Zmarł Jan Ejankowski, człowiek który całe życie poświęcił promowaniu Kociewia, obyczajów, kultury, tradycji związanych z tym regionem.
Pomysłodawca i organizator Przeglądu Kociewskich Zespołów Folklorystycznych ku czci Władczyni Kociewia w Piasecznie. Był także założycielem i kierownikiem „Piaseckich Kociewiaków”.
Wyprowadzenie zmarłego odbędzie się 3 grudnia o godzinie 11.00 z kaplicy cmentarnej do kościoła NNMP w Piasecznie. Po mszy św żałobnej nastąpi odprowadzenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku.
Różaniec odmawiany będzie 2 grudnia o godz 16.30 i 3 grudnia o godz. 10.30.
Jan Ejankowski urodził się w 1929 roku w Sarnowie w Ziemi Chełmińskiej, w rodzinie miejscowego organisty. Od piątego roku życia Pan Jan związał się na dobre z Kociewiem. Już po wojnie uczęszczał do gniewskiego gimnazjum, gdzie zaangażował się w antykomunistyczną konspirację, będąc jednym z działaczy „Związku Mścicieli Polski”. Wkrótce aresztowany, spędził dwa lata w stalinowskim więzieniu. Na szczęście po odbyciu kary dane mu było kontynuować naukę i w 1951 roku, jeszcze przed maturą, zostaje nauczycielem w Kopytkowie i Lalkowach. I już wtedy w samym apogeum najciemniejszej nocy komunizmu, zaczyna swoją wielką przygodę z regionalizmem. Już w 1952 roku zakłada w Lalkowach ludowy zespół śpiewaczy.
Przełom 1956 roku pozwolił Panu Janowi rozwinąć animatorskie skrzydła. Po przenosinach do szkoły w Piaseckim Polu zakłada kolejny zespół muzyczny. Przełomowym momentem jego działalności było wystawienie w połowie 1959 roku „Wesela Kociewskiego” na motywach utworu Bernarda Sychty. Premiera była sukcesem za którym poszły kolejne występy: Piaseczno, Gogolewo, Tczew, Gdynia i swoiste ukoronowanie rok później na zlocie młodzieży w Malborku. Ten amatorski zespół kierowany przez wiejskiego nauczyciela był jednym z najważniejszych elementów odbudowy kociewskiej tożsamości po traumie wojny i stalinizmu. Był jednocześnie pierwszym i wtedy najważniejszym propagatorem bogactwa kultury ludowej i twórczości księdza Sychty. Notabene trzydzieści lat później Pan Jan powróci, tym razem z „Piaseckimi Kociewiakami” do wystawiania „Wesela Kociewskiego”, które okazało się chyba jeszcze bardziej spektakularnym sukcesem, bo odgrywane było nie tylko w całej Polsce, ale też zagranicą.
Ten animatorski sukces nie pozostał bez echa, czego efektem były przenosiny do kolejnej szkoły, tym razem w historycznym Piasecznie - miejscu sanktuarium „Królowej Pomorza” oraz założenia w 1862 roku pierwszego kółka rolniczego na ziemiach polskich. Tutaj działalność Jana Ejankowskiego wzniosła się na wyżyny. Sam broni w tym okresie pracę magisterską z historii, napisaną pod kierunkiem Wacława Odyńca w Gdańsku. Na jej potrzeby zaczyna już profesjonalnie badać i dokumentować dzieje swojej małej ojczyzny. Zaczyna od samego Piaseczna, ale wkrótce swoim zainteresowaniem obejmuje całą ziemię gniewską, czy wręcz całe Kociewie. Przez te lata napisał m.in. pracę poświeconą historii szkoły w Piasecznie, zarysowi dziejów miejscowego kółka rolniczego oraz oczywiście piaseckiemu sanktuarium maryjnemu. Już w XXI wieku napisał szereg artykułów i osobną publikację poświeconą mordom niemieckim z początków II wojny światowej na ziemi gniewskiej. Do dziś w sumie napisał prawie dziesięć książek i kilkaset artykułów poświeconych głównie historii okolic Gniewu i regionalizmu kociewskiego.
Jego najtrwalszym dzieckiem jest jednak Muzeum Historii Ruchu Ludowego w Piasecznie. Już w latach sześćdziesiątych zaczął w tamtejszej szkole zbierać pamiątki miejscowej kultury materialnej. Gdy w marcu 1970 roku zawiązuje się Towarzystwo Miłośników Ziemi Tczewskiej, Jan Ejankowski zostaje jego wiceprezesem i nakłania kolegów by jednym pierwszych jego działań było stworzenie w Piasecznie izby regionalnej. Jej korzenie sięgają 1966 roku, ale dla szerszej publiczności otworzono ją już w maju 1970 roku, gdy utworzono Społeczne Muzeum Regionalne w Piasecznie. Przez lata będący kustoszem tego muzeum Pan Jan doprowadził także do wybudowania w Piasecznie nowoczesnego gmachu muzealnego.
