Pomorscy policjanci patrolują akweny z 24 łodzi

Policyjna motorówka na Wiśle (fot. tcz.pl)
Pomorscy policjanci patrolują akweny z 24 łodzi
Trwają wakacje, czas wzmożonej pracy dla wszystkich policjantów. Specjalne zadania spoczywają na policjantach z ogniw wodnych - to oni najczęściej ratują tonących, przepędzają kłusowników, dbają o bezpieczeństwo kąpiących się, ale też uczą i edukują.

Rozpoczęcie wakacji to czas wzmożonej pracy policjantów nie tylko na drogach, ale również na wodzie. Wiele osób zdecyduje się spędzić czas wolny nad wodą. Na najpopularniejszych akwenach spotkają policjantów z ogniw wodnych.

Na wodzie służby pełni w sumie kilkudziesięciu funkcjonariuszy, którzy do dyspozycji mają 24 łodzie poczynając od łodzi typu Sportis K 10500 czy też Sportis 650, które mogą pełnić służbę nawet w trudnych warunkach morskich na niewielkich motorówkach kończąc. Większość z załóg stanowią pasjonaci, np. ratownicy, czy nurkowie. Legitymują się także przeszkoleniem z zakresu ratownictwa i pomocy przedmedycznej, aby w razie potrzeby udzielić profesjonalnej pomocy każdemu, kto znajdzie się w niebezpieczeństwie.

Policjanci z ogniw wodnych i komisariatu wodnego zwracają uwagę, że największym zagrożeniem dla wypoczywających nad wodą jest brawura i lekceważenie żywiołu jakim jest woda. Dlatego dyscyplinują nieostrożnych użytkowników skuterów wodnych, kontrolują wyposażenie jachtów wyruszających z marin, sprawdzają trzeźwość sterników, zwracają uwagę na bezpieczeństwo turystów korzystających z kąpielisk na plażach.


Gdy zachodzi potrzeba natychmiast ruszają na pomoc znajdującym się w opresji. W zeszłym tygodniu policjanci z komisariatu wodnego uratowali trzech marynarzy, których 10 metrowy kuter zatonął w ciągu kilku minut. Błyskawiczna reakcja mundurowych uratowała im życie.

Czuwanie nad bezpieczeństwem wypoczywających to tylko jedna strona ich pracy. Drugą jest edukacja, ze szczególnym uwzględnieniem najmłodszych. Policjanci z każdą grupą uczniów rozmawiają, w jaki sposób należy reagować w trudnych i nieprzewidzianych zazwyczaj sytuacjach oraz czego należy unikać podczas pobytu nad wodą.

Funkcjonariusze prowadzą działania na rzecz bezpieczeństwa osób korzystających z wielu letnich atrakcji. Żeglarze i osoby wypoczywające nad wodą muszą liczyć się z kontrolą, a wszystko po to, aby wypoczynek był bezpieczny.



Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (5)
dodaj komentarz

  • observeur_gość

    06.07.2018, 10:59

    Dlaczego ten pan tonie? Bo ma ręce w górze. A dlaczego ma w górze, bo jest aresztowany. Pouczanie w wodzie dla pływaka moze sie źle skończyc ;-) Dla pływaka oczywiscie.

    Odpowiedz
    IP: 5.172.xx3.xx3 
  • tcz_gość

    06.07.2018, 14:23

    w 99% to pływanie rekreacyjne wypoczynkowe, a nie patrolowe. Widziałem ich wczoraj na Wiśle jak się dobrze bawili, na brzegach spozywano alkohol a oni udają ze nie widzą, bo po co psuć sobie wycieczke

    Odpowiedz
    IP: 185.241.xx6.xx7 
  • ._gość

    06.07.2018, 14:44

    no widzisz jaką fajną pracę mają, trzeba się było uczyć!

    Cytuj
    IP: 109.207.xx7.xx6 
  • observeur_gość

    07.07.2018, 01:29

    "no widzisz jaką fajną pracę mają, trzeba się było uczyć!"

    True.

    Odpowiedz
    IP: 37.248.xx4.xx1 
  • prawy_lewak_gość_gość_gość_gość

    09.07.2018, 09:00

    Właśnie media poinformowały, że w miniony weekend w miejscowości Konstancin-Jeziorna nad Wisłą znaleziono 6-metrową wylinkę pytona tygrysiego. Te zwierzęta po zrzuceniu skórki są niesamowicie głodne. Biorąc pod uwagę, że w poszukiwaniu pokarmu gad będzie raczej kierował się z nurtem rzeki, życzę powodzenia tczewskim funkcjonariuszom patrolującym "królową polskich rzek".

    Odpowiedz
    IP: 78.31.xx6.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.