Siedmiu partnerów - z krajów skandynawskich oraz dwóch polskich miast - Kwidzyna i Tczewa pracuje nad stworzeniem nowych form współpracy i wymianą doświadczeń władz lokalnych i urzędników z różnych państw regionu Morza Bałtyckiego. Wszystko w ramach unijnego projektu "InterLoc". Ostatnio partnerzy spotkali się w naszym mieście.
Projekt rozpoczął się już w ub. roku. W ramach zadania współpracują - Tczew i Kwidzyn, obok szwedzkich miast Sölvesborg, Karlshamn, Olofström oraz miast duńskich Guldborgsund i Slagelse. Partnerami wspierającymi są Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, szwedzki Region Blekinge i duński Region Själland.
- To bardzo ciekawe przedsięwzięcie, bo sprowadza znaczenie współpracy międzynarodowej na poziom gmin. Odkąd weszliśmy w struktury Unii Europejskiej samorząd bardzo dobrze pracuje na poziomie regionalnym, a trochę słabiej na poziomie lokalnym. Ogranicza się to głównie do miast partnerskich, czy okazjonalnych spotkań. Dzięki naszemu projektowi chcemy podnieść jakość pracy międzynarodowej, by urzędnicy mieli lepsze kwalifikacje i chcieli włączać się oraz korzystać z doświadczenia międzynarodowego. - tłumaczy nam Jolanta Śliwińska, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta w tczewskim magistracie.
Partnerzy spotykają się dzięki wideokonferencjom, ale w ramach zadania odbywają się także wizyty studyjne - ostatnio członkowie przedsięwzięcia spotkali się w Tczewie. Zadanie ma zaowocować wymianą doświadczeń między urzędnikami, obserwacją dobrych praktyk oraz stworzeniem dokumentów operacyjnych na przyszłość.
- Chcemy stworzyć w tym projekcie takie narzędzia, które mogłyby pomóc rozwijać pracę na poziomie międzynarodowym z korzyścią dla społeczności lokalnej. Będziemy dzielić się naszą wiedzą, byście nie musieli popełniać błędów, którym nam nie udało się uniknąć - mówi Clemens Malmber, który przyjechał do Tczewa z Sölvesborga.
W spotkaniach zespołu oprócz urzędników brał również czynny udział przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej RM - Krzysztof Misiewicz.
Projekt rozpoczął się już w ub. roku. W ramach zadania współpracują - Tczew i Kwidzyn, obok szwedzkich miast Sölvesborg, Karlshamn, Olofström oraz miast duńskich Guldborgsund i Slagelse. Partnerami wspierającymi są Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, szwedzki Region Blekinge i duński Region Själland.
- To bardzo ciekawe przedsięwzięcie, bo sprowadza znaczenie współpracy międzynarodowej na poziom gmin. Odkąd weszliśmy w struktury Unii Europejskiej samorząd bardzo dobrze pracuje na poziomie regionalnym, a trochę słabiej na poziomie lokalnym. Ogranicza się to głównie do miast partnerskich, czy okazjonalnych spotkań. Dzięki naszemu projektowi chcemy podnieść jakość pracy międzynarodowej, by urzędnicy mieli lepsze kwalifikacje i chcieli włączać się oraz korzystać z doświadczenia międzynarodowego. - tłumaczy nam Jolanta Śliwińska, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta w tczewskim magistracie.
Partnerzy spotykają się dzięki wideokonferencjom, ale w ramach zadania odbywają się także wizyty studyjne - ostatnio członkowie przedsięwzięcia spotkali się w Tczewie. Zadanie ma zaowocować wymianą doświadczeń między urzędnikami, obserwacją dobrych praktyk oraz stworzeniem dokumentów operacyjnych na przyszłość.
- Chcemy stworzyć w tym projekcie takie narzędzia, które mogłyby pomóc rozwijać pracę na poziomie międzynarodowym z korzyścią dla społeczności lokalnej. Będziemy dzielić się naszą wiedzą, byście nie musieli popełniać błędów, którym nam nie udało się uniknąć - mówi Clemens Malmber, który przyjechał do Tczewa z Sölvesborga.
W spotkaniach zespołu oprócz urzędników brał również czynny udział przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej RM - Krzysztof Misiewicz.
Komentarze (5) dodaj komentarz
zośka 3_gość
28.03.2012, 10:49
język
Ciekawe w jakim języku komunikuje się aktywnie radny Misiewicz - gratulacje
OdpowiedzKM_gość
28.03.2012, 15:54
język
Angielskim i niemieckim.
Cytujania _gość
28.03.2012, 11:10
szkoda z tej współpracy korzystają tylko urzędnicy.! przeciętny mieszkaniec nie ma nic do powiedzenia. chciałam uzyskać kiedyś informacje z naszego UM o takiej współpracy i niestety zbyto mnie po kilku minutach. To znaczy że mieszkańcy nie mają z niej prawa korzystać ?
Odpowiedzplusujemny_gość
28.03.2012, 12:53
No to se znowu pojeżdżą!
Wszystkie miasta partnerskie zwiedzone. No to teraz w ramach współpracy BYLE JAKIEJ.Będzie tak jak z Londynem i śmieciami,Danią i rowerami itp.Pożytku żadnego,ale jest okazja sobie pozwiedzać,pogościć .napić i najeśc "na krzywy ryj".
Odpowiedzania_gość
05.05.2012, 22:22
sami swoi ;=)
Odpowiedz