Kolejna dekada przyniosła Janowi Ejankowskiemu zasłużoną emeryturę, dzięki czemu swój wolny czas mógł poświecić (poza kustoszowaniu w swoim materializującym się wówczas muzeum) nowej pasji - prowadzeniu zespołu młodzieżowego „Piaseckie Kociewiaki”, założonego w 1984 roku i działającego do dziś. To bez wątpienia najbardziej znany i najczęściej nagradzany zespół folklorystyczny na Kociewiu. Jan Ejankowski wykorzystał przy jego tworzeniu swoje ogromne doświadczenie pedagogiczne i animatorskie. Aktywność „Piaseckich Kociewiaków” zainspirowała Jana Ejankowskiego w latach dziewięćdziesiątych do stworzenia w Piasecznie własnego festiwalu twórczości ludowej (organizowanego dziś przez stowarzyszenie Piaseczno - Folklor - Festiwal). Jego pierwsza edycja odbyła się w 1994 roku i dziś ewoluowała do dwóch festiwalowych konkursów: Przeglądu Kociewskich Zespołów Folklorystycznych ku czci Władczyni Kociewia oraz Przeglądu Zespołów Folklorystycznych Północnej Polski ku czci Królowej Pomorza i Matki Jedności. Sukcesy zespołu Jana Ejankowskiego oraz popularność piaseckiego festiwalu doprowadziły wkrótce do powstania kolejnych kociewskich zespołów folklorystycznych m.in. w Starogardzie, Tczewie, Pelplinie, Lubichowie, czy Skarszewach. W latach osiemdziesiątych Jan Ejankowski związał się ze środowiskiem kaszubsko-pomorskim, tworząc i aktywnie działając w oddziale Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Piasecznie. Niestety, gdy wiek zmusił Pana Jana do ograniczenia aktywności na tym polu nie znaleźli się bezpośredni następcy, którzy by podtrzymali działania tego partu. Jan Ejankowski utrzymywał jednak ożywione kontakty z działaczami ZKP z Pelplina i Tczewa. Zaś miejscowi działacze Zrzeszenia, skupieni w Klubie Zrzeszenia w Opaleniu, zawsze mogli liczyć na aktywny udział nestora kociewskich regionalistów w sesjach popularnonaukowych i spotkaniach tematycznych. Nie było w ostatnich latach dyskusji na tematy historyczny, w której Jan Ejankowski nie zabrałby głosu, co ciekawe zazwyczaj dzieląc się najnowszymi odkryciami z historii regionu.
Pomysłodawca i organizator Przeglądu Kociewskich Zespołów Folklorystycznych ku czci Władczyni Kociewia w Piasecznie. Był także założycielem i kierownikiem „Piaseckich Kociewiaków”.
Wyprowadzenie zmarłego odbędzie się 3 grudnia o godzinie 11.00 z kaplicy cmentarnej do kościoła NNMP w Piasecznie. Po mszy św żałobnej nastąpi odprowadzenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku.
Różaniec odmawiany będzie 2 grudnia o godz 16.30 i 3 grudnia o godz. 10.30.
Jan Ejankowski urodził się w 1929 roku w Sarnowie w Ziemi Chełmińskiej, w rodzinie miejscowego organisty. Od piątego roku życia Pan Jan związał się na dobre z Kociewiem. Już po wojnie uczęszczał do gniewskiego gimnazjum, gdzie zaangażował się w antykomunistyczną konspirację, będąc jednym z działaczy „Związku Mścicieli Polski”. Wkrótce aresztowany, spędził dwa lata w stalinowskim więzieniu. Na szczęście po odbyciu kary dane mu było kontynuować naukę i w 1951 roku, jeszcze przed maturą, zostaje nauczycielem w Kopytkowie i Lalkowach. I już wtedy w samym apogeum najciemniejszej nocy komunizmu, zaczyna swoją wielką przygodę z regionalizmem. Już w 1952 roku zakłada w Lalkowach ludowy zespół śpiewaczy.
