W ostatni czwartek (27.05) w Centrum Kultury Sztuki odbyła się uroczysta sesja Rady Miejskiej. Radni, urzędnicy oraz włodarze miasta i powiatu spotkali się z okazji 20-lecia samorządności. W 1990 roku powstał samorząd terytorialny i rozpoczął się wielki czas przemian. Czwartkowe spotkanie stało się okazją do wspomnień i podsumowań ostatnich dwóch dekad.

Do Centrum Kultury Sztuki przybyły osoby, które przez ostatnie 20 lat angażowały się w życie społeczne, polityczne i kulturalne grodu Sambora:

- Za początek polskiej samorządności uznaje się 27 maja 1990 roku. Podczas tamtych wyborów wybrano ponad 50 tys. radnych. Samorząd terytorialny to była rzecz jakościowo nowa. W okresie PRL funkcjonowały co prawda ciała przedstawicielskie zwane radami narodowymi, ale one z demokracją miały niewiele wspólnego. W 1990 rozpoczął się czas zmian - mówił, witając gości, przewodniczący Rady Miejskiej, Włodzimierz Mroczkowski.

Kazimierz Ickiewicz, wiceprzewodniczący rady, podkreślał z kolei, że nowy ustrój sprawił, iż odpowiedzialność za losy kraju i swojego miasta, spadła na barki mieszkańców, dlatego niezwykle ważne jest uczestnictwo w życiu swoich miejscowości, m. in. poprzez branie udziału w wyborach:

- Samorządy są szkołą, w której można się wiele nauczyć, równocześnie są okazją, aby dać się poznać środowisku, które następnie będzie rzeczywiście miało, kogo wybrać, czy to na ponowną kadencję, czy na jakiś wyższy szczebel. Prawdziwe samorządy pokazują, co to znaczy cieszyć się wolnością, w której wszyscy uczestniczą i wszyscy czerpią z tego pożytek. Wtedy też powstaje autentyczna wspólnota mieszkańców. Zwykle czas nasz wypełnia praca zawodowa i życie rodzinne, ale trzeba też znaleźć czas na pracę publiczną i to wcale nie dla celów abstrakcyjnych, lecz właśnie po to, aby uzdrowić życie rodzinne w lokalnej społeczności, aby dzieci miały zapewnioną naukę i wychowanie w szkole, aby ośrodki zdrowia były czynne i dostępne oraz by potrzebujący pracy, mogli ją zdobyć. To wszystko pozostaje w gestii samorządu. Dlatego nie wolno nam zmarnować szansy, musimy zastanowić się - byle nie za późno - w jaki sposób możemy zaznaczyć swój udział w wyborach samorządowych. To będzie wyraz, zarówno naszej dojrzałości jak i patriotyzmu.

Ostatnie 20 lat podsumowywał również poseł Jan Kulas, który piastował m. in. funkcję przewodniczącego Rady Miasta:

- To było najważniejsze wydarzenie oprócz działalności "Solidarności" - powstanie Komitetu Obywatelskiego Miasta Tczewa.

Jubileusz stał się także okazją do wspomnień o trudnych początkach samorządności:

- Przyszła zapaść finansowa. Człowiek w jednym dniu dowiaduje się, że oprócz 10 mld kredytu jest drugie 10 mld niezapłaconych faktur. Budżet wynosi około 55 mld. A na dodatek wysokie bezrobocie - PBK, PBR, Malinowo upadają - to była zapaść. Środki na pomoc społeczną trzeba było zwiększyć z 4,5 mld na 12 mld, podwyższając kredyt. Pieniądze zamiast na inwestycje musiały iść na zasiłki. - przypomniał Ferdynand Motas, prezydent Tczewa pierwszej kadencji (1990-1994).

O tym, co wydarzyło się podczas poszczególnych kadencji samorządu Tczewa, mówili ówcześni przewodniczący Rad Miejskich - Jan Kulas, Mirosław Ostrowski, Kazimierz Smoliński i Zenon Drewa:

- Niektórzy uważają, że to najbardziej niepokorna rada, a inni mówią o nas jeszcze gorzej - podsumował krótko działania obecnej rady, Włodzimierz Mroczkowski.

Głos zabrał również prezydent Tczewa, Zenon Odya, który piastuje swoje stanowisko nieprzerwanie od 16 lat:

- W Polsce mówi się, że jedną z najbardziej udanych reform była reforma samorządu terytorialnego. Ja też jestem trochę jubilatem - bo 20 lat w tym samorządzie przyszło pracować. Dlatego ciężko coś powiedzieć po moich przedmówcach. Kiedy coś powiem, ktoś może powiedzieć, że to będzie subiektywne, bo ja przecież w tym wszystkim sam uczestniczyłem. - mówił Zenon Odya. - Poza tym nie mam podstawy, ani czasu, żeby dokonywać podsumowań i oceń. Dlatego mogę tylko skierować się z podziękowaniem. Z całego serca dziękuję wszystkim radnym - szczególnie tym z pierwszej kadencji, bo to oni odwalili najcięższy kawał roboty. Dziękuję też członkom spoza rady, bo to oni swoją wiedzą, czasem i doświadczeniem służyli naszemu miastu. Dziękuję miejskim spółkom i służbom mundurowym, bo to dzięki dobrej współpracy mogliśmy razem osiągać nasze cele. Dziękuję też przedsiębiorcom, dzięki którym mogliśmy szybciej złagodzić problem bezrobocia w naszym mieście. Dziękuję urzędnikom, pracownikom całej sfery samorządowej. Dziękuję za współpracę wszystkim tym, którzy przez te 20 lat angażowali się w pracę na rzecz naszej lokalnej społeczności. Mimo trudnych chwil, więcej było w nas zgody niż niezgody. Ten trud nie poszedł na marne. Dzięki Wam ocena tych 20 lat może być pozytywna.

Uroczysta sesja stała się również okazją do wręczenia państwowych odznaczeń dla urzędników. Złoty Krzyż Zasługi przyznany 6. kwietnia przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego otrzymał Ludwik Kiedrowski. Złote medale za długoletnią służbę otrzymali Irena Gliniecka, Danuta Gorlikowska, Marian Kamiński, Elżbieta Kurowska - Wrycza, Mirosława Lewandowska, Stanisław Marciniak, Zofia Masowa, Zyta Myszka, Alicja Radkiewicz, Magdalena Szutta, Kazimierz Szymanowski, Elżbieta Tarnowska, Urszula Wierycho, Krzysztof Witosiński, Olgierd Wojtuszkiewicz. Srebrne medale powędrowały do Danuty Morzuch - Bielawskiej i Jolanty Śliwińskiej. Na zakończenie uroczystości radni pożegnali Kazimierza Smolińskiego, który objął mandat poselski.