Prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki, uzyskał absolutorium za wykonanie budżetu za 2017 rok. W czasie głosowania trzech radnych wstrzymało się od głosu.

Udzielenie absolutorium oznacza stwierdzenie prawidłowości działania finansowego gminy i wykonania budżetu za 2017 rok. Dochody zamknęły się kwotą 251 190 986,00 (wykonano je w 100,34 proc.). Wydatki wykonano w 93,58 proc. (to kwota - 254 618 295,00). Deficyt na koniec 2017 r.: 3 427 310 zł, dług publiczny miasta to 71 mln zł. W ciągu całego roku było 8 korekt budżetu.



Podczas absolutoryjnej sesji głos zabierali przedstawiciele klubów i radni. Głos zabrał radny Zbigniew Urban (RiO), nawiązując do tego, że w ub. roku miasto żyło dwiema sprawami - przebudową ulicy Gdańskiej - i "brakiem należytego nadzoru, z apowodu której połowa miasta brodziła w błocie" - oraz sprawą Meteora, co do którego mieszkańcy też sobie wyrobili zdanie.

- Poza tym jednym najważniejszym zadaniem (remont Gdańskiej - przyp. red.), utrudniającym życie mieszkańcom, pozostałe w mojej ocenie zostały zrealizowane. Dlatego nie będę przeciwny, tylko wstrzymam się od głosu -mówił radny.

Zenon Drewa w imieniu Porozumienia na Plus przypomniał, że to 4 absolutorium w tej kadencji:

- Budżet za 2017 został wykonany prawidłowo, co potwierdzają instytucje. Analizując wyniki można było się pokusić o to, że tym razem pan prezydent otrzyma je jednogłośnie - teraz już wiemy, że będzie - Miasto nam pięknieje, mam nadzieję, że będzie z każdym dniem wyglądało coraz lepiej.

Tomasz Klimczak (kandydował z list PiS, obecnie niezrzeszony) mówił z kolei, że "papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko" - i dodał, że wstrzyma się od dyskusji.

Ostatecznie uchwała absolutoryjna została przyjęta - 19 głosami za, przy trzech wstrzymujących - Bartosz Paprot, Tomasz Klimaczak i Zbigniew Urban.