Pierwszy dzień wiosny to często okazja do wagarów, ale czasami również do zakupu przez młodzież alkoholu lub papierosów. Dlatego dzisiaj dzieciom i młodzieży ze szczególnym zainteresowaniem przygląda się Straż Miejska.
Topienie Marzanny to wieloletnia tradycja. Właśnie w ten sposób symbolicznie żegnamy zimę i witamy pierwszy dzień wiosny. Obecnie to głównie zabawa dla młodszych dzieci i świetna okazja do wyjścia ze szkoły. Często także jest pretekstem dla starszych uczniów do wagarowania bez zgody nauczycieli, którzy zwykle wagarowanie w dniu 21 marca traktują z większym pobłażaniem niż nieobecność na zajęciach w inne dni roku szkolnego. Pierwszego dnia wiosny młodzież chętnie decyduje się na opuszczenie lekcji, pomimo różnych atrakcyjnych zajęć organizowanych przez szkoły i niejednokrotnie usiłuje zakupić alkohol czy papierosy. W tym szczególnym dniu strażnicy kontrolują miejsca, gdzie najczęściej gromadzą się młodzi ludzie: parki, skwery , a w szczególności tereny placówek oświatowych ,okolice dworca PKP i Bulwaru na Wisłą. Mundurowi z doświadczenia wiedzą, że to czas , w którym młodzież szczególnie sięga po alkohol i inne używki. Często dochodzi wtedy do zachowań agresywnych, co skutkuje zakłócaniem porządku publicznego. W związku z powyższym apelujemy do wszystkich młodych osób o rozwagę oraz unikanie sytuacji dla nich niebezpiecznych. Podczas działań funkcjonariusze informują nieletnich oraz starszych uczniów, iż w przypadku naruszenia przez nich porządku prawnego muszą się liczyć z konsekwencjami: powiadomieniem szkoły, rodziców, a nawet otrzymaniem mandatu karnego.
Topienie Marzanny to wieloletnia tradycja. Właśnie w ten sposób symbolicznie żegnamy zimę i witamy pierwszy dzień wiosny. Obecnie to głównie zabawa dla młodszych dzieci i świetna okazja do wyjścia ze szkoły. Często także jest pretekstem dla starszych uczniów do wagarowania bez zgody nauczycieli, którzy zwykle wagarowanie w dniu 21 marca traktują z większym pobłażaniem niż nieobecność na zajęciach w inne dni roku szkolnego. Pierwszego dnia wiosny młodzież chętnie decyduje się na opuszczenie lekcji, pomimo różnych atrakcyjnych zajęć organizowanych przez szkoły i niejednokrotnie usiłuje zakupić alkohol czy papierosy. W tym szczególnym dniu strażnicy kontrolują miejsca, gdzie najczęściej gromadzą się młodzi ludzie: parki, skwery , a w szczególności tereny placówek oświatowych ,okolice dworca PKP i Bulwaru na Wisłą. Mundurowi z doświadczenia wiedzą, że to czas , w którym młodzież szczególnie sięga po alkohol i inne używki. Często dochodzi wtedy do zachowań agresywnych, co skutkuje zakłócaniem porządku publicznego. W związku z powyższym apelujemy do wszystkich młodych osób o rozwagę oraz unikanie sytuacji dla nich niebezpiecznych. Podczas działań funkcjonariusze informują nieletnich oraz starszych uczniów, iż w przypadku naruszenia przez nich porządku prawnego muszą się liczyć z konsekwencjami: powiadomieniem szkoły, rodziców, a nawet otrzymaniem mandatu karnego.
Komentarze (11) dodaj komentarz
pik_gość
21.03.2018, 16:18
Taa
Oni zapewne w McDonald's siedzą :p
Odpowiedzzlikwidować ich_gość
21.03.2018, 16:35
no tak jedyne co potrafią robic to ganiać dzieciaki i mandaty walic za friko
Odpowiedzxxx_gość
21.03.2018, 16:48
Do tego się nadają nieroby
straż miejska na ch.. w ogóle ta służba funkcjonuje?
Odpowiedzslim_gość
21.03.2018, 17:28
no no, a od jutra już będą grzeczni, nie będą pić ani palić. Ale dopiero od jutra
Odpowiedzstan47.emeryt_gość
21.03.2018, 17:59
Pewnie. Lepiej gonić dziaciaki, bo meneli się boją.
Odpowiedzdsasaddas_gość
21.03.2018, 19:05
DOWNY
ZŁAPALI MNIE KIEDY SE SZŁEM PO REKOLEKCACHJ I GROZILI MANDATEM
Odpowiedzokoń _gość
21.03.2018, 20:05
SM
Kiedy ich wreszcie zlikwidują.
OdpowiedzSiwy._gość
22.03.2018, 02:52
Niech się wezmą za tych ludzi co łażą po placu manewrowym na dworcu bo tam jest samowolka i na bank w końcu któryś autobus lub bus trafi kogoś!!!!!!!!!
OdpowiedzTczew_gość_gość
22.03.2018, 07:51
Szanowni Tczewiacy...proszę o odrobinę powściągliwości...w powyższych opiniach na temat SM. W rzeczywistości to ludzie, którym sie nie powiodło w szkole...no i przede wszystkim nie zdali testów sprawnościowych...a, że ambicje nie są ich najsilniejszą stroną charakteru...stąd pomysł na zawodowe nękanie i złośliwość by nieco zmniejszyć ucisk życiowej frustracji. A wszystko to w literze prawa. SM To super pomysł...ale raczej na terapię w warunkach izolacyjnych...a nie jako zawód, w normalnym społeczeństwie i to jeszcze za pieniądze podatników.
OdpowiedzTczew_gość_gość_gość
22.03.2018, 07:54
No tak...młodszych i słabszych to najłatwiej nękać. Jeśli ktoś zna prawdziwy...choć jeden przykład, gdy SM pomogła...proszę o opowiedzenie. Myślę, ze może to być trudniejsze niż potwierdzenie cudów przy procesie kanonizacji JP II.
OdpowiedzLoża szyderców_gość_gość
22.03.2018, 08:45
.
hahahhaha smutne, ale prawdziwe.
Cytuj