Widok wojskowych helikopterów nad grodem Sambora nie powinien dzisiaj (27.01) nikogo dziwić. Saperzy i piloci śmigłowców przez ostatnie kilka dni sprawdzają bowiem swoje siły na tczewskim poligonie. Dziś żołnierze będą ćwiczyć niszczenie zatorów lodowych ładunkami wykładanymi ze śmigłowców. Takie umiejętności jak najbardziej mogą się przydać, bowiem w tym roku mamy do czynienia z wyjątkowo kapryśną zimą.
Ćwiczenia, które rozpoczęły się w ostatni poniedziałek, potrwają do jutra. W szkoleniu bierze udział 50 żołnierzy Inżynieryjnych Wojsk Lądowych i 15 pilotów Lotnictwa Wojsk Lądowych, którzy ćwiczą pod czujnym okiem instruktora z Wojsk Areomobilnych, instruktora z Inspektoratu Wsparcia oraz 12 instruktorów z 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. W tym roku ze względu na wysoki poziom Wisły ćwiczenia nie są wyjątkowo prowadzone na nadwiślańskim brzegu w Lisewie, ale na poligonie w okolicy tczewskich Górek:
- W naszych ćwiczeniach chodzi o to, by zgrać działanie sapera z pilotami - śmigłowiec nadlatuje nad zator, a saper wykłada ładunek wybuchowy. Niestety, dzisiaj aura nam nie sprzyja - nie mogliśmy wykorzystać śmigłowców, dlatego procedury ćwiczymy "na sucho" - saper wykłada ładunek z wojskowego stara. Prognozy na jutro są lepsze i mamy nadzieję, że uda się nam przećwiczyć procedury z użyciem śmigłowców - tłumaczył nam wczoraj oficer prasowy 16 Batalionu Saperów st. chor. Marek Antonowicz.
Komendantem kursu jest mjr Marian Szmula, zaś jego zastępcą będzie mjr Sylwester Wlaszczyk. Nadzór z ramienia Dowództwa Wojsk Lądowych sprawuje Szef Wojsk Inżynieryjnych płk dypl. Bogusław Bębenek i Szef Oddziału Szkolenia płk dypl. Bogdan Papierski oraz zastępca Dowódcy 16 DZ gen. bryg. Krzysztof Makowski. Zdobyte przez saperów umiejętności mogą być przydatne szczególnie podczas wiosennych roztopów. Sytuacja na rzekach jest wtedy na bieżąco monitorowana, bowiem tworzący się zator, może być bardzo niebezpieczny - potrafi przyczynić się do bardzo niebezpiecznej powodzi zatorowej. To najgorszy typ powodzi - znacznie groźniejszy od powodzi opadowej, sztormowej, czy roztopowej - żywioł trudny do opanowania - lód blokuje koryto rzeki, wody piętrzą się i wylewają się poza wały. Aby zapobiec takim sytuacjom, potrzebne są lodołamacze i wojsko.
Ćwiczenia, które rozpoczęły się w ostatni poniedziałek, potrwają do jutra. W szkoleniu bierze udział 50 żołnierzy Inżynieryjnych Wojsk Lądowych i 15 pilotów Lotnictwa Wojsk Lądowych, którzy ćwiczą pod czujnym okiem instruktora z Wojsk Areomobilnych, instruktora z Inspektoratu Wsparcia oraz 12 instruktorów z 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. W tym roku ze względu na wysoki poziom Wisły ćwiczenia nie są wyjątkowo prowadzone na nadwiślańskim brzegu w Lisewie, ale na poligonie w okolicy tczewskich Górek:
- W naszych ćwiczeniach chodzi o to, by zgrać działanie sapera z pilotami - śmigłowiec nadlatuje nad zator, a saper wykłada ładunek wybuchowy. Niestety, dzisiaj aura nam nie sprzyja - nie mogliśmy wykorzystać śmigłowców, dlatego procedury ćwiczymy "na sucho" - saper wykłada ładunek z wojskowego stara. Prognozy na jutro są lepsze i mamy nadzieję, że uda się nam przećwiczyć procedury z użyciem śmigłowców - tłumaczył nam wczoraj oficer prasowy 16 Batalionu Saperów st. chor. Marek Antonowicz.
Komendantem kursu jest mjr Marian Szmula, zaś jego zastępcą będzie mjr Sylwester Wlaszczyk. Nadzór z ramienia Dowództwa Wojsk Lądowych sprawuje Szef Wojsk Inżynieryjnych płk dypl. Bogusław Bębenek i Szef Oddziału Szkolenia płk dypl. Bogdan Papierski oraz zastępca Dowódcy 16 DZ gen. bryg. Krzysztof Makowski. Zdobyte przez saperów umiejętności mogą być przydatne szczególnie podczas wiosennych roztopów. Sytuacja na rzekach jest wtedy na bieżąco monitorowana, bowiem tworzący się zator, może być bardzo niebezpieczny - potrafi przyczynić się do bardzo niebezpiecznej powodzi zatorowej. To najgorszy typ powodzi - znacznie groźniejszy od powodzi opadowej, sztormowej, czy roztopowej - żywioł trudny do opanowania - lód blokuje koryto rzeki, wody piętrzą się i wylewają się poza wały. Aby zapobiec takim sytuacjom, potrzebne są lodołamacze i wojsko.