Przełom 1956 roku pozwolił Panu Janowi rozwinąć animatorskie skrzydła. Po przenosinach do szkoły w Piaseckim Polu zakłada kolejny zespół muzyczny. Przełomowym momentem jego działalności było wystawienie w połowie 1959 roku „Wesela Kociewskiego” na motywach utworu Bernarda Sychty. Premiera była sukcesem za którym poszły kolejne występy: Piaseczno, Gogolewo, Tczew, Gdynia i swoiste ukoronowanie rok później na zlocie młodzieży w Malborku. Ten amatorski zespół kierowany przez wiejskiego nauczyciela był jednym z najważniejszych elementów odbudowy kociewskiej tożsamości po traumie wojny i stalinizmu. Był jednocześnie pierwszym i wtedy najważniejszym propagatorem bogactwa kultury ludowej i twórczości księdza Sychty. Notabene trzydzieści lat później Pan Jan powróci, tym razem z „Piaseckimi Kociewiakami” do wystawiania „Wesela Kociewskiego”, które okazało się chyba jeszcze bardziej spektakularnym sukcesem, bo odgrywane było nie tylko w całej Polsce, ale też zagranicą.
Ten animatorski sukces nie pozostał bez echa, czego efektem były przenosiny do kolejnej szkoły, tym razem w historycznym Piasecznie - miejscu sanktuarium „Królowej Pomorza” oraz założenia w 1862 roku pierwszego kółka rolniczego na ziemiach polskich. Tutaj działalność Jana Ejankowskiego wzniosła się na wyżyny. Sam broni w tym okresie pracę magisterską z historii, napisaną pod kierunkiem Wacława Odyńca w Gdańsku. Na jej potrzeby zaczyna już profesjonalnie badać i dokumentować dzieje swojej małej ojczyzny. Zaczyna od samego Piaseczna, ale wkrótce swoim zainteresowaniem obejmuje całą ziemię gniewską, czy wręcz całe Kociewie. Przez te lata napisał m.in. pracę poświeconą historii szkoły w Piasecznie, zarysowi dziejów miejscowego kółka rolniczego oraz oczywiście piaseckiemu sanktuarium maryjnemu. Już w XXI wieku napisał szereg artykułów i osobną publikację poświeconą mordom niemieckim z początków II wojny światowej na ziemi gniewskiej. Do dziś w sumie napisał prawie dziesięć książek i kilkaset artykułów poświeconych głównie historii okolic Gniewu i regionalizmu kociewskiego.
Jego najtrwalszym dzieckiem jest jednak Muzeum Historii Ruchu Ludowego w Piasecznie. Już w latach sześćdziesiątych zaczął w tamtejszej szkole zbierać pamiątki miejscowej kultury materialnej. Gdy w marcu 1970 roku zawiązuje się Towarzystwo Miłośników Ziemi Tczewskiej, Jan Ejankowski zostaje jego wiceprezesem i nakłania kolegów by jednym pierwszych jego działań było stworzenie w Piasecznie izby regionalnej. Jej korzenie sięgają 1966 roku, ale dla szerszej publiczności otworzono ją już w maju 1970 roku, gdy utworzono Społeczne Muzeum Regionalne w Piasecznie. Przez lata będący kustoszem tego muzeum Pan Jan doprowadził także do wybudowania w Piasecznie nowoczesnego gmachu muzealnego.
Kolejna dekada przyniosła Janowi Ejankowskiemu zasłużoną emeryturę, dzięki czemu swój wolny czas mógł poświecić (poza kustoszowaniu w swoim materializującym się wówczas muzeum) nowej pasji - prowadzeniu zespołu młodzieżowego „Piaseckie Kociewiaki”, założonego w 1984 roku i działającego do dziś. To bez wątpienia najbardziej znany i najczęściej nagradzany zespół folklorystyczny na Kociewiu. Jan Ejankowski wykorzystał przy jego tworzeniu swoje ogromne doświadczenie pedagogiczne i animatorskie. Aktywność „Piaseckich Kociewiaków” zainspirowała Jana Ejankowskiego w latach dziewięćdziesiątych do stworzenia w Piasecznie własnego festiwalu twórczości ludowej (organizowanego dziś przez stowarzyszenie Piaseczno - Folklor - Festiwal). Jego pierwsza edycja odbyła się w 1994 roku i dziś ewoluowała do dwóch festiwalowych konkursów: Przeglądu Kociewskich Zespołów Folklorystycznych ku czci Władczyni Kociewia oraz Przeglądu Zespołów Folklorystycznych Północnej Polski ku czci Królowej Pomorza i Matki Jedności. Sukcesy zespołu Jana Ejankowskiego oraz popularność piaseckiego festiwalu doprowadziły wkrótce do powstania kolejnych kociewskich zespołów folklorystycznych m.in. w Starogardzie, Tczewie, Pelplinie, Lubichowie, czy Skarszewach. W latach osiemdziesiątych Jan Ejankowski związał się ze środowiskiem kaszubsko-pomorskim, tworząc i aktywnie działając w oddziale Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Piasecznie. Niestety, gdy wiek zmusił Pana Jana do ograniczenia aktywności na tym polu nie znaleźli się bezpośredni następcy, którzy by podtrzymali działania tego partu. Jan Ejankowski utrzymywał jednak ożywione kontakty z działaczami ZKP z Pelplina i Tczewa. Zaś miejscowi działacze Zrzeszenia, skupieni w Klubie Zrzeszenia w Opaleniu, zawsze mogli liczyć na aktywny udział nestora kociewskich regionalistów w sesjach popularnonaukowych i spotkaniach tematycznych. Nie było w ostatnich latach dyskusji na tematy historyczny, w której Jan Ejankowski nie zabrałby głosu, co ciekawe zazwyczaj dzieląc się najnowszymi odkryciami z historii regionu.
