Julian Grygolec (w środku, z prawej) tłumaczy, że w sprawie nie należy dopatrywać się niczego złego (fot. tcz.pl)
Burzliwie przebiegały środowe (23.11) obrady Rady Gminy Tczew. Podczas sesji pojawiły się zarzuty, że władze gminy "jednym przekształcają działki, a innymi nie". Powodem całej dyskusji było przystąpienie przez radę do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wsi Zajączkowo i Tczewskie Łąki. A tam jedna z działek należy do... wiceprzewodniczącego Rady Gminy, Juliana Grygolca. Niektórzy rolnicy sugerowali nawet "kolesiostwo", ale i wójt, i wiceprzewodniczący przekonują, że wszystko jest w porządku.
Radni gminy Tczew zajęli się sprawą planu zagospodarowania - głosowano nad uchwałą w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu wsi Zajączkowo i Tczewskie Łąki oraz zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wspomnianego obszaru. Chodzi o działki pomiędzy drogą krajową nr 91, a linią kolejową E65. Sprawa ma związek z planowaną inwestycją PCC Intermodal - firma chce uruchomić w Zajączkowie "suchy port", o czym pisaliśmy tutaj . Cały obszar jest już ujęty w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Tczew, ale żeby rozpocząć tam jakąkolwiek inwestycję, trzeba ją objąć planem. Dla części obszarów plan został już uchwalony w 2006 roku, ale jak napisano w uzasadnieniu uchwały, "nie jest zasadne pozostawienie małej wysepki rolnej (mowa o 4 ha - przyp. red.) w otoczeniu zabudowy produkcyjnej". Teraz, zanim firma rozpocznie inwestycję, trzeba było przyjąć stosowną uchwałę, potem tematem zajmą się planiści, a później PCC Intermodal będzie mogło ubiegać się o stosowne pozwolenia. Podjęcie uchwały dziwi jednak część rolników, którzy sami niedawno nie mogli się doczekać zmian w planie obejmującym interesujące ich tereny:
- Kiedy ja, biedny człowiek, chciałem przekształcić 1,16 ha, usłyszałem, że gmina nie ma pieniędzy - mówił Józef Turzyński, prezes Gminnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Tczewie. - Nie wolno wykorzystywać swojego stanowiska, swojej funkcji publicznej. Dla jednych są pieniądze, dla innych nie ma. Jedni muszą czekać latami, inni nie.
Równie zdziwiony był Tadeusz Bubka ze Stanisławia, który niedawno chciał również zmienić przeznaczenie działek w sąsiedztwie autostrady A1.
- Nasze działki - około 30 ha - można było wygenerować pod inwestycje. Przyprowadziliśmy pośrednika, który miał kontakt z inwestorem, a tereny w sąsiedztwie autostrady są rolniczo nie do wykorzystania. Pytam zatem - dlaczego w ciągu 1,5 roku ich nie przekształcono? Dlaczego blokuje się nasze przekształcenia, by powolutku i po cichutku robić swoje?
Tymczasem wiceprzewodniczący rady Julian Grygolec podkreśla, że w całej sprawie nie należy dopatrywać się niczego złego. Tłumaczy, że o przeznaczeniu całego terenu zdecydowała gmina - obszar objęty studium liczy około 80 ha, a w jego środku znalazła się akurat jego 4-hektarowa działka. Dodaje, że nie znał dokładnie planów:
- Zgłosił się duży inwestor, a według zasad nie możemy przekształcić fragmentów, ale całość. Studium było opracowywane parę ładnych lat temu i nieszczęśliwie znalazła się tam moja działka, ale także wielu innych rolników. Na dzień dzisiejszy nie jestem zainteresowany jej sprzedażą. Zresztą o przeznaczeniu terenu zdecydują urbaniści.
