Mają nazwy ulic, teraz za to zapłacą?

Wymiana dokumentów to koszt kilkudziesięciu złotych (fot. tcz.pl)
Mają nazwy ulic, teraz za to zapłacą?
Radni gminy Pelplin w kwietniu br. przyjęli uchwałę w sprawie nadania ulic w miejscowości Rajkowy. Pojawiły się ulice Akacjowa, Bukowa, Olchowa i inne, ale teraz mieszkańcy wsi muszą wymienić dokumenty, w których widnieje adres zamieszkania. Niedawno do tczewskiego starostwa trafił wniosek o zwolnienie z opłat za wymianę praw jazdy i dowodów rejestracyjnych. Powiat się nie zgodził, bo według wyliczeń urzędników może chodzić nawet o 100 tys. złotych.

Rajkowy to duża kociewska wieś, w której mieszka ponad 1,5 tysiąca osób. Niedawno w miejscowości pojawiły się nazwy ulic.

- Sami mieszkańcy sołectwa Rajkowy wnioskowali o nadanie nazw ulicom na terenie tej miejscowości. Chcieli, by nadano im nazwy drzew, stąd Bukowa, czy Akacjowa. Wniosek trafił do rady, my go uszanowaliśmy i kwietniu została przyjęta stosowana uchwała - tłumaczy Andrzej Stanuch, burmistrz Rajków.

Teraz nazwy ulic już, ale mieszkańcy muszą wymienić dokumenty, na których widnieje adres zamieszkania. O ile z dowodem osobistym nie będzie problemu, bo mieszkańcy nie poniosą opłat, to gorzej z wymianą innych dokumentów. Za nowe prawo jazdy zapłacą ponad 80 złotych, podobną kwotę za zmianę w dowodzie rejestracyjnym. Dlatego władze gminy Pelplin zwróciły się do tczewskiego starostwa o zwolnienie mieszkańców Rajków z opłat. Burmistrz Pelplina miał nadzieję, że zarząd pozytywnie odniesie się do tematu:


- Będziemy monitować, prosić, pukać - zapowiadał.

Zarząd powiatu nie widzi jednak możliwości niepobrania płatności:

- Są to dosyć wysokie koszty. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, koszty, które wynikają ze zmiany nazw ulic powinny zostać poniesione przez jednostkę samorządu terytorialnego, która dokonuje zmian. Teoretycznie istnieje możliwość pokrycia tych opłat przez inne jednostki samorządu, jednak nie było to do tej pory praktykowane. Gdyby w tym momencie starostwo powiatowe ze środków własnych pokryło koszty związane ze zmianą wszystkich praw jazdy, czy dowodów rejestracyjnych, stanowiłoby to wyłom w stosunku do podejmowanych do tej pory działań odnośnie mieszkańców innych sołectw, czy miast. Poza tym byłyby to koszty dodatkowe, które nie zostały przewidziane w naszym projekcie budżetu. Szacowaliśmy, że koszt wymiany może sięgać nawet kwoty 100 tys. zł. Niestety, musieliśmy się negatywnie odnieść do tej propozycji - tłumaczy wicestarosta tczewski Mariusz Wiórek.

Teraz wszystko wskazuje na to, że za wymianę dokumentów będą musieli zapłacić sami mieszkańcy.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (8)
dodaj komentarz

  • jarq

    27.12.2011, 00:40

    To tak jak ze zmianą stałego miejsca zamieszkania. Jeśli się zmienia, to wymienia się dowód, normalna kolej rzeczy.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • ona tczew_gość

    27.12.2011, 06:43

    "Sami mieszkańcy sołectwa Rajkowy wnioskowali o nadanie nazw ulicom na terenie tej miejscowości" a teraz co mysleli ze ktos za nich zaplaci to jest poprostu smieszne !!!!!!!

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx9 
  • gość_gość

    27.12.2011, 08:13

    ??

    od kiedy w rajkowach jest burmistrz??

    Odpowiedz
    IP: 31.60.xx2.xx8 
  • iga_gość

    27.12.2011, 08:28

    xx

    U nas została zmieniona nazwa ulicy na inna i także musieliśmy wymieniać dowody które miały dopiero rok na nowe i musieliśmy za to zapłacić tak samo z innymi dokumentami i nit się nie pytał czy cię stać czy nie a dodam że jak w rodzinie są chociaż 3 osoby to już duży wydatek. A skoro władze Pelplina są tak dobre żeby wnioskować o nieodpłatne wyrobienie dokumentów to może sami za to zapłacą. Przyznam poprzednikowi rację śmieszne że ktoś ma za nich zapłacić!!!!!!!

    Odpowiedz
    IP: 77.253.xx4.xx9 
  • Memory_gość

    27.12.2011, 17:53

    raczej było inaczej

    Myślę, że mieszkańcy zostali wprowadzeni w błąd - pewnie powiedziano im - dowody będą darmowe - nie dopowiedziano, że tylko to - pozostałe dokumenty już nie. Ot działanie burmistrza Pelplina.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx0.xx5 
  • ktos_gość

    27.12.2011, 22:27

    A po co wymieniać?

    Nie ma sankcji za brak wymiany, więc po co wymieniać? W dowodzie rejestracyjnym będzie tylko adnotacja o zmianie adresu - koszt 10 zł, dowód osobisty - wymienia się za darmo. A prawo jazdy nie potwierdza adresu, ale nabyte uprawnienia. To po co wymieniać?

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx8.xx4 
  • Gonzo_gość

    27.12.2011, 23:31

    Kto chciał - niech zapłaci.

    Powiem tak: jak to mieszkańcy chcieli zmian nazw ulic - to teraz mają, natomiast jak to urząd, starosta, burmistrz,wójt czy tak jeszcze ktoś z urzędasów chciał zmiany nazw - to teraz niech za to zapłaci z własnej kieszeni a urząd z własnej. Tak jest sprawiedliwie.

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx7.xx9 
  • mieszkaniec_gość

    29.12.2011, 12:13

    ....

    ja nic nie wiem żeby ktoś u nas chciał nazw ulic, podobno był to wymóg UE... a teraz wymiana dokumentów super... bo niecały rok temu też wszystko zmieniałam...

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx6.xx4 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.