Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa
Statystyki prowadzone przez policję dostarczyły niepokojących danych. Choć w ostatnich latach odnotowano mniej poszkodowanych i zabitych w wypadkach drogowych, to nadal liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierowców nie spada i sięgnęła w tym roku już ponad 60 000.
Eksperci rankomat.pl przeanalizowali statystyki policji z ostatnich czterech lat, zauważając niebezpieczny trend. Pomimo szeregu kampanii społecznych oraz zaostrzenia kar dla pijanych kierowców, liczba zatrzymanych nietrzeźwych osób nie spada. W 2021 roku liczba kierowców nietrzeźwych podczas kontroli była dokładnie taka sama, jak w 2019 roku (dane na dzień 24.10).
Z roku na rok szczególnie rośnie liczba nietrzeźwych kierowców w okresie wakacyjnym. Dwa lata temu ta statystyka wzrosła rok do roku o 850 osób (5,4%), w 2020 roku o 588 osób (3,5%) i aż o 977 osób w 2021 roku (5,7%).
Eksperci rankomat.pl przeanalizowali statystyki policji z ostatnich czterech lat, zauważając niebezpieczny trend. Pomimo szeregu kampanii społecznych oraz zaostrzenia kar dla pijanych kierowców, liczba zatrzymanych nietrzeźwych osób nie spada. W 2021 roku liczba kierowców nietrzeźwych podczas kontroli była dokładnie taka sama, jak w 2019 roku (dane na dzień 24.10).
Z roku na rok szczególnie rośnie liczba nietrzeźwych kierowców w okresie wakacyjnym. Dwa lata temu ta statystyka wzrosła rok do roku o 850 osób (5,4%), w 2020 roku o 588 osób (3,5%) i aż o 977 osób w 2021 roku (5,7%).
- Niepokojąca liczba pijanych kierowców wywołała reakcję ze strony organów prawodawczych. W życie ma wejść nowelizacja przepisów uzależniająca wysokość składki za OC od mandatów i punktów karnych posiadacza pojazdu. Dodatkowo Ministerstwo Sprawiedliwości wróciło do rozważań na temat konfiskaty pojazdu za prowadzenie go pod wpływem co najmniej 1,5 promila w wydychanym powietrzu lub 1 promila w sytuacji spowodowania wypadku - mówi Daniel Bartosiewicz, ekspert rankomat.pl.
Wykop
Komentarze (3) dodaj komentarz
Ziomek z Tczewa _gość_gość
04.11.2021, 12:07
Jeśli nie będzie normalnych kar to ...
... możemy sobie pomarzyć o bezpieczeństwie na drogach . Za jazdę po alkoholu obojętnie w jakiej ilości powinnien być najmniejszy mandat w wysokości 5000 PLN to by może nauczyło tych "zalewaczy pałki" że nie wsiada się po spożyciu napojów procentowych za kółko.
OdpowiedzFritz_Sauckel_gość
04.11.2021, 12:51
Kary za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu są w naszym kraju jednymi z najwyższych w Europie. Norma dopuszczalnego stężenia C2H5OH we krwi również należy do najbardziej restrykcyjnych. Rozwiązanie tego problemu nie jest tak oczywiste jakby się mogło niektórym "filozofom" wydawać. Kiedyś w USA wprowadzono prohibicję i też nie spełniła pokładanych w niej nadziei.
OdpowiedzJozin z bazin_gość_gość_gość
04.11.2021, 15:30
Radykalnie...
Ziomek masz trochę racji,tylko 5000pln nie zatrzyma procederu jazdy po pijaku.Moim zdaniem jedynie dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz przepadek pojazdu,którym jechał sprawca(nieważne,że jechał koparką,autobusem,tir-em)niech spłaca szefowi wartość pojazdu on,jego dzieci ,a może nawet wnuki.Uwierzcie,że tylko wtedy wyeliminujemy MORDERCÓW za kierownicą...Oczywiście jeżeli się takiego klienta pomimo tych restrykcji zatrzyma jadącego jakimkolwiek pojazdem,proponuję 25 lat bezwzględnej odsiadki bez prawa do złagodzenia kary.Uwierzcie mi życie dziecka,rodzica,dziadków jest bezcenne...
Odpowiedz