Komentarze (15) dodaj komentarz
mieczyslaw
27.01.2011, 01:29
"... potrzebne są lodołamacze i wojsko."
Te pierwsze nie są w stanie wszędzie dopłynąć, bo nasze rzeki są tak zaniedbane i płytkie, a ci drudzy po reformach aktualnego ministra obrony narodowej również w nie najlepszej kondycji.
OdpowiedzSpajko
27.01.2011, 07:22
Dobra spostrzegawczość!
No ten pierwszoplanowy Pan Żołnierz to w bardzo dobrej kondycji... :)
Cytuj_gość
27.01.2011, 16:22
co Ci się Spajko nie podoba?
Jak jesteś lepszy to idź i spróbuj.
CytujSpajko
28.01.2011, 07:22
Z chęcią bym spróbował... :P
Cytujmemiah_gość
27.01.2011, 09:18
wojsko
za chwilę (za rok) to i wojska u nas w mieście nie będzię to po co te cwiczenia. a zatorów na Wiśle w tym roku nie będzię.
Odpowiedzgosc _gość
27.01.2011, 19:05
piiii
a Ty co Nostradamus jestes ??????? gdy trwoga to do Boga taki z ciebie patryjota ?????? troche szacunku do munduru i barw narodowych !!!!!!!
Cytujpodatnik _gość
27.01.2011, 11:27
MIECIO
Wchodzę i co widzę ,Mieczysław ekspert już daje rady wojskowym .Proponuję złożyć podanie do UM na eksperta kryzysowego może znajdzie się miejsce dla tak wybitnej jednostki
Odpowiedztczewiak-stary_gość
27.01.2011, 12:06
do mieczyslawa
ty mieczyslaw to jestes jak widac na etacie portalu i zawsze z radami .moglbys sie wziasc za jakas prace co ?! . filozof .
Odpowiedztczewiak_gość
27.01.2011, 14:09
he he
Widok wojskowych helikopterów nad grodem Sambora nie powinien dzisiaj (27.01) nikogo dziwić. Saperzy i piloci śmigłowców przez ostatnie kilka dni sprawdzają bowiem swoje siły na tczewskim poligonie. Dziś żołnierze będą ćwiczyć niszczenie zatorów lodowych ładunkami wykładanymi ze śmigłowców he he he a ladunki wykladane z samochodu tez cwiczenia
Odpowiedzdo he he ~ tczewiak_gość - _gość
27.01.2011, 16:45
wypowiedz na poziomie "dziecka specjalnej troski"
" Dziś żołnierze będą ćwiczyć niszczenie zatorów lodowych ładunkami wykładanymi ze śmigłowców he he he a ladunki wykladane z samochodu tez cwiczenia" Uważasz ,że to nie jest ćwiczenie i nie jest wazne opanowanie tej czynności do perfekcji ? Masz jakieś w tym względzie przygotowanie teoretyczne i praktyczne ,że podważasz ich wysiłek z którego być może kiedyś miasto skorzysta ?
Cytujmropenvitamine_gość
27.01.2011, 15:34
"Z powodu złej aury ładunki wykładano z auta" - a jak bedzie zla aura i lod na Wisle? Czy beda tez wykładać ładunki z auta? A jak ten star 266 nie odpali bo zima będzie sroga? To z czego bedą wykładać? Z wozu drabiniastego? Za komuny śmieli się, że przed wojną obywatele robili składki by zakupić wojsku choc jeden ckm maxim czy kilka Mosinów. Dzis sytuacja się powtarza. Wojsko biedą zalatuje. Wszędzie imrowizacja.
Odpowiedzgosc_gość
27.01.2011, 19:01
cwaniak z pegerów
typowy Polak na wszystko narzeka ze "bieda zalatuje " ze na emeryture idą ze wiele zarabiaja a jak prosili by został to napewno krzyczał je...... biede a teraz komentuje stan naszej armi pózniej bedzie policja i straz ze pieniedzy na paliwo nie maja a sam napewno kombinuje by jak najmiejsze podatki płacic !!!!
Cytujtowarzysz
27.01.2011, 16:20
jedno pytanie
Co Wy macie do tego Mieczysława? Ostatnio jak wchodzę to cały czas ktoś coś do niego ma. Dlaczego?!
Odpowiedzuboottcz_gość
27.01.2011, 17:55
50 żołnierzy
udział bierze m.in. 50 żołnierzy i 12 instruktorów - odliczając sztab;) dowodzący to wychodzi na to , że prawie każdy zołnierz ma swojego instruktora..... ale czego tu wymagac do rządzenia zawsze i wszędzie są i były tłumy tylko do roboty nie ma nikogo......
Odpowiedzmieszkaniec_gość
30.01.2011, 14:30
Jezeli uważasz że przy ładunkach można sie bawic życiem ludzkim to jestes człowiekiem ograniczonym . Jeżeli są trudne warunki to nienależy ćwiczyc za wszelka cene patrz lądowanie w Smoleńsku. Wiadomo że jeżeli bedzie zagrożenie to i piloci i saperzy będą narażać życie żebyś ty był bezpieczny, teraz nie było takiej potrzeby. Jakbys dostal taki ładunek do ręki to w gaciach byś miał pełno i nie byłoby ha, ha
Odpowiedz