Wójt gminy Tczew, Roman Rezmerowski, tłumaczy z kolei, że uchwała dotycząca planu została podjęta, bo jest już inwestor dla tego terenu - wspomniana firma PCC Intermodal:
- Mamy pewną informację, że inwestycja powstanie, będzie około 200 miejsc prac, do kasy gminy spłyną podatki. - podkreśla - Mamy też deklarację, że koszta związane z przekształceniami pokryje inwestor, a nie gmina.
Włodarz gminy tłumaczy również, dlaczego nie doszło zmian dotyczących terenów, o których wspominali na sesji rolnicy:
- W Zajączkowie mamy pewnego inwestora. W Stanisławiu takiej pewności nie było. My możemy plan uchwalić dla wszystkich, ale w niektórych przypadkach do dzisiaj nie zostałaby wbita nawet łopata. Jeśli inwestor w Stanisławiu będzie pewny, będę namawiał radnych, by przyjąć plan dla tego terenu jeszcze podczas grudniowej sesji - podsumowuje.
Ostatecznie rada przyjęła sporną uchwałę. Teraz ruszy proces planistyczny, który może potrwać nawet 1,5 roku. Dopiero po jego zakończeniu PCC Intermodal będzie mogła przystąpić do realizacji swojej inwestycji.
Radni gminy Tczew zajęli się sprawą planu zagospodarowania - głosowano nad uchwałą w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu wsi Zajączkowo i Tczewskie Łąki oraz zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wspomnianego obszaru. Chodzi o działki pomiędzy drogą krajową nr 91, a linią kolejową E65. Sprawa ma związek z planowaną inwestycją PCC Intermodal - firma chce uruchomić w Zajączkowie "suchy port", o czym pisaliśmy tutaj . Cały obszar jest już ujęty w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Tczew, ale żeby rozpocząć tam jakąkolwiek inwestycję, trzeba ją objąć planem. Dla części obszarów plan został już uchwalony w 2006 roku, ale jak napisano w uzasadnieniu uchwały, "nie jest zasadne pozostawienie małej wysepki rolnej (mowa o 4 ha - przyp. red.) w otoczeniu zabudowy produkcyjnej". Teraz, zanim firma rozpocznie inwestycję, trzeba było przyjąć stosowną uchwałę, potem tematem zajmą się planiści, a później PCC Intermodal będzie mogło ubiegać się o stosowne pozwolenia. Podjęcie uchwały dziwi jednak część rolników, którzy sami niedawno nie mogli się doczekać zmian w planie obejmującym interesujące ich tereny:
- Kiedy ja, biedny człowiek, chciałem przekształcić 1,16 ha, usłyszałem, że gmina nie ma pieniędzy - mówił Józef Turzyński, prezes Gminnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Tczewie. - Nie wolno wykorzystywać swojego stanowiska, swojej funkcji publicznej. Dla jednych są pieniądze, dla innych nie ma. Jedni muszą czekać latami, inni nie.
Równie zdziwiony był Tadeusz Bubka ze Stanisławia, który niedawno chciał również zmienić przeznaczenie działek w sąsiedztwie autostrady A1.
- Nasze działki - około 30 ha - można było wygenerować pod inwestycje. Przyprowadziliśmy pośrednika, który miał kontakt z inwestorem, a tereny w sąsiedztwie autostrady są rolniczo nie do wykorzystania. Pytam zatem - dlaczego w ciągu 1,5 roku ich nie przekształcono? Dlaczego blokuje się nasze przekształcenia, by powolutku i po cichutku robić swoje?
Tymczasem wiceprzewodniczący rady Julian Grygolec podkreśla, że w całej sprawie nie należy dopatrywać się niczego złego. Tłumaczy, że o przeznaczeniu całego terenu zdecydowała gmina - obszar objęty studium liczy około 80 ha, a w jego środku znalazła się akurat jego 4-hektarowa działka. Dodaje, że nie znał dokładnie planów:
- Zgłosił się duży inwestor, a według zasad nie możemy przekształcić fragmentów, ale całość. Studium było opracowywane parę ładnych lat temu i nieszczęśliwie znalazła się tam moja działka, ale także wielu innych rolników. Na dzień dzisiejszy nie jestem zainteresowany jej sprzedażą. Zresztą o przeznaczeniu terenu zdecydują urbaniści.
