Temat remontu ulicy Gdańskiej i Jedności Narodu pojawił się na październikowej sesji Rady Miasta. Miejski Zarząd Dróg poinformował radnych, że prowadzi pertraktacje na temat zakończenia robót. Na razie priorytetem ma być oddanie części jezdni i chodnika do wysokości budynku Gdańska 14 oraz przywrócenie dwóch kierunków ruch na Sadowej.
Podczas październikowej sesji radni miejscy mieli mnóstwo pytań odnośnie ulicy terminu zakończenia robót na ulicy Gdańskiej. Miejski Zarząd Dróg prowadzi z wykonawcą - firmą Strabag - rozmowy na temat zakończenia wykonywanego etapu. Początkowo Strabag deklarował, że wystarczy mu dodatkowy miesiąc robót. Teraz firma chciałaby opuścić plac budowy... do 30 kwietnia przyszłego roku. Opóźnienie ma wynosić 3 miesiące - firma dokładnie wyliczyła w piśmie do MZD liczbę dni, z których wynika opóźnienie oraz dodała trzymiesięczną przerwę technologiczną z powodu zbliżającej się zimy.
Strabag przedstawił Miejskiemu Zarządowi Dróg - 24 pozycje, które zdaniem firmy wpłynęły na opóźnienia robót. Wymieniono m. in. kolizje z uzbrojeniem podziemnym pamiętającym jeszcze czasy -przedwojnia oraz wyjątkowo deszczowe ostatnio miesiące.
Miejski Zarząd Dróg przekonuje, że robi wszystko, żeby wykonawca nie uwzględniał trzymiesięcznej zimowej przerwy technologicznej, ale pracował tak długo, jak tylko warunki atmosferyczne na to pozwolą.
Marcin Górny poinformował również, że do końca listopada wykonawca ma oddać połowę jezdni - już z warstwą bitumiczną - do wysokości budynku Gdańska 14 (dawny dworek). W ciągu dwóch trzech tygodni powinien być gotowy chodnik na tym odcinku. Miejski Zarząd Dróg chce również, aby wykonawca do końca listopada tak przeprowadził prace, żeby ulica Sadowa była przejezdna w obu kierunkach.
Podczas październikowej sesji radni miejscy mieli mnóstwo pytań odnośnie ulicy terminu zakończenia robót na ulicy Gdańskiej. Miejski Zarząd Dróg prowadzi z wykonawcą - firmą Strabag - rozmowy na temat zakończenia wykonywanego etapu. Początkowo Strabag deklarował, że wystarczy mu dodatkowy miesiąc robót. Teraz firma chciałaby opuścić plac budowy... do 30 kwietnia przyszłego roku. Opóźnienie ma wynosić 3 miesiące - firma dokładnie wyliczyła w piśmie do MZD liczbę dni, z których wynika opóźnienie oraz dodała trzymiesięczną przerwę technologiczną z powodu zbliżającej się zimy.
- Nie ukrywam, że wykonawca gra na zwłokę - mówił Piotr Szanser, inspektor nadzoru robót budowlanych.
Strabag przedstawił Miejskiemu Zarządowi Dróg - 24 pozycje, które zdaniem firmy wpłynęły na opóźnienia robót. Wymieniono m. in. kolizje z uzbrojeniem podziemnym pamiętającym jeszcze czasy -przedwojnia oraz wyjątkowo deszczowe ostatnio miesiące.
- Każdy z tych punktów wyróżnionych przez wykonawcę zostanie zweryfikowany i nie wszystkie zostaną uwzględnione. - zapowiadał Marcin Górny, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg.
Miejski Zarząd Dróg przekonuje, że robi wszystko, żeby wykonawca nie uwzględniał trzymiesięcznej zimowej przerwy technologicznej, ale pracował tak długo, jak tylko warunki atmosferyczne na to pozwolą.
Marcin Górny poinformował również, że do końca listopada wykonawca ma oddać połowę jezdni - już z warstwą bitumiczną - do wysokości budynku Gdańska 14 (dawny dworek). W ciągu dwóch trzech tygodni powinien być gotowy chodnik na tym odcinku. Miejski Zarząd Dróg chce również, aby wykonawca do końca listopada tak przeprowadził prace, żeby ulica Sadowa była przejezdna w obu kierunkach.
Komentarze (16) dodaj komentarz
zzz_gość
30.10.2017, 08:08
czy firma zapewni dojście na teren cmentarza 1 listopada suchą stopą, czy trzeba kajak i wodery kupić :D
Odpowiedza_gość_gość
30.10.2017, 08:49
Tam będzie stał Rumcajs i przenosił ludzi na barana może to go czegoś nauczy .
