6,5 proc. wyniosła na koniec ub. roku stopa bezrobocia na terenie powiatu tczewskiego. Jak przekonuje dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tczewie na lokalnym rynku pracy nie widać na razie żadnego spowolnienia gospodarczego.
Na lutowej sesji Rady Powiatu pojawił się temat sytuacji na rynku pracy powiatu tczewskiego. Wszystko za sprawą przygotowywanego za pośrednictwem Powiatowego Urzędu Pracy raportu za ub. rok. Głos w dyskusji zabierał m. in. radny Jan Kulas.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tczewie Ewa Uzdowska podkreślała, że prowadzi szeroko zakrojone działania na rzecz współpracy z lokalnym biznesem.
Szefowa tczewskiego "pośredniaka" podkreślała, że trudno obecnie oszacować, ilu Ukraińców przebywa obecnie na terenie Tczewa i okolic.
- Szacunki są trudne, bo zmieniły się przepisy. Pracujący na terenie Tczewa obywatele Ukrainy mogą pracować np. dla agencji zarejestrowanej w Warszawie - mówiła Ewa Uzdowska, dodając, że pod uwagę brany jest obecnie adres głównej siedziby agencji, a nie filii jej firmy.
Tczewski PUP organizuje też cyklicznie spotkania z lokalnymi przedsiębiorcami - podczas których wyjaśnianie są procedury zatrudniania obcokrajowców. Z zestawień za ub. roku wynika, że w 2018 roku wydano 3135 oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom (głównie z Ukrainy) oraz 310 do pracy sezonowej.
Na koniec grudnia stopa bezrobocia w powiecie tczewskim wyniosła 6,5 proc. (2815 zarejestrowanych bezrobotnych). Dla porównania - w powiecie gdańskim bezrobocie wyniosło - 4,1 proc, kwidzyńskim - 5,3 proc., malborskim - 12,5 proc, człuchowskim - 9,8 proc, a nowodworskim - 13,3 proc.
Na lutowej sesji Rady Powiatu pojawił się temat sytuacji na rynku pracy powiatu tczewskiego. Wszystko za sprawą przygotowywanego za pośrednictwem Powiatowego Urzędu Pracy raportu za ub. rok. Głos w dyskusji zabierał m. in. radny Jan Kulas.
- W tej chwili największym wyzwaniem jest pozyskanie rąk do pracy. Niestety, pojawiają się też niepokojące sygnały o spowolnieniu - mówił Jan Kulas, pytając, jakie tczewski "pośredniak" podejmuje działania, by zachęcić np. Ukraińców do podejmowania pracy na terenie powiatu tczewskiego.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tczewie Ewa Uzdowska podkreślała, że prowadzi szeroko zakrojone działania na rzecz współpracy z lokalnym biznesem.
- Rozmawiamy wiele z pracodawcami - także o podniesieniu wynagrodzeń - tłumaczyła radnym Ewa Uzdowska.
Szefowa tczewskiego "pośredniaka" podkreślała, że trudno obecnie oszacować, ilu Ukraińców przebywa obecnie na terenie Tczewa i okolic.
- Szacunki są trudne, bo zmieniły się przepisy. Pracujący na terenie Tczewa obywatele Ukrainy mogą pracować np. dla agencji zarejestrowanej w Warszawie - mówiła Ewa Uzdowska, dodając, że pod uwagę brany jest obecnie adres głównej siedziby agencji, a nie filii jej firmy.
Tczewski PUP organizuje też cyklicznie spotkania z lokalnymi przedsiębiorcami - podczas których wyjaśnianie są procedury zatrudniania obcokrajowców. Z zestawień za ub. roku wynika, że w 2018 roku wydano 3135 oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom (głównie z Ukrainy) oraz 310 do pracy sezonowej.
Na koniec grudnia stopa bezrobocia w powiecie tczewskim wyniosła 6,5 proc. (2815 zarejestrowanych bezrobotnych). Dla porównania - w powiecie gdańskim bezrobocie wyniosło - 4,1 proc, kwidzyńskim - 5,3 proc., malborskim - 12,5 proc, człuchowskim - 9,8 proc, a nowodworskim - 13,3 proc.
Komentarze (9) dodaj komentarz
kik_gość
04.03.2019, 12:10
Czyli my płacimy podatki na utrzymanie Urzędu Pracy a ten szuka pracy Ukraińcom?
Odpowiedzas_gość
04.03.2019, 12:26
bo nie ma rąk do pracy..sami sobie róbcie za 1700 na rękę..tyle oferują tczewskie firmy D...A, VX, PG, G...0, F...X...a yulko strasza ze jak sie nie podoba to przyjedzie autokar Ukraincow...schodzimy do patologii polskiej płacy pracodawcy..
Odpowiedzq_gość
04.03.2019, 12:39
wymień proszę nazwy pracaodawców, jeżęli to prawda co piszesz to nie spotka Cie żadna kara/sankcja
CytujJuż_gość_gość
04.03.2019, 14:08
Ja moge zatrudnic,ale kurde obrotnego,kumatego i pracowitego....a nie te 2 lebiody co siedzą w mojej firmie , które trzeba wymienic
Odpowiedznazi_gość
04.03.2019, 14:35
i badac ich trzrba i szczepic a nie chorobska roznosza lebiedzie a za hospitalozacje placimy my...
CytujGość_gość
04.03.2019, 14:20
Żadna fabryka
W Tczewie nie zapłaci więcej niż 1700 netto niech szukają dalej. Powodzenia.
OdpowiedzAG
04.03.2019, 17:08
Proszę dyrektor placówki o sprecyzowanie, jakie obowiązki mają pracownicy i jak szukają pracy? Moim zdaniem powinni szukać prac w terenie, jeżdżąc po firmach. Życie tak jest?
OdpowiedzWTF_gość_gość_gość_gość_gość
04.03.2019, 20:14
CO ZA BZDURY
Nie ma rąk do pracy? A we Flexschwitz czy innych Gemaltach/Eatonach to kto pracuje? Ufoludki??? Nie ma rąk do PŁACY a nie pracy!
OdpowiedzMin _gość
04.03.2019, 23:36
Bezrobocie a Ukraina.
Jedno jest pewne..Polska upadla tak nisko, ze zamiast docenic swoich jako pracownikow..woli placic mniej Ukrainie. Taka sama sytuacja jest w Krajach sasiadujacych do ktorych my Polacy wyjezdzamy za chlebem. Brytyjczyk nice pojdzie pracowac za najnizsza krajowa..nigdy za ?7,a Polak tak wlasnie zaczyna. Zalosne, ze my Polacy nice mozemy zyc godnie w swoim Kraju. Smutne.
Odpowiedz