozi mu dożywocie. Śledczy ustalili, że mężczyzna podpalił drzwi jednego z mieszkań, bo chciał kontynuować znajomość z żoną lokatora. W wyniku tego zmarły dwie osoby - a straty materialne wyniosły ponad 600 tys. zł. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Prokuratura Rejonowa w Tczewie aktem oskarżenia zakończyła postępowanie w sprawie pożaru, do jakiego doszło w dniu 23 maja 2018 roku w Tczewie, w budynku mieszkalnym przy ul. Podgórnej.
- Jak ustalono pożar był wynikiem podpalenia, a jego sprawcą okazał się 53 letni Mirosław Sz., mieszkaniec Tczewa. - mówi Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zdarzenie miało miejsce w nocy, około godziny 3.00. Z ustaleń śledczych wynika, że Mirosław Sz., używając łatwopalnej substancji, podpalił drzwi wejściowe do klatki schodowej. Było to jedyne wejście do budynku. Z tego miejsca ogień w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się na wyższe piętra, powodując zadymienie całego budynku. W tym czasie w budynku przebywało nie mniej niż 21 osób. Pożar zagrażał ich życiu i zdrowiu. Śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Pożar spowodował również szkodę w mieniu w kwocie nie mniejszej niż 600 000 złotych. Sprawca został zatrzymany w dniu zdarzenia.
- Na początkowym etapie postępowania Mirosławowi Sz. prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstwa z art. 163 § 1 i 3 k.k. W oparciu o całość zebranego w tej sprawie materiału dowodowego uznano, że Mirosław Sz. podpalając drzwi, działał z zamiarem ewentualnym usiłowania zabójstwa mężczyzny mieszkającego na drugim piętrze budynku, a jego motywacja zasługiwała na szczególne potępienie. Kierował się bowiem chęcią kontynuowania znajomości z żoną wyżej wskazanego mężczyzny. Następstwem tego działania była śmierć dwóch osób. Na miejscu, w wyniku ostrego zatrucia tlenkiem węgla zmarł 79-letni mężczyzna oraz w szpitalu, w wyniku oparzeń dróg oddechowych i zatrucia tlenkiem węgla, 2-letnia dziewczynka. Osiem osób doznało obrażeń ciała na czas powyżej lub poniżej siedmiu dni, przy czym były one narażone na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. - mówi Grażyna Wawryniuk.
Mężczyźnie zarzucono popełnienie przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 3 k.k. w zb. z art. 148 § 3 k.k. w zb. z art. 157 § 1 i 2 k.k. w zb. z art. 163 § 1 k.k. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.
- Ustalono również, że mężczyzna do dnia pożaru nękał kobietę. Telefonował do niej oraz wysyłał wiadomości zawierające groźby zniszczenia mienia oraz pozbawienia życia. Używał słów wulgarnych i obraźliwych. Również w maju tego roku poprzez podpalenie zniszczył mienie należące do męża kobiety. W związku z tym prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie dwóch kolejnych przestępstw: uporczywego nękania, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3 oraz zniszczenia mienia, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 5. Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. - dodaje rzeczniczka prokuratury.
W toku postępowania przygotowawczego przebywał w areszcie. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku 30 kwietnia 2019 roku.
Prokuratura Rejonowa w Tczewie aktem oskarżenia zakończyła postępowanie w sprawie pożaru, do jakiego doszło w dniu 23 maja 2018 roku w Tczewie, w budynku mieszkalnym przy ul. Podgórnej.
- Jak ustalono pożar był wynikiem podpalenia, a jego sprawcą okazał się 53 letni Mirosław Sz., mieszkaniec Tczewa. - mówi Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zdarzenie miało miejsce w nocy, około godziny 3.00. Z ustaleń śledczych wynika, że Mirosław Sz., używając łatwopalnej substancji, podpalił drzwi wejściowe do klatki schodowej. Było to jedyne wejście do budynku. Z tego miejsca ogień w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się na wyższe piętra, powodując zadymienie całego budynku. W tym czasie w budynku przebywało nie mniej niż 21 osób. Pożar zagrażał ich życiu i zdrowiu. Śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Pożar spowodował również szkodę w mieniu w kwocie nie mniejszej niż 600 000 złotych. Sprawca został zatrzymany w dniu zdarzenia.