CytujCzewiak_gość
30.10.2017, 08:15
Cierpliwości Kochani!
A nie można by było wstrzymać tych robót do lipca przyszłego roku i wtedy ruszyć z impetem, jak to miało miejsce tego lata? Pozdrawiam ;-)
Odpowiedzjhkh_gość
30.10.2017, 08:49
khjk
UDOGODNIENIA??? To ma być joke???
OdpowiedzSenator_gość
30.10.2017, 08:55
Haha
Tak to jest jak sie bierze firme troszke tansza od konkurencji.Na Gdanskiej chodzi 1 kopareczka od czasu do czasu a chlopy z malinowymi noskami chowaja sie po katach i nic nie robia tylko stoja.
Odpowiedzdthf_gość
30.10.2017, 08:58
"Nie ukrywam, że wykonawca gra na zwłokę - mówił Piotr Szanser, inspektor nadzoru robót budowlanych." to doyebac im tak żeby się osrali na miętowo.
Odpowiedzobywatel_gość
30.10.2017, 10:56
Nagły atak inspektora
A gdzie był inspektor cztery miesiące temu, kiedy gołym okiem widać było zaangażowanie formy w remont? Nie można było zareagować wcześniej? Czy szanowny pan myślał, że firma nadrobi zaległości w ciągu tygodnia?
Cytujgość_gość
30.10.2017, 11:02
Niby tak, ale niech inwestor powie, ile jest w tym jego winy.
Cytujtomek_gość
30.10.2017, 19:46
INSPEKTOR???
Inspektor to ma jaja. A nie jakiś młody, nieopierzony inspektorzyna. Siwych włosów tylko przybywa na głowie. A wykonawca gra na nosie MZDowi. Jak się patrzyło na sesję rady, to miało się wrażenie, że MZD broni inwestora, a nie Miasta (patrz: ludzi).
CytujCała_gość
30.10.2017, 11:40
Cała
"Niby tak, ale niech inwestor powie, ile jest w tym jego winy."
OdpowiedzCała
tomek_gość
30.10.2017, 12:33
firma chce opuścić teren budowy do 30 kwietnia to jest dokładnie od dzisiaj za pół roku,a nie trzy miesiące,nieżle!!!
Odpowiedzmeme_gość_gość_gość_gość
30.10.2017, 13:59
hehe
Czytamy ze zrozumieniem... "Opóźnienie ma wynosić 3 miesiące - firma dokładnie wyliczyła w piśmie do MZD liczbę dni, z których wynika opóźnienie oraz dodała trzymiesięczną przerwę technologiczną z powodu zbliżającej się zimy."
Cytujevo_gość
30.10.2017, 14:34
bo takie inwestycje trzeba umieć robić i nimi zarządzać z poziomu UM, ale jak sie za to biorą amatorzy, bo prezydent zlikwidował wydział inwestycji, to potem są takie hocki klocki. Niestety, prezio sie skończył, prowadzi to miasto do ruiny, pora na zmiany, tylko na kogo, bo za jego plecami stoją i przebierają nóżkami jeszcze większe patafiany i lenie.
Odpowiedzja_gość
30.10.2017, 15:09
proszę sprawdzić dokumentacje
"A gdzie był inspektor cztery miesiące temu, kiedy gołym okiem widać było zaangażowanie formy w remont? Nie można było zareagować wcześniej? Czy szanowny pan myślał, że firma nadrobi zaległości w ciągu tygodnia?"
OdpowiedzNie było wtedy inspektora, bo miasto nie rozstrzygnęło przetargu.
Robert_gość_gość_gość
30.10.2017, 17:30
Niech ktoś tam stanie i popatrzy na ta pracę paranoja nie wspomnę że zostają złamane nagminnie podstawy BHP np nie zabezpieczone wykopy nie posprzątane błoto na chodniku który prowadzi do przedszkola jednego i drugiego itp itd .Starttcz powinno nagrać film i pokazywać jak się pracuje w Netto lub u Jaca
Odpowiedzkudłaczek_gość
02.11.2017, 10:53
przedsiębiorcy z ul. Gdańskiej
weźcie przykład ze Szczecina! tam, w wyniku kilkumiesięcznych opóźnień w remoncie "Jagiellonki" przedsiębiorcy wystąpili o wypłatę odszkodowania za poniesione przez siebie straty w działalności!
Odpowiedz