Wójt gminy Tczew, Roman Rezmerowski, tłumaczy z kolei, że uchwała dotycząca planu została podjęta, bo jest już inwestor dla tego terenu - wspomniana firma PCC Intermodal:
- Mamy pewną informację, że inwestycja powstanie, będzie około 200 miejsc prac, do kasy gminy spłyną podatki. - podkreśla - Mamy też deklarację, że koszta związane z przekształceniami pokryje inwestor, a nie gmina.
Włodarz gminy tłumaczy również, dlaczego nie doszło zmian dotyczących terenów, o których wspominali na sesji rolnicy:
- W Zajączkowie mamy pewnego inwestora. W Stanisławiu takiej pewności nie było. My możemy plan uchwalić dla wszystkich, ale w niektórych przypadkach do dzisiaj nie zostałaby wbita nawet łopata. Jeśli inwestor w Stanisławiu będzie pewny, będę namawiał radnych, by przyjąć plan dla tego terenu jeszcze podczas grudniowej sesji - podsumowuje.
Ostatecznie rada przyjęła sporną uchwałę. Teraz ruszy proces planistyczny, który może potrwać nawet 1,5 roku. Dopiero po jego zakończeniu PCC Intermodal będzie mogła przystąpić do realizacji swojej inwestycji.
Komentarze (38) dodaj komentarz
TAKA NOWA DEMOKRACJA_gość
25.11.2011, 05:15
Pan TADEUSZ BUBKA MA RACJE KORUPCJA SZALEJE
Ciekawie brzmi- namawianie, pewny A KTO JEST CZYSTY? oj oj oj
Odpowiedzjanek_gość
25.11.2011, 08:24
i teraz widać jak dziąła układ w Gminie
Wilkowyje kolejna odsłona. Zamieszanie niezłe i wychodzi na jaw że to co mówią niektórzy to prawda.
Odpowiedzzabagno_gość
25.11.2011, 09:01
Roman i reszta ograniczają rozwój gminy
Pozwalają przekształcać ziemię z rloniczej na budowlaną i przemysłową tylko znajomym i pewnie dlatego w naszej gminie jest z tym problem.
Cytujgość_gość
25.11.2011, 08:56
zabetonowany układ
gmina w rękach tych Panów to prywatne poletko - sprawa tu przedstawiona to tylko jedna z ujawnionych - plan zagospodarowania to coś co powinno dotyczyć całej gminy a nie wybranych działek - gdzie sens i logika myślenia przestrzennego o całym obszarze gminy w perspektywie rozwoju przez okres następnych lat - skrajny przykład myślenia ograniczonego do swojego własnego interesu (kieszeni).
OdpowiedzAnka_gość
25.11.2011, 09:37
To jeden z powodów dla których gminy wiejskie nie robią planów miejscowych http://www.rp.pl/artykul/672966.html?print=tak&p=0 Drugi to koszty planów sporzadzanych przez urbanistów (wysoki jak wszystkie usługi zawodów mających swoje izby i mocno hermetycznych (notariuszy, architektów. Rozwiązaniem było by uproszczenie przepisów dla budowy domów jednorodzonych, ale każdy nowy rzad obiecuje że to zrobi i na obietnicach się kończy . Jednym słowem Polska kraj prawnych absurdów
Cytuj_gość
25.11.2011, 09:03
wydawanie warunków zabudowy w gminie i pani która się tym zajmuje to szczyt nieuprzejmości i nikompetencji
Odpowiedz._gość
25.11.2011, 10:33
ZGADZAM SIĘ ZE WSZYSTKIMI 100%
Gmina to jedno wielkie bagno tylko dziwi mnie fakt że kolejny raz ludzie wybierają tą miern.....tę na wójta .Cztery lata psioczą na gminne władze ,a potem stara-nowa ekipa rządzi .Ktoś napisał ,o beszczelności urzędniczki pani W.to nie jedyny taki egzemplarz sekretarka bije ją na głowę .Miała społeczność do wyboru starego wójta bez pomysłu i młodego kreatywnego kandydata ,wybrała BETON to teraz zobaczą jak długo trzeba kruszyć żeby się pozbyć takich dwóch .Mam nadzieję że mimo takiej wpadki wyborców kolejne wybory wyczyszczą Gminę Tczew z takich co robią wszystko żeby była stagnacja wtedy ma się większe możliwości kręcenia mieszkańcami.Podam jeden przykład związany z zatrudnieniem ,młodzi wkształceni ludzie szukają pracy w Tczewie i nie mogą znależć ,ale dla pani Ani która zwolniła się z Gminy znalało się ponownie miejsce czy może ktoś wyjaśnić jak to się ma do innych ludzi którzy chcą pracować i nie mogą bo brak miejsc w Gminie.Notabene ŁYSY to były pracodawca pani Ani .
