70 proc. pracujących Polaków narzeka na niskie płace, a jednocześnie 49 proc. z nich uważa, że perspektywy na znalezienie lepszego zatrudnienia w innej firmie zwiększają się dzięki regularnemu śledzeniu ofert pracy - wynika z raportu Pracuj.pl „Czas na zawodowe zmiany".
Jak wynika z badania Pracuj.pl, aby być na bieżąco z rynkiem pracy i aktualnymi oczekiwaniami firm 42 proc. badanych szuka informacji w internecie. Niewiele mniej, bo 41 proc. osób odpowiedziało, że wiedzę dotyczącą najnowszych trendów na rynku pracy, pozyskuje z rozmów ze znajomymi z branży. Jednocześnie, 26 proc. Polaków regularnie śledzi pojawiające się oferty pracy. Częściej regularne śledzenie ofert pracy deklarują osoby w wieku 18 - 29 lat (34 proc.).
Zdaniem blisko połowy (49 proc.) pracujących Polaków, nasze perspektywy na znalezienie lepszego zatrudnienia w innej firmie zwiększają się dzięki regularnemu śledzeniu ofert pracy. Zarazem zmiana pracodawcy to często bardzo dobry sposób na przeciwdziałanie „niskopłacyzmowi", na który narzeka 70 proc. pracujących Polaków.
W badaniu respondenci wskazują również kolejne korzyści z regularnego obserwowania rynku pracy. Zdaniem 24 proc. Polaków, pozwala nam to na stałe aktualizowanie niezbędnej wiedzy w kontekście kompetencji pożądanych obecnie przez pracodawców.
- Powinniśmy traktować rynek pracy jak dobrego znajomego, z którym warto być w kontakcie. Obserwując trendy i oczekiwania pracodawców, mamy szansę na bardziej realny obraz samego siebie, swoich kompetencji. Jednocześnie, jeżeli widzimy gdzieś luki, obszary do rozwoju, możemy świadomie podjąć decyzję, w jakim kierunku chcemy zmierzać, czego chcielibyśmy się jeszcze nauczyć - przekonuje Sabina Dąbrowska-Olbryś z Grupy Pracuj.
Aż 59 proc. badanych twierdzi, że ich praca wiąże się z dużym stresem. Złe samopoczucie w obecnej firmie, wynikające np. z nadmiernego obciążenia obowiązkami, czy konfliktu z przełożonym, współpracownikiem lub klientem, możemy zniwelować, będąc na bieżąco z rynkiem pracy.
Będzie to możliwe m.in. dzięki systematycznej analizie naszej sytuacji zawodowej, w tym za sprawą analizy ofert pracy. Nawet sama świadomość, że w naszej specjalizacji stale pojawiają się nowe ogłoszenia o pracę, a tym samym ciekawe szanse rozwoju, może spełnić funkcję swego rodzaju bufora psychicznego, uodporniającego nas na stresujące sytuacje - uważają eksperci Pracuj.pl.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Jak wynika z badania Pracuj.pl, aby być na bieżąco z rynkiem pracy i aktualnymi oczekiwaniami firm 42 proc. badanych szuka informacji w internecie. Niewiele mniej, bo 41 proc. osób odpowiedziało, że wiedzę dotyczącą najnowszych trendów na rynku pracy, pozyskuje z rozmów ze znajomymi z branży. Jednocześnie, 26 proc. Polaków regularnie śledzi pojawiające się oferty pracy. Częściej regularne śledzenie ofert pracy deklarują osoby w wieku 18 - 29 lat (34 proc.).
Zdaniem blisko połowy (49 proc.) pracujących Polaków, nasze perspektywy na znalezienie lepszego zatrudnienia w innej firmie zwiększają się dzięki regularnemu śledzeniu ofert pracy. Zarazem zmiana pracodawcy to często bardzo dobry sposób na przeciwdziałanie „niskopłacyzmowi", na który narzeka 70 proc. pracujących Polaków.
W badaniu respondenci wskazują również kolejne korzyści z regularnego obserwowania rynku pracy. Zdaniem 24 proc. Polaków, pozwala nam to na stałe aktualizowanie niezbędnej wiedzy w kontekście kompetencji pożądanych obecnie przez pracodawców.
- Powinniśmy traktować rynek pracy jak dobrego znajomego, z którym warto być w kontakcie. Obserwując trendy i oczekiwania pracodawców, mamy szansę na bardziej realny obraz samego siebie, swoich kompetencji. Jednocześnie, jeżeli widzimy gdzieś luki, obszary do rozwoju, możemy świadomie podjąć decyzję, w jakim kierunku chcemy zmierzać, czego chcielibyśmy się jeszcze nauczyć - przekonuje Sabina Dąbrowska-Olbryś z Grupy Pracuj.
Aż 59 proc. badanych twierdzi, że ich praca wiąże się z dużym stresem. Złe samopoczucie w obecnej firmie, wynikające np. z nadmiernego obciążenia obowiązkami, czy konfliktu z przełożonym, współpracownikiem lub klientem, możemy zniwelować, będąc na bieżąco z rynkiem pracy.
Będzie to możliwe m.in. dzięki systematycznej analizie naszej sytuacji zawodowej, w tym za sprawą analizy ofert pracy. Nawet sama świadomość, że w naszej specjalizacji stale pojawiają się nowe ogłoszenia o pracę, a tym samym ciekawe szanse rozwoju, może spełnić funkcję swego rodzaju bufora psychicznego, uodporniającego nas na stresujące sytuacje - uważają eksperci Pracuj.pl.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Komentarze (4) dodaj komentarz
_gość
18.05.2016, 07:41
tusk
arbeit macht frei
Odpowiedzaga_gość
18.05.2016, 07:48
to może ja
ponarzekam nie na niskie płace, a na rachunki. Wszystko idzie w górę prąd, woda (u mnie za m2 ze ściekami to13 zł) ogrzewanie, żywność, czynsze, śmieci itp. Gdy rachunki były niższe to ludziom też żyłoby się lepiej.
Odpowiedz_gość
18.05.2016, 10:38
Teraz dolicz do tego opłatę za tv 15 zł jak masz garaż to x2 a jak działkę to x 3 trzeba szukać kasy na rodzinę 500+ rząd rozdaje nasze pieniądze na lewo i prawo ,a korzysta z tego patola widzę jak kursują do sklepu monopolowego i dzień w dzień gaz
Cytujtom76_gość
18.05.2016, 17:51
nic nowego
Narzekamy na płacę, bo to że są one niske to fakt.Jak z nas polaków firmy robią niewolników pozbawionych praw i perspektyw wystarczy taki Flex,Huber, itp zatrudniają przez pośredniaków na umowy śmieciowe bez prawa na podwyżkę i jeszcze się dziwią że nikt nie odpowiada na ich ogłoszenia o pracę wystarczy przejżeć tcz.pl ogłoszenia same agencje aż biją się o potencjalnych niewolników to czysta kpina i żenada.Takie duże miasto,wiele firm a zatrudnienie w 80% na śmieciówkach i jak tu mamy myśleć o wiekszych wynagrodzeniach,najlepiej wemigrować zagranicę i tam rozpocząć życie dostatne i godziwe........
Odpowiedz