LOL i XD, czyli Twoje dziecko w mediach społecznościowych

(fot. mat .prasowe)
LOL i XD, czyli Twoje dziecko w mediach społecznościowych
Twoje dziecko jest zafascynowane mediami społecznościowymi? Warto dowiedzieć się, czego młodzi szukają w social mediach i na czym polega ich przyciągająca siła.

Smartfon jest zawsze w zasięgu ręki. Nastolatki nieustannie sprawdzają wiadomości w komunikatorze, śledzą lajki i komentarze w mediach społecznościowych, szukają w sieci informacji, wrzucają filmiki do internetu. Telefon pokolenia "always on" jest zawsze włączony - korzystają z niego nawet przed snem, w nocy i zaraz po przebudzeniu.

Stale online

Życie większości nastolatków toczy się dziś równolegle offline i online. Tu łatwo można budować z innymi relacje, kształtować swoją tożsamość, wyrażać siebie. Świat kreowany w mediach społecznościowych jest zazwyczaj idealny - perfekcyjny wygląd, doskonała rodzina, życie pełne przygód i wielu wspaniałych znajomych.


Obecność, a zwłaszcza aktywność młodych ludzi w mediach społecznościowych nie budziłyby emocji, gdyby nie fakt, że bez tej przestrzeni wielu z nich nie wyobraża sobie życia, a na samą myśl o "odłączeniu" przeżywa wszechogarniający lęk. Takie uczucia mogą towarzyszyć znacznej liczbie użytkowników sieci.

Jak pokazują wyniki badania "Nastolatki 3.0" przeprowadzone przez NASK, młodzi ludzie w wieku 13-17 lat spędzają w internecie codziennie średnio 4 godziny i 12 minut. Wśród wymienianych przez nich aktywności bardzo wysoko plasuje się korzystanie z serwisów społecznościowych (59,4%), w których najczęściej publikują zdjęcia i filmy z własnym wizerunkiem (58,8%).

Z kolei z ogólnopolskiego badania "Młodzi Cyfrowi" zrealizowanego w 2019 r. przez Fundację Dbam o Mój Z@sięg i Uniwersytet Gdański wynika, że nastolatki posiadają po 3-4 konta w różnych mediach społecznościowych, a co piąty badany przyznaje, że publikuje w sieci nieprawdziwe informacje o sobie. Młodzi mówią też, że odczuwają niepokój i zdenerwowanie, gdy nie mogą na bieżąco sprawdzać, co robią w sieci ich znajomi i jak spędzają czas.

Pięknie i prawie realnie

Relacja, zdjęcia, filmik - tak dziś komunikują się dzieci i młodzieży w internecie. Co takiego dają więc młodym ludziom media społecznościowe, że tak chętnie wkraczają w ten cyfrowy świat?

Przede wszystkim w wirtualnej rzeczywistości mają możliwość kreowania własnego wizerunku, pokazania się z lepszej strony, a przy okazji pozyskania wirtualnych przyjaciół i zaspokojenia kluczowej dla nastolatków potrzeby uzyskania ich akceptacji. Portale społecznościowe to też przestrzeń poszukiwania rozrywki, która jest antidotum na nudę i poczucie osamotnienia. Co piąty "młody cyfrowy" ocenia bowiem swoje realne życie jako niezbyt szczęśliwe.

Samonapędzająca się machina "przyjemnego, pięknego, kolorowego życia" w mediach społecznościowych uruchamia mechanizm porównywania się z innymi, wzmacnia nierealistyczne oczekiwania i pogoń za perfekcjonizmem. Lajk, komentarz, kliknięcie w post to nagroda, która powoduje, że social media przyciągają. A co jeśli wykonane z dużą starannością zdjęcie i zamieszczone w sieci nie otrzyma wystarczającej liczby serduszek? Za zakrętem już czekają... niepokój, frustracja, a nawet depresja.

Złapać oddech od social mediów

Według najnowszych raportów dotyczących aktywności młodych ludzi w sieci - media społecznościowe są bardziej uzależniające niż papierosy i alkohol. W ciągu ostatnich 25 lat liczba zachorowań na depresję i stany lękowe wzrosła o 70%, a badacze nie mają wątpliwości, że jest to związane także ze wzrostem popularności social mediów (Royal Society for Public Health, "Social media and young people's mental health and wellbeing", 2017). Dlatego mówiąc o zdrowiu psychicznym, nie można ignorować wpływu, jaki serwisy społecznościowe mają na funkcjonowanie dzieci i młodzieży.

- Nie zapominajmy o tym, że świat mediów społecznościowych wymaga nieustannej uwagi - dostarcza ciągle nowych bodźców, informacje stale się zmieniają, zalewają nas coraz to nowsze trendy i wzory. Część życia, która pozostawała prywatna, zaczyna być obserwowana i komentowana - przez dziesiątki, a nawet setki znajomych - mówi Marta Witkowska, ekspertka Akademii NASK. - Wbrew pozorom, nastolatkom również trudno się w tym odnaleźć. To my, dorośli, powinniśmy nie tylko pomóc im w aktywnym budowaniu równowagi pomiędzy światem online. Rozmawiajmy też z dziećmi o tym, że nie wszystko, co znajdą w sieci jest warte ich uwagi - dodaje.


Drukuj
Prześlij dalej