OdpowiedzJojo_gość
25.11.2011, 15:38
Cuchnie mu z ust
--- Treść komentarza została usunięta przez Moderatora serwisu ---
Cytujtam_gość
25.11.2011, 10:47
hej
wszyscy na Krus-iku, a ziemie tylko przemysłową lub budowlaną mieć, napatrzyli się na nowobogackich przy autostradzie i teraz wszyscy z gumiaków w lakierki chcą.
Odpowiedzgość 66_gość
25.11.2011, 11:13
skąd ten hałas
R. Rezmerowski - Paweł Kozieł J.Grygolec- Czerepach Ta para reprezentuje interesy wszystkich mieszkańców gminy tylko przed wyborami. Potem dbają już tylko o swoje.
Odpowiedzseba_gość
25.11.2011, 11:17
tak się ludzie dorabiają
Mam nadzieje, że jakieś służby zajmą się Gminą Tczew i ukrucą te wszystkie układy bo tak ładna gmina marnuje się w rękach takich włodarzy!!!
Odpowiedz_gość
25.11.2011, 13:16
Koniec gminy?
Czy to koniec Gminy Tczew?
Odpowiedzhenio_gość
25.11.2011, 13:41
Nie to koniec starego układu
bo może w końcu ludzie zobaczą jak to jest na prawdę!
Cytuj_gość
25.11.2011, 13:16
tak to jest jak stare dziady siedzą w Urzędach
OdpowiedzDo Seby & pozostałych_gość
25.11.2011, 13:21
RE: tak się ludzie dorabiają
Jakieś służby to powinny się zająć i owszem - ale wami za te wszystkie pomówienia. Ten portal to jedno z wielu miejsc w internecie gdzie każdy kto tylko potrafi pisać może wyrażać swoje zdanie ale chyba tylko skrajny debil po trzech klasach podstawówki brałby do siebie to bzdury, które tu się wypisuje. Zabrać się do ciężkiej uczciwej pracy i nie oglądać się na innych.
Odpowiedzandrzej_gość
25.11.2011, 14:41
tyle zarabia urzędnik???
Wiele pewnie o tych dziwnych przekształceniach, a jak również przetargach wie Piotr O. bo jest w Gminie Tczew inspektorem o d/s inwestycji. Zobaczcie na stronie Powiatu Tczewskiego w BIP pod adresem http://bip.powiat.tczew.pl/plik.php?id_plik=7356 - to jest oświadczenie majątkowe Pana Piotra O. - przewodniczącego Rady Powiatu, a pracownika Urzędu Gminy w Tczewie (na stanowisku "prawa ręka i lewa noga wójta") w PKT. VIII jest napisane że Piotr O. za rok 2010 dostałą łącznie 85 712,29 zł.- to ponad 7 100 zł miesięcznie - pokażcie mi innego gminnego urzędnika co tyle zarabia? Albo jest tak dobry albo...
