Już 42 firmy z Tczewa rywalizują w ramach konkursu "Rowerem do pracy"

Rowerem do pracy (fot. mat. prasowe)
Już 42 firmy z Tczewa rywalizują w ramach konkursu "Rowerem do pracy"
Już 42 firmy z Tczewa rywalizują w ramach konkursu "Rowerem do pracy". Jego uczestnicy przejechali już ponad 41 tysiący kilometrów,, wykonując ponad 8,3 tys. przejazdów..

Rok temu na koniec konkursu było to analogicznie 32 350 km i 8 218 przejazd.
A co więcej ze statystyk konkursowych?
? 42 firmy (rok temu 21)
? 349 zapisanych uczestników/eczk (rok temu 190)

7 maja ruszyła II edycja konkursu "Rowerem do Pracy". Konkurs ma na celu promocję roweru jako codziennego środka transportu. Pracownicy zatrudnieni w firmach z siedzibą i/lub oddziałami na terenie Tczewa mają szansę zawalczyć o pakiety śniadaniowe, gadżety, lepszą kondycję, świeższe powietrze i miasto bez korków. Jak to zrobić? Wystarczy zarejestrować firmę, a następnie pracowników (każdy robi to indywidualnie) na stronie www.roweremdopracy.tczew.pl oraz zacząć korzystać z aplikacji STRAVA.

- Warto jednak zwrócić uwagę, że ostateczna liczba firm i uczestników będzie znana na zakończenie konkursu ponieważ II edycja pozwala na rejestrację firmy i pracowników do ostatniego dnia trwania konkursu czyli do 02 września br. - mówi Grzegorz Pawlikowski, oficer rowerowy Tczewa.

Motywacji do wybraniu roweru jako środka transportu jest wiele. Na pracowników, którzy zarejestrują przynajmniej 6 przejazdów w tygodniu czekają pakiety śniadaniowe. Oprócz tego, dla najbardziej aktywnych przewidziano nagrody za najwięcej nakręconych kilometrów oraz za największa ilość przejazdów. Wyróżnienia można otrzymać indywidualnie a także jako firma. Rankingi będą widoczne w witrynie konkursu.

Koniec konkursu zaplanowano na 2 września. Rozdanie nagród oraz podsumowanie nastąpi podczas obchodów Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu (16-22 września).


Konkurs "Rowerem do Pracy" jest realizowany w ramach projektu pt.: Budowa węzła integracyjnego Tczew wraz z trasami dojazdowymi, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (7)
dodaj komentarz

  • trekmen_gość

    19.06.2018, 08:23

    Tylko ,że ta rywalizacja jest przez wielu nieuczciwa. Za bułkę , niektórzy rowerzyści są zrobić wiele. inną sprawą jest brak miejsc parkingowych na terenie zakładów pracy. Przykład Eatona, po sezonie jest ok , ale teraz to porażka. Tam zaparkować i nie obić sobie lub koledze roweru...to spore wyzwanie.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx1 
  • EkO_gość

    19.06.2018, 09:32

    Bum minie, a infrastruktura pozostanie. Według mnie prędzej czy później ta cała rowerowa moda minie, a zainwestowane środki w infrastrukturę i udogodnienia dla rowerzystów razem z nią.Tczew to nie Amsterdam. A nagrody w postaci bułki to ...

    Odpowiedz
    IP: 94.40.xx2.xx0 
  • pierre.dzoncy

    19.06.2018, 10:19

    Nie wydaje mi się. Coraz więcej ludzi jeździ na rowerach i raczej nie mają powodów, by przestać. Przez ostatnie lata czasem jeździłem do pracy rowerem, a częściej samochodem lub nawet pieszo. Głównie samochód. Rowerem musiałem wbić się na główną ulicę i jechać wśród dziesiątek samochodów, często stojących w korku i w ich spalinach. Ani bezpiecznie, ani wygodne, ani przyjemne (skręć rano rowerem w lewo by wjechać na WP, szczególnie z AZ czy JN). Od kiedy są ścieżki to jeżdżę praktycznie codziennie, samochodem tylko gdy muszę, bo coś trzeba przewieźć, kogoś zawieźć. Na ścieżkach jest spory ruch, czasem przed przejazdem stoi kilkanaście rowerów jednocześnie, co wcześniej się nie zdarzało. Prócz godzin 23-5, to praktycznie zawsze widzę kogoś na ścieżce na WP. DDR wreszcie nabierają sensu przez ich skomunikowanie - z Górek na Suchostrzygi, Nowe i Stare Miasto - da się dojechać ścieżkami. Jeszcze Czyżykowo jest odcięte (trzeba kombinować jak sprawnie i bezpiecznie dojechać), ale to mam nadzieję że tylko kwestia czasu. To jest taki zaczarowany krąg - jeśli nie ma rowerzystów, to nie ma sensu budować ścieżek. Nie ma ścieżek, to wiele osób rezygnuje z roweru... i tak od nowa. Na szczęście w Tczewie przestano gadać, a zaczęto coś robić w tym kierunku. No i ważna sprawa - jadę rowerem - mój samochód zostaje na parkingu, korek skraca się o 5 metrów + odstępy. Nawet pozostali kierowcy na tym korzystają przez mniejszy ruch na drodze.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    EkO_gość

    19.06.2018, 11:12

    Ludzie, którzy już wcześniej wsiedli na rower i uznali go za dobry środek transportu pomimo różnych czynników będą z niego korzystać. Większość jednak traktuje go opcjonalnie. Bądź co bądź, największą grupą są piesi i szkoda, że o ich potrzebach tak niewiele się myśli

    Cytuj
    IP: 94.40.xx2.xx0 
  • Xd_gość_gość

    19.06.2018, 10:23

    Hajs

    Niech zarobkami lepiej rywalizują...

    Odpowiedz
    IP: 94.254.xx4.xx8 
  • jk_gość

    19.06.2018, 18:25

    rower

    dlaczego 6 razy w tygodniu.? jak ktos pracuje tylko do piatku

    Odpowiedz
    IP: 176.97.xx5.xx5 
  • piesek_leszek_gość

    19.06.2018, 22:17

    6 razy w tygodniu to oznacza 6 przejazdów, a przejazd liczy się w jedną stronę... więc 3 dni wystarczą. A same kanapki nie są głównym powodem żeby jeździć, tylko taką dodatkową gratyfikacją - nic szczególnego ale miło. Bułka + babeczka + jabłko to za mało nawet na śniadanie, ale skoro to biorę.

    Cytuj
    IP: 89.200.xx7.xx1 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.