kaszubi.pl
Komentarze (10) dodaj komentarz
stary tczewiak_gość
30.11.2015, 09:23
wielki kociewiak
Wielka strata dla Kociewia. Odszedł krzewiciel kultury kociewskiej. Kondolencje dla rodziny i całego Kociewia. Cześć jego pamięci.
Odpowiedzgosc_gość
30.11.2015, 09:44
byl ojcem kociewia panie janie bog ci zaplac
Odpowiedz_gość
30.11.2015, 14:38
"Bog Ci zaplac" piszemy z duzej litery i z szacunkem dla Innych w cudzyslowie
CytujLA_gość
30.11.2015, 11:21
WIELKA STRATA
Jasiu był prawdziwym patriotą! Straciliśmy pogodnego, tolerancyjnego, bardzo mądrego i aktywnego człowieka. Spoczywaj w pokoju! Szczere kondolencje dla rodziny.
OdpowiedzJasiu E._gość
30.11.2015, 11:35
GNIEW i PIASECZNO
Jan Ejankowski był Honorowym Obywatelem Miasta i Gminy Gniew. W latach 1957- 1959 przeprowadził elektryfikację budowy drogi Piaseckich Pól. Założył Szkołę Przysposobienia Rolniczego i zespół "Kociewie”. Jako jeden z pierwszych wprowadził w szkole edukację regionalną. Założył „Izbę pamięci” - tradycji kółek rolniczych. Był współorganizatorem budowy „Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie”. Tworzył i kierował zespołem „Piaseckie Kociewiaki”. Był współorganizatorem Kociewskich i Pomorskich Przeglądów Zespołów Folklorystycznych, organizatorem sesji naukowych na temat dziejów, tradycji i historii „Małej Ojczyzny”. Pan Jan był autorem wielu pozycji, wydawnictw i artykułów związanych z ziemią gniewską, społecznikiem, pasjonatem Kociewia i jego historii. Za zasługi odznaczony został wieloma medalami. W grudniu 2009 roku obchodził jubileusz 55-lecia pracy artystycznej i 25-lecie istnienia „Piaseckich Kociewiaków”. Jeszcze 24 września 2015 r. promował swoją książkę "Dwudziestolecie Przeglądu Kociewskich Zespołów Folklorystycznych ku czci Władczyni Kociewia w Piasecznie (1994-2013)".
Odpowiedzalec_gość
30.11.2015, 13:27
Bardzo sympatyczny człowiek.Wielka szkoda
OdpowiedzABC_gość
30.11.2015, 16:44
SZKODA STOLEMA
r.i.p.
OdpowiedzGość_gość
30.11.2015, 18:34
Wspaniały nauczyciel historii.
Wspaniały nauczyciel...w stanie wojennym uczył nas prawdziwej historii. Zawsze pogodny i sympatyczny. Spoczywaj w pokoju!
Odpowiedz_gość
30.11.2015, 20:36
Zgadzam się z poprzednikami. Pan Jan był bardzo pogodnym i życzliwie usposobionym do całego świata człowiekiem, a przy tym społecznikiem, znawcą i krzewicielem klutury regionu zakochanym w swojej "Małej Ojczyźnie"
OdpowiedzPIOTR JANKA MIETEK_gość
04.12.2015, 21:44
ZEGNAJ KOCHANY WUJKU
POZOSTANIESZ NA ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI.NIECH CI DOBRY BOG OTWORZY BRAMY NIEBA.
Odpowiedz