- Na początkowym etapie postępowania Mirosławowi Sz. prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstwa z art. 163 § 1 i 3 k.k. W oparciu o całość zebranego w tej sprawie materiału dowodowego uznano, że Mirosław Sz. podpalając drzwi, działał z zamiarem ewentualnym usiłowania zabójstwa mężczyzny mieszkającego na drugim piętrze budynku, a jego motywacja zasługiwała na szczególne potępienie. Kierował się bowiem chęcią kontynuowania znajomości z żoną wyżej wskazanego mężczyzny. Następstwem tego działania była śmierć dwóch osób. Na miejscu, w wyniku ostrego zatrucia tlenkiem węgla zmarł 79-letni mężczyzna oraz w szpitalu, w wyniku oparzeń dróg oddechowych i zatrucia tlenkiem węgla, 2-letnia dziewczynka. Osiem osób doznało obrażeń ciała na czas powyżej lub poniżej siedmiu dni, przy czym były one narażone na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. - mówi Grażyna Wawryniuk.
Mężczyźnie zarzucono popełnienie przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 3 k.k. w zb. z art. 148 § 3 k.k. w zb. z art. 157 § 1 i 2 k.k. w zb. z art. 163 § 1 k.k. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.
- Ustalono również, że mężczyzna do dnia pożaru nękał kobietę. Telefonował do niej oraz wysyłał wiadomości zawierające groźby zniszczenia mienia oraz pozbawienia życia. Używał słów wulgarnych i obraźliwych. Również w maju tego roku poprzez podpalenie zniszczył mienie należące do męża kobiety. W związku z tym prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie dwóch kolejnych przestępstw: uporczywego nękania, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3 oraz zniszczenia mienia, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 5. Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. - dodaje rzeczniczka prokuratury.
W toku postępowania przygotowawczego przebywał w areszcie. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku 30 kwietnia 2019 roku.
Komentarze (17) dodaj komentarz
sss_gość
08.05.2019, 11:02
Dożywocie to jedyna słuszna kara, chociaż lepiej byłoby wyrwać chwasta.
OdpowiedzGihh_gość
08.05.2019, 11:21
Podpalil czy mial podpalic?
Odpowiedzedi_gość_gość
08.05.2019, 12:21
czytaj i włącz myślenie
Cytujj22_gość
08.05.2019, 13:14
dopóki nie zapadł wyrok w tej sprawie - to miał podpalić - jeśli sąd uzna go za winnego - podpalił
CytujJAN_gość_gość
08.05.2019, 18:21
x
Jakie mają dowody ? swiadka nie było bo inaczej toby obudził lokatorów Moze bedzie to następny po Tomaszu Komęndzie i Kraście i wielu innych niewinnie skazanych Policja musi znależć winnego jak nie ma wystarczających dowodów to je spreparują i winny będzie
Odpowiedzedi_gość_gość
08.05.2019, 20:11
są świadkowie i nie będzie żadnej powtórki typu Komęda czy Kraśko,znam sprawę i jestem świadkiem
CytujJAN_gość_gość
08.05.2019, 20:42
do edi
Widziałeś jak podpalał to dlaczego nie wszcząłeś alarmu i przyczyniłeś sie do śmierci dwóch osób Powinienes miec postawione zarzuty karne Może ten gość groził podpaleniem ale od słów do realizacji droga daleka
Odpowiedzedi_gość_gość
08.05.2019, 21:19
widać,że jesteś jednak idiotą i prostakiem
Cytujobywatelka_gość_gość_gość_gość_gość
08.05.2019, 21:14
Dożywocie
Dożywocie i ciężka praca do końca życia ,żadnej ulgi po 16 godzin dziennie. Na nic innego nie zasługuje.