OdpowiedzJojo_gość
25.11.2011, 16:45
to musi być wałek
Odya to nasz przyszły wójt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cytuj???_gość
25.11.2011, 14:51
???
Niech się za nich wezmą w końcu i skończą się te układy, kolesiorstwo i dorabianie się pieniedzy na naszym państwie!!! Ciekawe ile wcześniej już przekształcili pod siebie terenów!
Odpowiedzjadzia KGW_gość
25.11.2011, 16:32
zoztawta WÓJTA i Piotera w spokoju
On ma rodzinę i musi jakoś wyźyć, a PIoter to kawaler i musi świata trochę poznać. Oni tyle dla naszego KOła GOsppodyń dobrego zrobili, a nie to co te z bronków.
Odpowiedzolin_gość
25.11.2011, 19:31
każdy chce zarobić
Bubka i Turzyński też chcą się dorobić, a że im się nie pozwala kosztem gminy to robią aferę, zresztą są od tego specjalistami (kombajny na ulicę). Ale mają racje że gdyby Rezmerowskiemu słoma z butów nie sterczała i nie patrzyłby tylko interesu swojego i kolesi, to wszystko w tej gminie byłoby bardziej proste, i bardziej sprawiedliwe.
OdpowiedzAgent_Tomek_gość
25.11.2011, 19:32
Uważajcie Panowie włodarze na słowa
Nie ma racji Pan Grygolec, że o przeznaczeniu terenu zdecydują urbaniści!!!! Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwala Rada Gminy Tczew (czyli też Pan Grygolec) po opiniach i uzgodnieniach uprawnionych instytucji i urzędów. Pan Rezmerowski nie powienien mówić, że koszta związane z przekształceniem pokryje inwestor czyli PCC Intermodal. Opracowanie i uchwalenie planu miejscowego to zadanie publiczne samorządu gminnego a nie prywatnej firmy PCC Intermodal !!!! Mówienie takich rzeczy publicznie może później rodzić podejrzenia względem włodarzy gminy np. w przypadku konfliktu uczestników przestrzeni co do ustaleń w planie. Wójt powinien zlecić opracowanie projektu planu wyłącznie za pieniądze z budżetu gminy, tym bardziej że po jego uchwaleniu będzie miał prawo do pobierania renty planistycznej a po realizacji inwestycji do pobierania podatków od nieruchomości.
OdpowiedzJojo_gość
25.11.2011, 21:47
ty masz racje
Przyjdę sobie do wójta i mówię masz tu 200 000 tysięcy i zmieniamy plan. Tu gdzie było ściernisko ... będzie stał mój bank!!!
Cytujuoi_gość
25.11.2011, 20:29
precz z nimi
Dni wójta i tej całej ekipy są już policzone.
Odpowiedzgość-;))))_gość
25.11.2011, 21:02
i tak to jest ręka rękę myje , przekształcenia są tylko dla swoich - to jest chamstwo. trzeba wreszcie zabrać się za nich , rozliczyć- korupcja i jeczzce raz korupcja
Cytuj-gość-_gość
25.11.2011, 21:19
Obiektywna opinia
Jeżeli 80ha byłoby własnością P. Juliana G. to można by mieć wątpliwości co do przekształcenia ziemi. Jednakże mowa jest tylko o 4 ha, w dodatku w samym środku terenu przeznaczonego pod inwestycje. Bardziej przemawia do mnie zainwestowanie i stworzenie na tym terenie 200 miejsc pracy niż przekształcanie innego terenu/lokalizacji bez pewnego pomysłu/idei na inwestycję. Mili Państwo jak ktoś nie wie niech nie szuka wszędzie i u wszystkich drugiego dna.
Odpowiedz_gość
25.11.2011, 22:38
Jak Odya zostałby wójtem to i tak by się nic nie zmieniło, bo to wszystko jedno i to samo.
