Brakuje chętnych do zakładania rodzin zastępczych

Rodzina
Brakuje chętnych do zakładania rodzin zastępczych
126 rodzin zastępczych działa na terenie powiatu tczewskiego. Choć wydaje się, że to sporo, to okazuje się, że to nie jest wystarczająca liczba.

W rodzinach zastępczych działających na terenie powiatu wychowuje się 190 maluchów. Okazuje się jednak, że jest za mało chętnych do tworzenia rodzin zastępczych. Aby taką stworzyć, trzeba spełnić szereg warunków - m. in. dotyczących warunków bytowych, niekaralności, czy wreszcie trzeba przejść specjalne szkolenie. Rodziny dzielą się na tzw. zawodowe i te spokrewnione - mowa np. o dziadkach, czy innej najbliższej rodzinie, do których dzieci trafiają w wyniku orzeczenia sądu. Wysokości świadczeń wypłacanych opiekunom określają przepisy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. I tak dla rodzin spokrewnionych to 660 zł na dziecko miesięcznie, a zawodowych 1000 zł (plus 200 zł za dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności).

Tylko w trzecim tygodniu czerwca pod skrzydła pieczy zastępczej trafiło 6 dzieci.

- Szukamy też dla nich miejsc poza naszym powiatem - mówiła Ewa Pobłocka, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tczewie - Nasza placówka nie jest przystosowana do potrzeb bardzo małych dzieci.

Dyrektor PCPR dodaje, że placówka szuka chętnych przede wszystkim do założenia rodzin zawodowych. System pieczy zastępczej czeka też prawdziwa rewolucja - datą graniczną jest 2021 rok. Do tego czasu tego typu placówki będą musiały się tak przeorganizować, by liczyły maksymalnie 14 wychowanków.

- Placówka na ulicy Wojska Polskiego na koniec maja liczyła 40 osób - dodaje Ewa Pobłocka. - Trwają już intensywne rozmowy odnośnie zmian, jakie trzeba będzie wprowadzić do końca 2020 roku.

Być może część wychowanków będzie mogła pozostać w placówce na Wojska Polskiego, a dla reszty będzie trzeba znaleźć nowy dom w specjalnie zaadaptowanym na tę potrzebę budynku. Rozwiązanie będą musieli znaleźć włodarze powiatu, bo to na nich spoczywa ciężar organizowania pieczy zastępczej.

Dodajmy, że niedawno Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie udało się pozyskać 80 tys. zł ze środków ministerialnych na koordynatora pieczy zastępczej. Obecnie jest ich czterech, doglądających 101 dzieci.


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (3)
dodaj komentarz

  • on_gość

    17.07.2017, 10:32

    Byle nie wysyłać dzieciaków za granice, zwłaszcza do watykanu. Link dla tych co jeszcze nie wiedzą co się dzieje z dziećmi kiedy są adoptowane po za granicą Polski. tnij.tcz.pl/?u=61fddc http://www.youtube.com/watch?v=8UWabK3G_n0

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx7.xx4 
  • mropenvitamine_gość

    17.07.2017, 16:34

    Jak świat stary prości ludzie wierzyli zawsze w różne niewytlumaczalne zjawiska badź spiski osób z kregu szatana. Dawniej chlopi straszyli sie wzajemnie switeziankami i strzygami uwodzacymi i zabijajacymi mlodziez, syrenami polujacymi na rybakow, pozniej masonami, ktorzy rzekomo mieli pakt z diablem. Z czasem wieś przyszla do miast, ucywilizowala sie lecz glupota pozostala niezmieniona. Wiec wymyslono cyganow kradnacych dzieci, zydow ktorzy z krwii dzieci robili macwe az po czarna wolge porywającą ludzi. Obecnie wiejskie zabobony maja sie nadal mocno: porwania dla narzadow lub od obrzedow brzmia tak samo smiesznie jak switezianki 1000 lat temu. No i jeszcze zmowa lobby szczepionkowego i chemitrails. Ludzie kochaja sie bac!

    Cytuj
    IP: 78.88.xx5.xx7 
  • Piotr_gość_gość_gość

    17.07.2017, 15:06

    .

    Dlaczego spokrewnieni dostają 660 zł, a zawodowa rodzina zastępcza (co już brzmi jak maszynka do robienia pieniędzy) dostaje 1000 zł? Chory kraj...

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx0.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.