OdpowiedzJAN_gość_gość
08.05.2019, 22:15
do edi
Na idiote to bardziej wskazuje na ciebie zadałem proste pytanie na które nie potrafisz odpowiedzieć Widziałes jak podpalał czy nie a podobno jesteś świadkiem Bardzo wątpie w to twoje świadkowanie skoro tak zapewniasz ze nie będzie powtórki typu Komenda i Krasko ,Więc odpowiedz merytorycznie a nie obrazaj innych debilu
OdpowiedzJAN_gość_gość
08.05.2019, 22:27
x
"są świadkowie i nie będzie żadnej powtórki typu Komęda czy Kraśko,znam sprawę i jestem świadkiem"
OdpowiedzTy go zamknąłeś to jest bardzie prawdopodobne świadkowie nie znają nigdy dobrze sprawy
edi_gość_gość
09.05.2019, 07:31
kim ty k***a jesteś,że się tak wypytujesz-obrońcą z urzędu ?popiszemy może sobie po sprawie ? zaciekle bronisz tego zwyrodnialca.
Cytujleo_gość
08.05.2019, 22:39
szkoda mi tylko tych niewinnych bezbronnych ludzi i tego maleńkiego aniołka szok.
OdpowiedzJAN_gość_gość
09.05.2019, 11:03
x
"kim ty k***a jesteś,że się tak wypytujesz-obrońcą z urzędu ?popiszemy może sobie po sprawie ? zaciekle bronisz tego zwyrodnialca."
OdpowiedzJa go nie bronie ale wiem co nieco o metodach prowadzonych śledztw Jak podpalił to niech siedzi Zostawmy tą sprawę ,spraawę Kraski Komędy ,jak policja zachowała się po morderstwie dziewczyny o nazwisku Cygan ( zapomniałem imię ) ok 10 policjantów trafiło za kraty W Olsztynie skazano gościa za morderstwo ,znał ofiarę ,miał motyw ,znalezli zwłoki ,wie poukładali wszystko aby pasowało Po pewnym czasie znalezli inne zwłoki po przebadaniu na DNA okazało sie że to jet ten za zabójstwo którego juz skazano człowieka Więc prokurator zaczął kombinować nie zabił tego to może tego Nie moze wyjśc z więzienia Sprawa jeszcze się toczy
edi_gość_gość
09.05.2019, 12:31
i tutaj muszę przyznać ci rację,bywają też i takie sprawy o których piszesz,jednak żeby komuś udowodnić winę to nie trzeba się przyglądać jak dana osoba popełnia przestępstwo,są dowody bezpośrednie,pośrednie jak i też poszlaki,które łączą się w jedną logiczną całość a tak się składa,że pana oskarżonego i tą panią,która też się przyczyniła do tego nieszczęścia znam i bardzo dobrze,znam też kilka faktów z tej sprawy.
CytujJAN_gość_gość
09.05.2019, 13:53
x
"i tutaj muszę przyznać ci rację,bywają też i takie sprawy o których piszesz,jednak żeby komuś udowodnić winę to nie trzeba się przyglądać jak dana osoba popełnia przestępstwo,są dowody bezpośrednie,pośrednie jak i też poszlaki,które łączą się w jedną logiczną całość a tak się składa,że pana oskarżonego i tą panią,która też się przyczyniła do tego nieszczęścia znam i bardzo dobrze,znam też kilka faktów z tej sprawy."
OdpowiedzMam nadzieje że sąd będzie obiektywny Przypomnę jeszcze jedną sprawe ok 5 lat temu zamordowano nieletnią w okolicach Pasłęka na tle seksualnym ,aresztowano podejrzanego Wylała sie na niego fala obelg typu bydle zwyrodnialec Po kilku miesiącach został zwolniony bo policja znalazła faktycznego sprawce Nikt go nie przeprosił Co w tej sprawie jest bulwersujące ,policja wiedziała po miesiącu ze to nie ON a mimo to był w areszcie jeszcze kilka miesięcy I na tym kończymy konwersacje
edi_gość_gość
09.05.2019, 15:20
dokładnie
Cytuj