Odpowiedzwłaściciel_gość
26.11.2011, 07:38
korupcjogenne przepisy
Trzeba zmienić przepisy! Na swoim terenie właściciel powinien decydować o jego wykorzystaniu. Ingerencja w cudzą własność powinna być ZABRONIONA. To państwo jest TOTALITARNE - wcina się w życie osobiste obywateli, jego rodzinę, własność... Niestety "komuna" trwa nadal.
OdpowiedzTurzyński_gość
26.11.2011, 08:39
jak zwykle miesza
I zobaczcie tylko jak wyszli ci, którzy posłuchali Turzyńskiego przy okazji podbijania cen gruntu pod A1. Bubka tam też był;)
Odpowiedznatali_gość
26.11.2011, 10:46
to samo
Oby nie Piotr Odya na wójta bo i tak nic się nie zmieni to jest wszystko jedno i to samo ręka rękę myje.
Odpowiedz_gość
26.11.2011, 10:51
warto się też przyjrzeć kto i w jaki sposób i za ile zajmuje się zimowym utrzymaniem dróg w gminie. Mówią wróble, że to niezłe bagno.
Odpowiedzsds_gość
26.11.2011, 14:53
Przy A1 w Stanisławiu chodziło o centrum dystrybuc
Przy A1 w Stanisławiu chodziło o centrum dystrybucyjne NETTO Północ. Ale cóz , wybrali węzeł "Kopytkowo" i tam zbudują ...
Odpowiedz_gość
26.11.2011, 21:33
Odśnieżanie i przetargi to kolejne ciekawe sprawy.
Odpowiedzelo_gość
27.11.2011, 14:00
Mały mistrz zakonu drogowego
A teraz czekamy na opinię znanego tczewskiego eksperta ds. dróg, Wielkiego Mistrza Zakonu Drogowego, znawcę asfaltu i kolekcjonera bruku z tobruku, Kawalera Orderu Demagoga Białego - mieczyslawa Populo-Malkontentiusza z rodu Tuhaj-Beja-Manipulatoroteja . Zapewne niebawem wypowie się w powyższym temacie i oświeci nas oraz ukierunkuje. Wskaże nam drogę oraz właściwy i jedyny słuszny pogląd na sprawę. Wypatrujcie z niecierpliwością komentarza Wielkiego Mistrza, a dowiecie się co, o tym myśleć. :)
Odpowiedzwojtuś_gość
27.11.2011, 21:24
artykuł na zamówienie panów dwóch
do momentu gdy pan Turzyński był radnym i dbał o własne interesy w gminie był cichutko, teraz gdy już nie jest walczy z gminą zaprasza media, donosi do prokuratury - walczy z gminą na wszelkie sposoby, znalazł kolegę p. Bubkę znanego biznesmena, który wisi gminie zaległe podatki (podobno kilkaset tysięcy złotych za przekształcenie działek budowlanych), bardzo pokrzywdzony to duet, na który wszyscy się uwzięli chi chi biedaczki
OdpowiedzAlka_gość
28.11.2011, 03:37
Skandaliczne zachowanie wladz gminy Tczew
To skandal, na co pozwalaja sobie wladze gminy, wykorzystujac funkcje urzednicze do prywatnych celow ,wzbogacenia sie kosztem spoleczenstwa. Pora na rozliczenie pracownikow gminy na czele z panem wojtem, z nieuczciwej pracy i pociagniecie ich do odpowiedzialnosci.
Odpowiedzmazu_gość
28.11.2011, 10:46
Bronk
odsniezaniem w gminie to zajmuje sie rodzinna firma radnego Andrzeja Bronka!!!
Odpowiedz?/?_gość
28.11.2011, 12:29
zawód-przekształcacz dzałek
ciekawe ile wcześniej sobie takich działek rolnych na budowlane przekszyałcił ten pan radny JULIAN GRYGOLEC???
Odpowiedz_gość
01.09.2013, 16:54
z panem Grygolcem prosze porządek zrobić
--- Treść komentarza została usunięta ze względu na prawdopodobieństwo pomówienia przez komentującego osoby, firmy lub instytucji, której dane znajdowały się w treści komentarza ---
Odpowiedz