Tczewscy policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca tego powiatu, który podczas hamowania samochodem uderzył w tył poprzedzającego go auta, a następnie w stojącą na przeciwnym pasie jezdni karetkę. Okazało się, że sprawca wypadku był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Niebawem może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku drogowego. Za te przestępstwa grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo 30-latek odpowie za kierowanie samochodem bez uprawnień i wymaganych dokumentów.
O zdarzeniu informowaliśmy wczoraj tutaj - Pijany kierowca najechał na karetkę udzielającą pomocy. W minioną sobotę (1 października br.) o godzinie 20.25 w miejscowości Miłobądz w karetkę pogotowia ratunkowego wjechał kierowca fiata punto.
- Sprawca przed zdarzeniem jechał w kierunku Tczewa. Podczas hamowania fiatem uderzył w tył poprzedzającego go samochodu, a następnie w stojącą na sąsiednim pasie karetkę pogotowia ratunkowego. W wyniku tego zdarzenia dwóch ratowników medycznych zostało rannych i trafiło do szpitala. Załoga karetki chwilę przed zdarzeniem udzielała pomocy medycznej innemu kierowcy, który stracił panowanie nad swoim samochodem i wjechał do rowu. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Interweniujący na miejscu policjanci wyczuli od 30-letniego kierowcy fiata alkohol. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad promil alkoholu. Mieszkaniec powiatu tczewskiego został zatrzymany w policyjnej celi, a jego samochód został odholowany na policyjny parking.
W trakcie kontroli okazało się ponadto, że 30-latek nie ma uprawnień do kierowania oraz żadnych dokumentów wymaganych przy kontroli drogowej.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Niebawem może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku drogowego.
Za te przestępstwa może grozić do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Kierowca fiata odpowie również za kierowanie samochodem bez uprawnień oraz bez wymaganych dokumentów.
O zdarzeniu informowaliśmy wczoraj tutaj - Pijany kierowca najechał na karetkę udzielającą pomocy. W minioną sobotę (1 października br.) o godzinie 20.25 w miejscowości Miłobądz w karetkę pogotowia ratunkowego wjechał kierowca fiata punto.
- Sprawca przed zdarzeniem jechał w kierunku Tczewa. Podczas hamowania fiatem uderzył w tył poprzedzającego go samochodu, a następnie w stojącą na sąsiednim pasie karetkę pogotowia ratunkowego. W wyniku tego zdarzenia dwóch ratowników medycznych zostało rannych i trafiło do szpitala. Załoga karetki chwilę przed zdarzeniem udzielała pomocy medycznej innemu kierowcy, który stracił panowanie nad swoim samochodem i wjechał do rowu. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Interweniujący na miejscu policjanci wyczuli od 30-letniego kierowcy fiata alkohol. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad promil alkoholu. Mieszkaniec powiatu tczewskiego został zatrzymany w policyjnej celi, a jego samochód został odholowany na policyjny parking.
W trakcie kontroli okazało się ponadto, że 30-latek nie ma uprawnień do kierowania oraz żadnych dokumentów wymaganych przy kontroli drogowej.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Niebawem może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku drogowego.
Za te przestępstwa może grozić do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Kierowca fiata odpowie również za kierowanie samochodem bez uprawnień oraz bez wymaganych dokumentów.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (3) dodaj komentarz
KIEROWCAROWERU_gość
03.10.2016, 19:01
POLAKI TO JEDNAK RHOBAKI CEBULAKI, TYLKO WÓDKA W GŁOWIE I NIC WIĘCEJ, ZERO AMBICJI
Odpowiedz_gość
04.10.2016, 03:36
wyjnć do domu z tymi twoimi rowerami
CytujAnonimm_gość
03.10.2016, 20:28
sam jestes cebulakiem osole...i
Odpowiedz